Z wizytą u krokodyla... z Kraju Karoliny oczywiście :-) .

I byłbym zapomniał, mapka naszego rejsu.



pzdr

longtom napisał(a):I byłbym zapomniał, mapka naszego rejsu.

... same esy, floresy - mogło w głowie się zakręcić ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... mogło w głowie się zakręcić ... ...

Daliśmy radę.

pzdr

Po wycieczce statkiem, z nowym zapasem sił, ruszyliśmy na dalsze zwiedzanie.



W rowerowej Kopenhadze trafiła się nam również atrakcja samochodowa.
Jechała cała kawalkada takich, ale zanim mój kompakt się włączył, zanim złapał ostrość, ledwo zdążyłem sfotografować ostatnie czerwone Ferrari.



Następnym naszym celem była Rundetaarn.





Okrągła wieża, zbudowana w połowie XVIIw. to jeden z bardziej znanych zabytków Danii.



Prawie na samą górę prowadzi, długi na 210m Spiralny Chodnik. Ponoć, karocą, wjechała nim na wieżę caryca Katarzyna.



Z góry rozpościera się oczywiście piękny widok na całą Kopenhagę.





Fotki takie sobie, ale o to postarał się, mający już kilka lat, kompakcik.





Na otwarcie mostu łączącego Danię ze Szwecją zorganizowano półmaraton z Kopenhagi do Malme. Wzięło w nim udział prawie 90 000 biegaczy



cdn

longtom napisał(a):
Trzy mosty w "amfiladzie".

Fajny pomysł z takim zdjęciem

longtom napisał(a):Fotki takie sobie, ale o to postarał się, mający już kilka lat, kompakcik.

... ale most DAN-SWE bez problemu wychwycił ... ...
Pozdrawiam.

Tomku , troszeczkę holendersko się poczułem oglądając Twoje zdjęcia . . .
Kilka z nich mógłbyś spokojnie umieścić w relacji z Amsterdamu , Rotterdamu , czy innych miast tego kraju .

Pięknie , inaczej . . .


Pozdrawiam
Piotr

longtom napisał(a):Rundetaarn

W ten właśnie weekend przeglądając przewodniki po Danii natknąłem się na nią
Od razu mi się spodobał ten chodnik wewnątrz

longtom napisał(a):90 000 biegaczy

Spóźniłeś się w przygotowaniach
Ja zresztą też....

mysza73 napisał(a):Fajny pomysł z takim zdjęciem

W Kopenhadze jakby więcej wody niż w Rzymie.

kmichal napisał(a):... ale most DAN-SWE bez problemu wychwycił ... ...

Po starej znajomości dał się namówić.

piotrf napisał(a):Tomku , troszeczkę holendersko się poczułem oglądając Twoje zdjęcia . . .
Kilka z nich mógłbyś spokojnie umieścić w relacji z Amsterdamu , Rotterdamu , czy innych miast tego kraju.

Ja Holandię tylko z okien pociągu znam. A do tego było to w zeszłym tysiącleciu. Na pewno masz rację.

kulka53 napisał(a):

longtom napisał(a):90 000 biegaczy

Spóźniłeś się w przygotowaniach
Ja zresztą też....

Za to załapię się za miesiąc na 13 000 w Poznaniu. Na dziś jest jeszcze wolnych 200 miejsc, więc zapraszam.

pzdr

longtom napisał(a):Na otwarcie mostu łączącego Danię ze Szwecją zorganizowano półmaraton z Kopenhagi do Malme. Wzięło w nim udział prawie 90 000 biegaczy

Ty też Tomku wchodzisz w takie dystanse? Czy raczej tylko "dyszki"?

longtom napisał(a):załapię się za miesiąc na 13 000 w Poznaniu. Na dziś jest jeszcze wolnych 200 miejsc, więc zapraszam.

Dzięki, ale MOŻE za rok
Ja to z tych póki co mocno początkujących (od nowego roku)
Niemniej, nie ukrywam, że mnie zainspirowałeś swoimi osiągnięciami i masz pewien udział w tym, że w ogóle spróbowałem

tony montana napisał(a):Ty też Tomku wchodzisz w takie dystanse? Czy raczej tylko "dyszki"?

Przebiec 21km to nie jest jakiś specjalny problem , wyzwaniem jest czas w jakim się to zrobi.
Ja normalnie biegam po lesie sam lub z żoną więc tłoku nie ma. W kwietniu na poznańskim półmaratonie ruszy 13 000 więc początek może nie być łatwy ale postanowiłem spróbować. Może mnie nie zadepczą.

kulka53 napisał(a):Ja to z tych póki co mocno początkujących (od nowego roku)
Niemniej, nie ukrywam, że mnie zainspirowałeś....

A to się cieszę. A początki są bardzo fajne, szybko spore postępy się robi.

pzdr

Z racji ilości zdjęć (sztuk 2) nie powinienem robić z nich osobnego odcinka,
ale,,,,,,
zrobię.
Kolejnym punktem naszych wędrówek po Kopenhadze była Christiania.



Trudno powiedzieć czy wewnątrz jest więcej kiosków z "zielem" czy tabliczek przestrzegających przed robieniem zdjęć.



Normalnie nie jestem zbyt uległy takim zakazom, tu, w drodze wyjątku , byłem posłuszny.

Ciekawe miejsce, na pewno warto tam się wybrać.

Późnym wieczorem była jeszcze jedna atrakcja, ale, że w kolejny dzień wybraliśmy się w to miejsce po raz wtóry, opowiem o nim na zakończenie kolejnego dnia pobytu.

pzdr

longtom napisał(a):


Trudno powiedzieć czy wewnątrz jest więcej kiosków z "zielem" czy tabliczek przestrzegających przed robieniem zdjęć.

Ale bajecznie i jak wesoło.
Kontrast z następnym zdjęciem uderzający.

longtom napisał(a): tu, w drodze wyjątku , byłem posłuszny.

... brawo ... ...
Pozdrawiam.