.
PROLOG
Witamy wszystkich Cromaniaków w relacji z naszej drugiej wyprawy do Chorwacji ( troszkę po czasie, ale to nic ).
Po naszej dziewiczej wyprawie do Cro w 2016 roku stwierdziliśmy, że na pewno jeszcze kiedyś tam powrócimy. W ubiegłym roku nasze wakacje spędziliśmy w Polsce, zwiedzając Mazurskie jeziora, a także szukając rybaków ukrytych po Kątach Rybackich ( a nawet jedną nogą byliśmy już w Związku Radzieckim! ). Jeszcze w ubiegłym roku planowaliśmy tegoroczne wakacje w górach, jednakże... no właśnie. Jakoś tak wyszło, obstawiamy błąd w Mapach Google, który powodował niewłaściwe wyświetlanie wyników dla wpisywanych zapytań...
Przegłosowaliśmy więc, że Chorwacja. Nie lubimy jednak jeździć wciąż w te same miejsca, uznaliśmy więc, że skoro "Dalmację już widzieliśmy" ( tak, wiem, to nie jest prawda - tu chodzi o pewien rodzaj skrótu myślowego ) wybierzemy się w północny rejon Chorwacji, czyli do graniczącego z Włochami rejonu Istria. W końcu Istria to także Chorwacja, prawda? Prawda. Upewniwszy się, że w Istrii rosną również palmy ( to jest pewien wyznacznik dla mnie ) wyprawa została przegłosowana, zaklepana, został ustanowiony plan budżetowy na przełom 2017/2018 oraz zostały poczynione przygotowania.
Czytelnicy naszego poprzedniego wątku zapewne pamiętają naszą Dzielną Małą Skodzinkę, która wiernie woziła nasze tyłki. Z relacji z wyprawy do Pstrąży mogliście dowiedzieć się, że Skodzinka zmieniła właściciela, a jej miejsce zajął większy samochód, który umie zbyt szybko jechać, ma klimę i przejedzie do 1000 km na jednym baku - Fiord Mondeło, zwany Złotym.
Jako, że w obecnych trendach jest "bawić i uczyć", ten wątek oprócz zapisków typowo podróżniczych oferować będzie także dozę ciekawej wiedzy. Dowiesz się stąd między innymi:
- dlaczego marszałek Tito to był całkiem równy gość?
- dlaczego nie warto mieć basenu?
- dlaczego powiedzenie "chcesz mieć zrobione dobrze - zrób to sam" jest prawdziwe?
- czy Audi A8 pociągnie przyczepę kempingową?
- jak wielkie są Niemcy?
- ile kosztuje hamburger?
... oraz dużo, dużo więcej.
Specjalnie dla Was przygotowaliśmy ponad 200 zdjęć, będzie także troszeczkę materiału wideo. I pomimo, że nie wszystko jest jeszcze gotowe ( ten chroniczny brak czasu! ) to musimy zdążyć do końca tej recenzji. Nie ma bata.
Zapraszamy więc serdecznie do śledzenia tego wątku, gdyż niebawem pojawi się kolejny wpis - i będzie to już relacja z podróży.
Mam nadzieję, że nie będziecie zawiedzeni.
Pozdrawiamy,
Monika i Wojtek