Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z przyczepą kampingową do HR?

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marco
Globtroter
Posty: 33
Dołączył(a): 14.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) marco » 15.05.2006 11:55

rich72 napisał(a):
Na pewno to może być sposób na zycie,ale co do kosztów to sie z Toba nie zgodzę.Moim zdaniem przyczepa kupiona w rozsądnej cenie zwraca się po kilku urlopach , oczywiscie porównując do hotelu lub apartamentów a nie do pobytu pod namiotem.Przyczepę w dobrym stanie znajdziesz w kwocie do 10 tysiecy, a co do prysznica to na dobrym kempingu zbędny luksus. Utrzymanie nie kosztuje wiele,a za oc płacę rocznie 26 zlotych...


a co z resztą kosztów??
1. opłata za autostradę wyższa
2. paliwo ze 2 litry na 100 więcej
3. konserwacja, drobne naprawy
4. koszty gazu, prądu na kempie no i oczywiście same opłaty za kamp (ile płacisz??)
5. Amortyzacja samej przyczepki

co jeszcze pominąłem ?? :lol:


Co do opłat za autostradę to masz rację, za to zauważyłem że auto pali tyle samo bo z przyczepą jedzie się 90 km/h . Gazu nie używam opłaty za przyczepę są niewiele wyższe od opłat za namiot , a prąd, no cóż mozna i bez prądu :D Ogólnie najtaniej to jednak jest zostac w domu...
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 15.05.2006 12:14

Apartmany rulezzz :lol: 8)
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 15.05.2006 12:40

Gazu nie używam opłaty za przyczepę są niewiele wyższe od opłat za namiot , a prąd, no cóż mozna i bez prądu


a obiadki to na ognisku??
marco
Globtroter
Posty: 33
Dołączył(a): 14.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) marco » 15.05.2006 13:31

rich72 napisał(a):
Gazu nie używam opłaty za przyczepę są niewiele wyższe od opłat za namiot , a prąd, no cóż mozna i bez prądu


a obiadki to na ognisku??


Z grilla to najlepiej smakują , ale skoro za przyłącze prądu i tak sie płaci , bo sie chce mieć jasno w nocy i zimne piwko z lodówki to dlaczego miałbym wozić cięzkie butle z gazem ?
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 15.05.2006 20:06

rich72 napisał(a):Fux - jeszcze jedna kwestia - mylisz się co do problemu z rozbujaniem do np 140 km/h z N126 na haku - problemem mogła by być kwestia stabilności przyczepki a na pewno nie oporów trzymających auto. Gabarytowo N126 jest porównywalna do np Opla Vivaro a w tym autku silnik 2,2 DTi radzi sobie nieźle (V-max 192 km/h katalogowo). Dla Astry lżejszej o 400 kg podawana fabrycznie prędkość wynosi 200km/h - osobiście jechałem nią 220 km/h i poszłaby jeszcze ciut ale rączki mi się spociły i odpuściłem - jakoś autostrada robi się dziwnie wąska. Także kwestia aerodynamiki przyczepki przy tym silniku mogła by się okazać teorią ponieważ przy testach co robili w Top Gear przy około 180 km/h przyczepka zaczęła sama się poprawiać pod względem oporów - bakielity poleciały w powietrze. Natomiast kwestia stabilności pojazdu z kempem przy wyższych prędkościach mogła by decydować o tym czy uda Ci się trafić w drogę czy nie i to jest moim zdaniem główna kwestia powyższych rozważań.
Ps. wsio co napisałem wyżej jest rozważaniem czysto teoretycznym laika w dziedzinie caravaningu i takim pozostanie ze względu na obowiązujące przepisy i obawy związane z kwestią bezpieczeństwa prowadzenia auta z żaglem w postaci przyczepy.


Rzeczony Opel ma masę ca. 1800 kg.
N126, sorry za wyrażenie, nie powinien nazywać się campingiem. Waży około 300-400 kg; strzelam.
Dla mnie przyczepa to min. 5 m długości (dla 4 osób).
Z przyczepami o różnej masie sobie pojeździłem i uwierz mi, że wszystko można. Jest tylko kestia odpowiedzialności za swoje czyny. Widziałem ludzi, którzy zbierali resztki tego, co przed chwilą było ich rowerami i boxem na autostradzie. Ktoś zapomniał, że trzeba to zamocować i nie deptać 160-180 km/h.
W Cro na autostradzie też goniłem 220 km/h Hondą. Tylko było kilka problemików. Nieustanne patrzenie w lusterka, czy nie jadą białe VW z wideo i wskazówka poziomu paliwa zauważalnie się przesuwająca w kierunku 0 :lol: . To było na odcinku może 100 km. Było fajnie, lecz nigdy później już tego z rodziną nie praktykowałem. Nawet w Niemczech staram się nie przekraczać 180 km/h.
Wracając do przyczepy, to warto, aby ludzie, którzy rozważaja jej zakup, najpierw wykupili sobie kilka godzin jazdy z takim balastem. Inny tor jazdy, SZEROKOŚĆ, WIDOCZNOŚĆ DO TYŁU, etc. Celowo używam wielkich liter. Sprawdźcie, a potem dyskutujcie. A najlepiej zróbcie sobie prawo jazdy kat. E i potem kupujcie przyczepy. Większość dużych przyczep ma masę większą, niż 750 kg, a na taką potrzebna właśnie kategoria E!, o czym wiele osób zapomina.
Pozdrawiam

FUX
Yanko
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 13.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yanko » 16.05.2006 01:16

Witam
Nieprawdą jest, że na przyczepę kampingową o masie przekraczającej 750 kg jest potrzebne prawo jazdy kat. E. Przyczepy takie nie podlegają jedynie corocznemu badaniu technicznemu.
Pozdrawiam
Yanko
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 13.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yanko » 16.05.2006 01:20

Chyba, że ciągnął by taką przyczepę nasz rodzinny Fiat 126P. Proszę zerknąć w przepisy ruchu drogowego.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 16.05.2006 06:15

Yanko napisał(a):Witam
Nieprawdą jest, że na przyczepę kampingową o masie przekraczającej 750 kg jest potrzebne prawo jazdy kat. E. Przyczepy takie nie podlegają jedynie corocznemu badaniu technicznemu.
Pozdrawiam

Jesteś w błędzie. Przepisy są niespójne i wszystko zależy od interpretacji. Jedne mówią, że wolno ciągnąć przyczepę o masie do 750kg, inne, że masa zestawu samochód+przyczepa nie powinna przekroczyć 3,5t. i prawo jazdy kat. E nie jest potrzebne. Sprawdzałem to u źródła, tj. u znajomego szefa pionu ruchu drogowego. Parę miesięcy wstecz przez kilka audycji, Janusz Weiss w Radiu ZET ten temat wałkował. Jeżeli mnie pamięć nie myli, wyszło jednak na to, że na przyczepę o masie większej niż 750kg, prawo jazdy kat. E trzeba posiadać. Najlepiej popytajcie jeszcze policjantów pod numerem 112.
Pozdrawiam

FUX
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 16.05.2006 08:09

Wracając do przyczepy, to warto, aby ludzie, którzy rozważaja jej zakup, najpierw wykupili sobie kilka godzin jazdy z takim balastem. Inny tor jazdy, SZEROKOŚĆ, WIDOCZNOŚĆ DO TYŁU, etc. Celowo używam wielkich liter. Sprawdźcie, a potem dyskutujcie. A najlepiej zróbcie sobie prawo jazdy kat. E i potem kupujcie przyczepy.


Pewne doświadczenie w jeździe z balastem mam - dwuosiowa przyczepka 750 kg z d.... plandeką i nigdy nie miałem problemów z prowadzeniem (szerokość , masa , widoczność do tyłu gdyż generalnie prowadzę przyczepę na lusterka również w cofaniu i co niektórzy byli pod wrażeniem jak dojeżdżałem do jakiejś rampy bądż trzeba było wjechać w ciasną bramę tyłem lub do garażu. Jednak nie to jest kwestią moich rozważań. Chodzi mi o samo prowadzenie kampu - jak on się na drodze zachowuje - czy przy wyższych prędkościach myszkuje czy zaczyna właśnie się unosić itd. Poza tym nie interesowałem się do tej pory przepisami i to 70 km/h wyklucza wogóle w moim przypadku rozważania na temat zakupu kampu (no może jak będę na emeryturze :wink: ).
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 16.05.2006 08:12

Ps. Jak jeździłem z towarówką to praktycznie zawsze była max dociążona tak więc drogi trzymała się wyśmienicie i nie było problemu w podróżowaniu z prędkościami można powiedzieć zbliżonymi do autostradowych (110 -130 km/h).
Aha jescze 2 sprawy - z rowerami bez problemu można ciąć i 200km/h ponieważ stawiają niewielki opór - problem pojawia się przy pokonywaniu zakrętów i na to trzeba zwracać uwagę (podniesiony środek cięzkości pojazdu + siły boczne których bagażnik może nie wytrzymać choć i na to jest sposów - jeśli wiezieny 2 rowery spinamy je na sztywno dociągając wzajemnie do siebie tworząc delikatnie trójkąt - nie gumami :!: i ich górnej części ramy w 2 punktach i tworzymy w ten sposób kratownicę), oraz przy gwałtownym hamowaniu (trzeba umieć przewidywać na drodze).
Co do boxu - miałem opory natury psychicznej i starałem się nie przekraczać 150-160 km/h po czym zimą kumpel jadąc zimą na narty do włoch ciął z nim ponad 200km/h (wg mnie głupota) i box wrócił nienaruszony ... także.....
Ale ja nie zamierzam do przy takich prędkościach testować - za dużo zbierania by było :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 16.05.2006 11:02

rich72 napisał(a):Ps. Jak jeździłem z towarówką to praktycznie zawsze była max dociążona tak więc drogi trzymała się wyśmienicie i nie było problemu w podróżowaniu z prędkościami można powiedzieć zbliżonymi do autostradowych (110 -130 km/h).
Aha jescze 2 sprawy - z rowerami bez problemu można ciąć i 200km/h ponieważ stawiają niewielki opór - problem pojawia się przy pokonywaniu zakrętów i na to trzeba zwracać uwagę (podniesiony środek cięzkości pojazdu + siły boczne których bagażnik może nie wytrzymać choć i na to jest sposów - jeśli wiezieny 2 rowery spinamy je na sztywno dociągając wzajemnie do siebie tworząc delikatnie trójkąt - nie gumami :!: i ich górnej części ramy w 2 punktach i tworzymy w ten sposób kratownicę), oraz przy gwałtownym hamowaniu (trzeba umieć przewidywać na drodze).
Co do boxu - miałem opory natury psychicznej i starałem się nie przekraczać 150-160 km/h po czym zimą kumpel jadąc zimą na narty do włoch ciął z nim ponad 200km/h (wg mnie głupota) i box wrócił nienaruszony ... także.....
Ale ja nie zamierzam do przy takich prędkościach testować - za dużo zbierania by było :wink:

No to sobie depnij na hamulec z tych 140km/h z załadowaną na full przyczepą. Mam tylko nadzieję, że nie jadę kilka aut przed Tobą, ponieważ Twój samochód na poprzedzającej Cię furze raczej się nie zatrzyma. A i przyczepa na pewno zobaczy, co jest u Ciebie na tylnym siedzeniu słychać. Jestem ciekaw, czy 150m Ci wystarczy, aby zatrzymać się do zera. Pozdrawiam Twoją ograniczoną wyobraźnię!
FUX
Yanko
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 13.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yanko » 16.05.2006 12:18

Dla mnie przepisy są jasne: z Kat. B można ciągnąć przyczepa o łącznej wadze z samochodem nie przekraczającym 3,5 tony, przy czym masa przyczepy musi być mniejsza od masy samochodu i gdzie tu kruczek. Dzwoniłem do drogówki, która to potwierdziła. To nie wiem co Weiss wymyślił.
Pozdrawiam
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 16.05.2006 13:35

