Ze względu na dużo wolnego czasu postanowiłem napisać parę słów. Czuje się też w obowiązku zdać chodź krótką relację z naszych wakacji. W końcu to z tego forum czerpaliśmy wszystkie potrzebne informacje.
Co to Toćki? Przypomnijcie sobie chorwackie reklamy radiowe czy też telewizyjne jak w adresach stron mówią: toćka com czyli po prostu kropa po chorwacku.
Mojej żonie tak bardzo wpadło to w ucho, że od pierwszego dnia każdy Chorwat był dla niej Toćką.
Czemu Chorwacją?
Kilka lat temu, jeszcze na studiach Chorwacji mnie urzekłą. Pierwsze planowania, zbieranie ekipy która była by chętna. No i na tym się skończyło. Wakacyjne praktyki, praca, młodzieńce zachcianki i w końcu wyjazd nie doszedł do skutku. Chorwacja zostało mi głęboko w głowie jako jedno z największych marzeń.
Potem by nasz ślub, i znowu marzenie o podróży poślubnej do Cro. Dojechaliśmy jednak tylko w Tatry.
W tym roku, 2 lata po ślubie w końcu padło postanowienie - jedziemy do Chorwacji Planowanie wyjazdu rozpoczeło się zimą 2014/2015. Po przeczytaniu i obejżeniu większości relacji wiedzieliśmy jedno, że naszym celem będą rejony na południe od Splitu Wybór miejscowości okazał się najtrudniejszy Makarska, Brela?
Żona mówi: „Dużo ludzi, tłumy na plażach… a może znajdziemy coś z prywatną plażą?” I tak szukaliśmy. Znaleźliśmy Apartament Jucicia w Medici. Zdjęcia zachęcały, kontakt z właścicielką bezproblemowy. Pod koniec stycznia wysłaliśmy zaliczkę. Termin od 13.06-28.06.
Od tego czasu każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na planowaniu naszych wakacji.
Ale żeby nie było tak różowo :/ Oczywiście w naszych firmach od razu zaklepaliśmy sobie urlopy. Chodź u mnie okazało się w połowie maja, że muszę odbyć jeszcze jeden rejs gwarancyjny na statku (jestem inż. serwisu) i mam przesunąć urlop o 3 tygodnie.
Hm… no cóż, co zrobić. Szybkie maila i okazuje się, że możemy przełożyć rezerwację na 6 lipca ale za to zostać jedynie do 11, więc nie cały tydzień. No nic dobre i to myślę sobie, ale my chcemy 2 tyg wakacji. Wysyłanie setek maili. Jest odpowiedz z apartamentu Villa PIMM . Cena też nam odpowiada jak na środek sezonu więc oddychamy z ulgą.
Koniec maja wyjeżdżam na statek. 5 tyg szybko mija i pod koniec czerwca melduję się w domu.
Ostatnie zakupy, przegląd auta u mechanika.
3 lipca pakujemy graty do samochodu.
4 lipca 2015 godz. 2:00 wyjeżdzamy z Rumi/k Gdyni
Wakację rozpoczęte