Witam, właśnie wróciliśmy z Chorwacji i chciałabym się podzielić naszymi podróżami i doświadczeniami. Przed wyjazdem bardzo dużo czytałam forum i wiele informacji było bardzo przydatnych, dlatego też czuję się zobowiązana do rewanżu i opisaniu naszego wyjazdu
Od dawna planowaliśmy wyjazd na Chorwację, ale zawsze było jakieś "ale". W tym roku w końcu się udało , chociaż były obawy czy wyjazd z roczną córką ma w ogóle sens, postanowiliśmy zaryzykować. Do ostatnich chwil przed wyjazdem nie wiedzieliśmy gdzie chcemy jechać, wiadomo tylko, ze pod namiot, ale jaka miejscowość to już był problem. Raz był pomysł na Dubrownik, później okolice Zadaru, wyspę Pag bardzo poważnie braliśmy pod uwagę i nawet w pewnym momencie chcieliśmy jechać na Istrię. W końcu decyzja, że jedziemy na południe tak daleko ile nam córka pozwoli - czyli jak długo będzie spała w samochodzie.
Wyjazd też planowaliśmy najpierw w czwartek, potem w piątek, ale że kończyliśmy remont to w końcu wyjechaliśmy w sobotę ...
W skrócie
Wyjazd: 06.08.2011
Powrót: 17.08.2011
Trasa: Bielsko-Biała - Słowacja - Węgry (trasa 86) - Słowenia - Chorwacja
Auto: mała, czerwona Toyota Yaris
Kempingi: Krvavica, Split-Stobrec, Pakostane-Kozarica
Na pokładzie: ja, mąż i mała, roczna Ala
Założenia: odpoczynek, zwiedzanie i troszkę plażowania