Miałem "przyjemność" ciągnąć Windstarem (automat, 5cyl) ogromną, ponad pięciometrową przyczepę Knausa (prysznic, kibel, kuchnia i formalnie dwa duże "pokoje"), bardzo "doładowaną" sprzętem, jedzeniem, itd. Bracia Czesi, niestety, nie chcieli mnie dalej puścić, kazali zawracać. Musiałem lekko "smarnąć". Łączna masa dopuszczalna przekraczała grubo 4t, więc sprawa oczywista. Ale żebym zaraz miał czuć się z tego powodu bohaterem? Bynajmniej. To zupełnie nie była dla mnie kwestia prędkości samej w sobie, tylko bezpieczeństwa i optymalnej, zdroworozsądkowej prędkości rzędu 90-100km. Dodatkowo - ta przyczepa ma założony specjalny zaczep cierny umożliwiający jazdę z dużą prędkością. Cała ta polemika, to przekonywanie do SWOICH JEDYNYCH racji nie ma sensu - każdy i tak zrobi jak uważa. Kol. Niezawody tylko grzecznie zapytał o przyczepy, a się narobiło......Warto się różnić, byleby pięknie.....
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 16.05.2006 13:37

No to sobie depnij na hamulec z tych 140km/h z załadowaną na full przyczepą. Mam tylko nadzieję, że nie jadę kilka aut przed Tobą, ponieważ Twój samochód na poprzedzającej Cię furze raczej się nie zatrzyma. A i przyczepa na pewno zobaczy, co jest u Ciebie na tylnym siedzeniu słychać. Jestem ciekaw, czy 150m Ci wystarczy, aby zatrzymać się do zera. Pozdrawiam Twoją ograniczoną wyobraźnię!


Do tej pory przejechałem koło 300 tyś km i oprócz 1 drobnej kolizji (zadrapanie zderzaka przy różnicy prędkośći około 5 km/h w ruchu miejskim) nie miałem żadnego zdarzenia drogowego a mogę nawet powiedzieć niebezpiecznej sytuacji.
Jeśli tniesz autostradą o 3 w nocy i widzisz co się dzieje w promieniu 2km obok Ciebie (kompletny brak pojazdów) - to naciśnięcie gwałtowne na hamulec może być jedynie przyczyną Twojej ograniczonej wyobraźni (również pozdrawiam). Jest coś takiego jak przewidywanie, którego część kierowców jest niestety pozbawiona.
Ps. Zgodnie z przepisami obowiązującymi np w niemczech należy utrzymywać min odległość na poziomie 50 % + 10 m w stosunku do prędkości czyli 140 km/h = 70 m+10 =80m. Jeśli dodam do tego Twoją drogę hamowania czyli około 60-70 m przy 140 km/h (jadącego bez przyczepki) czyli powinienem mieć ponad 140 metrów na zatrzymanie a to z najazdowym wystarczy - gwarantuję :lol: .

Tak na marginesie pisałem o 110 -130 ale widać emocje biorą górę i przyspieszasz do 140 :wink:

PozdraV
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 16.05.2006 13:48

who - no właśnie - dlatego po zapoznaniu się ze specyfiką przyczep i przepisów ich dotyczących zrezygnowałem z rozważań na temat takiego zakupu.
Fux - nie znasz tras jakimi jeździłem z przyczepką - naprawdę można było bezpiecznie ciąć i nawet nie myśleć na temat hamowania.

RACJI NIKOMU NIE MAM ZAMIARU PRZEDSTAWIAĆ BO W NORMALNYM RUCHU JEJ ABSOLUTNIE NIE MAM I WSZELKIE NAŚLADOWNICTWO MOŻE PROWADZIĆ DO ZAGROŻENIE ZDROWIA LUB ŻYCIA CIEBIE I INNYCH UŻYTKOWNIKÓW DRÓG :wink: tak to jakoś leciało :lol:

a jeszcze 1 - jadąc na wczasy bez przyczepki z rodzinką utrzymuję prędkość podróżną mimo często pustych tras (jazda nocna do Cro w końcu sierpnia) na poziomie 140-160 km/h - jesli to też brak rozsądku to robię rezerwację autokarową lub lotniczą :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kempingi

cron
Z przyczepą kampingową do HR? - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone