Widzę, że prace na Małgorzacie idą całą parą.
Niedawno był cały w rusztowaniach i tak zastawiony, że ledwo można było przejść.
weldon napisał(a):Widzę, że prace na Małgorzacie idą całą parą.
Roxi napisał(a):Mały i duży elf
[/img]
U-la napisał(a):Przeczytałam Twoją relację którejś nocy, ale jako trawożerca i wielbiciel chudej różowej szyneczki, zemdlałam przy tym półmisku z trupami i oprzytomniałam dopiero dzisiaj Pozdrawiam serdecznie! Sympatyczna wycieczka
bonar napisał(a):rewelacyjną relację czytam,
pozwalam sobie kopiować
i plan wycieczki rysować
Roxi napisał(a):
Roxi napisał(a):Idziemy w kierunku Mostu Wolności, po drodze mijając Most św. Elżbiety, czyli Erzsébet Híd.
Ten otwarty w 1903r.
Jacek S napisał(a):Dobrze, że nie było żadnej kontroli antydopingowej...
weldon napisał(a):To nie ten Ten jest z '64.
weldon napisał(a):Szkoda tego deszczu.
Ale i tak przyjemnie się z wami pospacerowało po tych kątach
bonar napisał(a):Dzięki Roxi za superową foto-relację. Budapeszt zawsze mi jakoś był nie po drodze, zawsze mało czasu. W tym roku już napewno zwiedzimy tą perełkę architektoniczną, a te widoki z Góry Gellérta, piękno samo w sobie.
Pozdrawiam pięknie
Roxi napisał(a):1 maj- Niedziela: Budy nie w Budzie
Budy nie w Budzie, bo na Placu Bohaterów
Wysiadamy i kierujemy się, nie inaczej, jak w kierunku budy z lángosami
:
adamk3 napisał(a):Tu też można się rozgrzać
Powrót do Węgry - Magyarország