Ronja napisał(a):I skończyło się Sprawdziłem trasę przez Niemcy. Poza małym korkiem koło Norymbergi i Monachium (jakieś 20 minut bardzo wolnej jazdy) przelecieliśmy Niemcy bez problemów. Austria tylko mignęła. W Słowenii stanęliśmy na noc w pensjonacie za Jesenicami. To wszystko - z Poznania - było w 10 godzin (z 4 przerwami). Myślę, że wybór był dobry. Wybraliśmy trasę ze "skrótem" z Novo Mesta na Karlovac. Za dnia pokonało się ją spokojniej [tym bardziej, że przez większość drogi przed nami drapała się ciężarówka - mogliśmy podziwiać widoki ] Jazda z Karlovaca do Skradinu była już tylko formalnością. Powrót robiliśmy klasycznie (SLO, A,CZ) i pewnie z powtórką poczekamy do zrobienia autostrad w Słowenii i Czechach Wyjechaliśmy w niedzielę z Trogiru o 10 (tunele Sv.Rok i Mala Kapela w jakieś 20 minut każdy). Za Wiedniem stanęliśmy o 21 (3 postoje, wracaliśmy w totalnych ulewach - widoczność 0). Problemy były przy dojeździe do granicy HR/SLO (ryją przy budowie autostrady, średnia prędkość 40 km/h + częste przystanki). Reszta Słowenii jak zwykle (czyli stosunkowo wolno). W Czechach lecieliśmy przez Brno, Svitavy - do Boboszowa. Fajny trening przed powrotem na nasze drogi (kolejne 10 godzin za kółkiem). Szkoda jednak czasu na to (a czeskie piwo można kupić w którymś z hipermarketów w P-u).
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi