Witam.
Wlasnie wrócilem z przepieknej Chorwacji. Byłem z psiakiem. "Zaliczyliśmy" rowniez kilka razy BiH.
W zasadzie na kazdej granicy celnik wnikliwie sprawdzal paszport psiaka; wszystkie wpisy, pieczatki i zaswiadczenie z Inspektoratu.
Jak wjezdzalem co Cro.. celnik sprawdził moje i zonki dokumenty a psiaka nie zauwazył. Jak juz odjeżdzałem od szlabanu zobaczył psiaka i zacząl dośc glosno kryczeć "STOP'
Potem było wnikliwe studiowanie dokumentów psiaka.
Tak że polecam zadbać o kompletne aktualne, wszystkie dokumenty
Pozdrawiam.