Zaczynamy spacer po kolumnadach

, karlowarskich odpowiednikach naszych pijalni zdrojowych. Takich kolumnad jest w mieście pięć, a w nich ujęcia większości z szesnastu najważniejszych tutejszych gorących źródeł (część ujęć jest w altanach).
Wg danych z Wikipedii, w KV znajduje się aż 79 źródeł (ich temperatura waha się od 11 do 72 ˚C, te o ciepłocie powyżej 40˚C uznaje się za gorące

), mineralna woda o leczniczych właściwościach powstaje w granitowych skałach około 2 km pod ziemią. Część z tych źródeł wywiera w rzece Ciepłej ( Teplá) albo w piwnicach domów (niektóre z hoteli wykorzystują je w spa dla swych gości).
Źródła mineralne znane były tu już w średniowieczu, a może nawet i wcześniej, ale rozwój uzdrowisk nastąpił w czasach Habsburgów. Sława karlowarskich wód sprawiła, iż gościło tu wielu słynnych ludzi, przykładowo król August Mocny, car Piotr I Wielki, cesarzowa Maria Teresa, Otto von Bismarck, Karol Marks, Friedrich Schiller, Johann Wolfgang von Goethe (był w KV 13 razy!) , Adam Mickiewicz, Fryderyk Chopin, Johannes Brahms, Ferenc Liszt, Niccolo Paganini, Johann Sebastian Bach, Antoni Dvořak, Ludwig van Beethoven… Wśród bardziej współczenych gości

cała plejada aktorów przy okazji odbywających się tu festiwali filmowych ...
Wśród zwykłych gości KV liczebnie najwięcej jest Rosjan (chociaż i tak jest ich mniej, niż gdy byliśmy pierwszy raz) przylatujących tu z Moskwy samolotem (ale auta z odpowiednią rejestracją też widzieliśmy

), liczni są też Niemcy (mają tu przecież blisko

),ale inne nacje też się zdarzają (najbardziej w oczy rzucają się grupy skośnookich turystów)…
Lekko słonawe wody to panaceum na wszelkie niedoskonałości funkcjonowania organizmu - są wykorzystywane do leczenia schorzeń układu pokarmowego, zaburzeń metabolizmu, cukrzycy, otyłości, paradontozy, chorób skórnych, układu kostnego, neurologicznych, wątroby, trzustki, żołądka, jelit itp. Woda mineralna pomaga też pacjentom po chorobach onkologicznych.
Początkowo woda z tych źródeł służyła tylko do długich gorących kąpieli (lekarze uważali, że gdy w ich trakcie zaczyna pękać skóra

, wtedy wszelkie choroby opuszczają ciało). Potem zaczęto stosować kuracje pitne, wodę pito w ilościach wręcz nieprawdopodobnych (

50 – 70 kubków dziennie), co chyba nie wszystkim wyszło na zdrowie

.
Pierwszych naukowych badań dotyczących leczniczych wód w KV dokonał lekarz uzdrowiskowy Vacław Payer, który w 1522 r. opublikował traktat naukowy o składzie chemicznym karlowarskich wód i jej wpływu na ludzki organizm. Lekarz-balneolog David Becher opracował sposób leczenia tutejszymi wodami, zalecając znaczne zmniejszenie

dawek wewnętrznych na rzecz kąpieli.
To właśnie on zaprojektował porcelanową „becherkę”

do picia źródlanej wody - kubek z wygiętym dzióbkiem, aby woda szybko nie traciła dwutlenku węgla i jak najdłużej zachowała odpowiednia temperaturę.
Doktor Becher zalecał kuracjuszom spacerowanie podczas zażywania wody z pijałek. Taka metoda zażywania wody jak najbardziej na odpowiadała

, a jej ciepełko w zimny dzień okazało się dodatkową zaletą

.
Oprócz picia wody, spacerujący kuracjusze zajadają się tutejszymi opłatkami, sprzedawanymi niemal wszędzie i w różnych smakach, na ciepło i na zimno. Wersja kuracji zdecydowanie mniej zdrowa, ale cóż - trzeba chociaż raz w niej uczestniczyć
Większość opłatków jest słodko-mdła i raczej nie da się ich zjeść zbyt wielu (my zadowoliliśmy się jednym na głowę), ale są też wersje bez cukru.
Karlovarské lázeňské oplatky pojawiły się w 2-giej połowie XIX w., ponoć receptura została wymyślona przez zakonników norbertanów w klasztorze w Teplej, a produkcję wafli rozpoczął bratanek opata

.