Z psem do Chorwacji!

Mam Pytanie jak ktoś wie, mam psa yorka w tym roku musze go zabrac ze sobą i nie wiem czy wystarczy książeczka ze szczepieniami ważnymi czy musze mu wyrobić paszport, będe jechała przez słowacje i węgry do chorwacji, bardzo prosze o jakiekolwiek informacjie pozdro

u góry pod napisem" chorwacja online"jest belka z różnymi tematami.
kliknji w "porady dla wyjeżdżających"
tam znajdziesz dział o pupilach
my też zabieramy psa,weterynarz wypisał nam paszport od ręki (50 zł)
jeszcze trzeba jeden papier przed wyjazdem załatwić,nie wspominam o szczepieniach bo to raczej normalne
pozdr

-pies musi mieć inentyfikacyjny "chip"

-wstep psu na plaze publiczne wzbroniony

jeśli ma wyrazny tatuaż to nie musi mieć czipa,

wróciliśmy właśnie z naszym pupilem. przed wyjazdem zachipowanie psa+paszport = 130 zł w 10 minut. na granicach często celnicy zaglądali do paszportu psa, ale bardziej z ciekawości niż z chęci sprawdzenia. na jednej plaży widziałem tylko tabliczkę o zakazie wprowadzania psów - na innych nic nie powiedział ani słowa...

witam

też mam yoreczka i w zeszłym roku był z nami w Cro. Pies musi mieć chip - wymogi Unii....

jeśli chodzi o kraje nie należące do Unii... przy wjeździe do Cro potrzebne jest zaświadczenie z powiatowego weterynariatu o stanie zdrowia psa.. w zeszłym roku nikt tego nie sprawdzał na żadnej granicy jak też nikt nie sprawdzał psiego paszportu ale na wszelki wypadek w tym roku również takowe zaświadczenie bedę wyrabiać

pozdrawiam
Gośka

w paszporcie jest stempel lekarza wydającego paszport z informacją o tym, że pies jest zdrowy i może przekraczać granicę ...

skolimiak napisał(a):w paszporcie jest stempel lekarza wydającego paszport z informacją o tym, że pies jest zdrowy i może przekraczać granicę ...

stempel a miedzynarodowe zaświadczenie to dwie różne sprawy



info o zwierzętach jest tu zwierz.php choć dane są sprzed kilku lat

pozdrawiam cieplutko
Gośka

międzynarodowa książeczka zdrowia jest jak najbardziej potrzebna - mój psiak ją ma - ale zaświadczenie z powiatowego weterynariatu o stanie zdrowia psa to chyba co innego ???? mój pies ma w książeczce i paszporcie tylko opinię lekarza na codzień zajmujacego się moim psem, a nie powiatowego weterynariatu. może w mniejszych miejscowościach tak trzeba ...

Witajcie!
My po raz pierwszy wybieramy się do Chorwacji, jedziemy z psem pod namiot. Mam pytanie, szczególnie do tych, którzy jeżdżą z psami: czy pozwalacie psom pływać w morzu? Nie wyobrażam sobie, żeby nie, ale co z jeżowcami, czy są dużym problemem?
Skolimiak, może Ty możesz mi coś doradzić, bardzo proszę o praktyczne wskazówki jak zapewnić psu najlepszą opiekę w Chorwacji Wydaje mi się, że tak jak siebie, trzeba psa spłukać słodką wodą po kąpieli w morzu... Mam nadzieję, że szybko nauczy się, że słona woda jej nie służy
Na plaży będzie pod parasolem, zawsze przy sobie będe mieć butlę wody i miskę...
Poradź pls o czym jeszcze warto pamiętać żeby i psica miło wspominała Chorwację

witaj Agacik. dobrze zabrać miskę na wodę i jedzenie na plażę - bo po kąpieli pies nam głodniał. jakiś kocyk, żeby miał się na czym położyć lub czymś go wytrzeć. poza tym woda, żeby obmyć pysk po kąpieli - po powrocie z plaży koniecznie trzeba wykąpać psa !! jeżowce widzialem nie płyciej niż na 1 m głębokości, więc to chyba nie problem dla psa.
nasz pies bardzo lubił wyciągać z wody patyki i roślinki, przez co często moczył pysk w wodzie i krzywił się ze słoności wody, a także jak przystało na jamnikopodobnego psa lubił zaglądać w dziury i szczeliny...

skolimiak napisał(a):

Genialne zdjęcie Moja psica chyba w żadną szczelinę się nie zmieści... Dzięki za rady o asortymencie na plażę już myślałam, a ulżyło mi, że zetknąć się z jeżowcami psu będzie trudno Jakby jeszcze ten mój niejadek po pływaniu nabrał apetytu, to będę wniebowzięta
Ahoj przygodo!
Pozdrowionka

aha. mój po zajechaniu na miejsce 3 dni nie jadł - odzyskał apetyt po polskiej kaszance

To zrobię zapasy

agacik napisał(a):Mam pytanie, szczególnie do tych, którzy jeżdżą z psami: czy pozwalacie psom pływać w morzu? Nie wyobrażam sobie, żeby nie, ale co z jeżowcami, czy są dużym problemem?

ja jeszcze sie nie spotkalem zeby jezowce byly od razu z brzegu, raczej na glebszej wodzie. takiej minimum pol metra. A jak woda glebsza niz pol metra to i psiak juz po niej plynie wiec zagrozenie ze w cos wdepnie raczej nie istnieje. Ja przynajmniaj to zauwazylem na podstawie wlasnego psiaka. Jedyny problem to ze czesto zdarzalo mu sie zachlysnac slona woda.