Z Poznania przez Niemcy

Witam,
Jak wyglada jazda z Poznania przez Niemcy, Austrie, Słowenie do Cro..?Wyglada mi na najsensowniejszą, najbezpieczniejsza i dosc komfortowa (o ile o czyms takim mozna mowic przy tylu km)

Jechałem tą trasą (już drugi raz) 7 lipca i wracałem 22.
Jazda przez Niemcy to czysta przyjemnosc, piąty bieg zredukowałem zaledwie kilka razy a tak 160-170 na liczniku. Kilka drobnych zwężeń i ograniczeń, ale to nieistotone.
Austrię przjeżdzą się w moment, Slowenia tez przelatuje za oknem.
O 7 rano wjeżdżalismy do Niemiec w Świecku, o 17 byliśmy pod Ljubliana, tam spalismy w malym moteliku.

Powrót: wyjechalismy z Tucepi (6 km kolo Makarskiej) o 5 rano, za Monachium bylismy kolo 18 i tu zjechalismy z autostrady na nocelg w jakims moteliku. Wyjazd o 8 rano po sniadanku, w Swiecku bylismy o 13.
Jechalem juz tak drugi raz i jak dla mnie (mieszkam w Pile) trasa ta jest optymalna.
pozdrawiam

To rozwiązanie ma sens pod pewnymi warunkami-nie liczysz się z kosztami (droższa beznyna, wieksze spalanie, płatne tunele) i masz szybkie auto. Wówczas jadąc tak jak kolega Tomek(170-180 km/h) masz szansę zyskać 2-3 godziny. Trasa przez Niemcy jest naprawdę sporo dłuższa (dla jadących z Poznania) - jeśli jedziesz na IStrię nadrabiasz około 300 km, a do Dalmacji nawet 400.
Ja wyjeżdżając po 6-ej rano z Poznania bez specjalnego pośpiechu i wysiłku jadąc przez Czechy i Austrię w Ljublianie byłem przed 20-ą.
tomek Wyjechał z Piły pewnie o 5-ej. Czyli grzejac przez Niemcy uwijasz się w 12 godzinach, jadąc spokojniej przez Austrię jedziesz 14 godzin.
Jadąc do Dalmacji o godz 20-ej mozesz się zameldować w Karlovacu i mieć 200 km na wybrzeże.
Wybór należy od Ciebie-ja w soim rachunku zysków i strat mając porównanie obydwu tras wybieram drogę przez Czechy i Austrię.
PZDR

Chyba jestem w mniejszosci, ktora wybiera tę dłuższą trasę.
Maciej słusznie zwraca uwagę na aspekt kosztów.
Jednak dla mnie krytycznym parametrem jest komfort jazdy. Inaczej mówiąc - mam awersję do jeżdżenia długich odcinków po Polsce.
Żeby dojechać z Piły do Czech to trzeba sporo popracować na polskich szosach, przeżyć kilka(naście) kryzysowych sytuacji drogowych itp. itd.
Chyba, że przez Polskę jeździ się nocą?
A to już nie dla każdego dobry plan.
Czytaj, wnioskuj, decyduj...

Ja w tym rok też chcę spróbować przez Niemcy, przy czym granicę zamierzam przekraczać w Jędrzychowicach (Poznań, Wolsztyn, Nowa Sól, Bolesławiec - wiem z doświadczenia, że ta trasa jest niezła, na pewno nie gorsza niż przez Wrocław). Co do cen paliwa, to ostatnio w Polsce benzyna była droższa, nawet Niemcy przyjeżdżali do nas kupować. Obecnie większych różnic nie ma. W każdym razie nie uważam, aby był to argument przeciw temu wariantowi trasy. Natomiast interesowałyby mnie koszty owych austriackich tuneli, na południe od Wels jest ich dość sporo. Czy ktoś wie jaki to łącznie koszt? Czy za wszystkie płaci się? Pzdr.

Rozważałem ten wariant i zawsza dochodziłem do wniosku,że trasa przez D jednak się nie opłaca.Fakt,że jazda autostradami to sama przyjemność(jak ja to lubię,aż się ciepło robi koło serca na samo wspomnienie,tylko tam znam uczucie jazdy z maksymalną prędkością),ale najpierw tam trzeba dojechać i w sumie sporo się nadkłada.Chociaż nienawidzę czeskich objazdów,to w tym roku znów jechałem przez Kudową,Znojmo i Klagenfurt.Przez Monachium do Lublany?Pewnie,że można,ale szkoda czasu.A do Monachium pojechaliśmy sobie z rodzinką na długi weekend.

