6 lutego 1833 roku, dokładnie trzy lata i trzy dni po utworzeniu przez przedstawicieli Francji, Rosji i Wielkiej Brytanii niepodległego Królestwa Grecji, do portu w Nafplionie (ówczesnej stolicy) przybiła brytyjska fregata
HMS Madagascar, przywożąc niespełna 18-letniego Ottona Fryderyka Ludwika von Wittelsbach, księcia Bawarii, a od sierpnia 1832 roku również króla Grecji. Trzydziestoletni okres panowania Ottona I w Grecji zakończył się wojskowym puczem, w wyniku którego król musiał opuścić kraj. Wrócił do Bawarii, gdzie zmarł w 1867 roku w Bambergu. (Na łożu śmierci miał według świadków powiedzieć:
Grecjo, moja Grecjo, moja ukochana Grecjo.)
Pomnik króla Ottona I z podanymi latami panowania, tj. 1832-62Warto dodać, że Nafplion pozostawał stolicą Grecji do roku 1834, kiedy to przeniesiono ją do Aten. Królewską siedzibą stał się budynek, w którym dziś obraduje grecki parlament.
Nad miastem górują dwa obiekty: na wzgórzu o wysokości 217 m n. p. m. zamek Palamidi (można do niego dojść po 857 schodach lub... dojechać samochodem – niestety, nie byliśmy, czego osobiście bardzo żałuję) i nieco niżej położny Akronafplion.
Palamidi od strony portuPalamidi od strony AkronafplionuIdąc jedną z ulic prowadzących do Akronafplionu, natknęliśmy się na kościół katolicki, co w prawosławnej Grecji (87% społeczeństwa) nie jest oczywiste (katolicyzm deklaruje tylko 0,6% wierzącej ludności).
Kościół katolicki w NafplionieNie wiem, ile schodów pokonaliśmy, w każdym razie było ich sporo i miejscami były bardzo śliskie.
Widoczny nad bramą Akronafplionu lew św. Marka przypomina o niegdysiejszej przynależności miasta do Republiki WeneckiejNafplion widoczny z AkronafplionuW mieście, do którego po krótkiej wizycie w zrujnowanym Akronafplionie z powrotem zeszliśmy, widoczne są również liczne ślady tureckie.
Nafplion pełny jest urokliwych miejsc.
Kołatka Kiedyś miejski arsenał, dziś Muzeum Archeologiczne (pl. Syntagma)Schody prowadzące do Vouleftiko, kiedyś meczetu, a w okresie, kiedy Nafplion był stolicą – siedziba greckiego parlamentu (pl. Syntagma)Jednym z symboli Grecji, a zwłaszcza Nafplionu, gdzie przy ul. Staikopoulou znajduje odnośne muzeum jest
komboli, czyli nanizane na sznurek kamienne paciorki, których przekładanie między palcami pomaga rozładować stres...
Zestresowani (i z tylko jedną zakupioną sztuką komboli między palcami) obserwowaliśmy głębiące się nad Zatoką Argolidzką deszczowe chmury. (W oddali po prawej – na niewielkiej wysepce Bourdzi – XV-wieczny zamek, z którego kontrolowano portowy ruch. W XIX wieku mieszkał w nim...kat. Zameczek jest również widoczny na pierwszej panoramie Nafplionu, zrobionej z Akronafplionu.)
cdn.
Ostatnio edytowano 12.11.2013 10:30 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 2 razy