Jak ktos jechal juz ta trasa to prosze o opinie jak wyglada sytuacja na autostradzie miedzy Chemitz a Drezenm ?? na viamichelin pokazuje mi ze sa dlugotrwale roboty drogowe ktos cos wie na ten temat ?:>

ja w piątek 05.08. po raz kolejny pojade przez niemcy. wolę dać 100-200 zł więcej na paliwo, ale jechać bezpieczniej i sie nie stresowac. chcę dojechać cały, a nie wlec przez czechy

jedzie się super. ale trzeba uważac z tankowaniem, bo tam stacji nie ma co kilkanaście km. Czasem mi sie nawet zdawało, ze co kilkaset

No sam jestem ciekaw jak ten odcinek remontowany wygląda, jednak słyszałem, ze problemu nie ma.

Wiecej napieszej utro, bo dzisiaj ledwo zyje.

Janqes znajmomy mi podpowiedzial ze mozna ominac ten odcinek jadac ze swiecka na berlin a nastepnie Lipsk tylko czy jest sens pchac sie taki kawalek zeby ominac drezno ???

Siedzę i myślę nad drogą z P-a. Chyba w tym roku pojadę przez Niemcy. Dwa lata temu jechałem z "młodym" do Dubrownika (przez Czechy, Austrię, ... i BiH). Najgorzej (najwolniej) "szło" przez Czechy. Dzięki temu odcinek z Kudowy do Mariboru robiliśmy cały dzień. Odkąd otwarto odcinek A-2 do Nowego Tomyśla znacznie skrócił się czas dojazdu do Świecka. W majowy weekend przeskoczyliśmy do Legolandu w Danii w 7 godzin (z 4 postojami "technicznymi" dla dziecka). To mniej więcej odcinek do Mariboru (11-12 godzin). Myślę o noclegu gdzieś w pobliżu granicy A-SLO. Czytając wpisy na forum wygląda, że wariant przez Niemcy wydaje się być rozsądny.

Borovy napisał(a):Janqes znajmomy mi podpowiedzial ze mozna ominac ten odcinek jadac ze swiecka na berlin a nastepnie Lipsk tylko czy jest sens pchac sie taki kawalek zeby ominac drezno ???

Ja przez Drezno musze, bo tam dołącza do nas drugie auto

A granice przekraczam we Frankfurcie nad Odrą. Po koło 100 km. wjade na autostrade Berlin-Drezno. I własnie tam cos ryją ale jak i ile tego nie wiem.

Jedno jest pewne, ze nawet jak jest zwęzenie to jest to tak zrobione, ze ruch płynnie przebiega i szybko. Wiem, bo w zeszłym roku miałem taka atrakcie pod Ragensburgiem na odcinku koło 10-20 km.

Pod warunkiem,że jedziesz w weekend lub w nocy oraz że nie jedziesz w weekend,kiedy duże landy rozpoczynają/kończą wakacje.

Witam serdecznie!
Niestety nie miałem szczęsliwej ręki wybierając trasę przez Niemcy!
Zgodnie z ViaMiechelin 30.07 miało byc już po robotach! Okazało się że remont drogi przebiega na dobre. Straciłem dużo czasu stojąc w korkach na autostradzie w Niemczech. W Austrii też okazało się że jeden odcinek jest zamknięty! Objazd nie był co prawda długi ale. Jechałem z Piły do Świecka. Ogólnie jednak muszę przyznać że dla osób podróżujących z prędkością 160-170 km/h i jadących z pólnocno-zachodniej Polski jest to bardzo dobry wybór. Ja podróżuje z mniejszą prędkością (maks.do 130 km/h) i przejazd do ostatniego parkingu w Austrii przed granicą z Słowenią zajął mi tyle samo czasu jak jadąc przez Wrocław i Brno.
Jeśli ktoś tankuje paliwo w Austrii radzę na chwilę zjechać z autostrady!
Różnica w cenie paliwa (olej napędowy) jest znaczna!
Co do tankowania paliwa w Mariborze. W centrum miasta jest stacja paliw OMV. Nie radzę płacić wg ich przelicznika w euro! Jadąc do Chorwacji płaciłem 0,9 euro za litr. Gdy wracałem wyszło podnad 1 euro za litr.
Za rok zapłace karta płatniczą!
Serdeczne pzpr dla wszystkich CROmaniaków!

My tez wybieramy sie przez Czechy i Austrie mam nadzieje,ze nic nas nie zaskoczy:))po drodze nocleg w Brnie..jakby co to jedziemy w nocy z 5 na 6 i mamy zamiar byc w Zagrzebiu 7.08 a pozniej dalej do Splitu tak gdzies okolo 10..do zobaczenia )

Dla ciekawych linki do autostrad na trasie PL-D-A-SLO-HR. Trochę grzebią koło Norymbergi, Monachium i Ljubljany.
http://www.tank.rast.de/services/verkeh ... ex_en.html
http://www.oeamtc.at/verkehrsservice/ou ... sicht.html
http://www.dars.si/index.php?maps=1
http://lacroatie.free.fr/croatia/high/index.php