Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Pelješca na Pag przez... Albanię i Grecję

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
zibi.s
Cromaniak
Posty: 2111
Dołączył(a): 01.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibi.s » 10.03.2016 20:21

travel napisał(a):Francja jest piękna lecz dla mnie różnica między Francją a Chorwacją jest taka ,że we Francji stać mnie na namiot a w Chorwacji na apartament :mrgreen:


Kiedyś (2014) znalazłem fajną miejscówkę 2 km od centrum Avignion w cenie zupełnie chorwackiej (szukałem oczywiście zimą),
ale jak przyszło co do czego, to padło na Istrię i Brać. :mrgreen: Taki to zespół chorobowy :?
Świetna relacja, bo dużo się dzieje i fotki przednie :wink:
Może tak być, że gdy ze swoją relacją wjedziesz na Pag, my akurat będziemy zjeżdżać :wink:
Może spotkamy się gdzieś na moście... :mrgreen: :papa:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 10.03.2016 22:17

tyniolek napisał(a):Można też z rozbiegu na główkę :) Oczywiście tak zrobiłam. Muszę Wam powiedzieć, że jak pływam, to zawsze w okularach pływackich, bo noszę soczewki. No, ale przecież skakać nie będę w brylach. No to biegnem, biegnem, skaczem... ooo czuję, że się ładnie wybiłam, gładko do wody wskoczyłam, oooo nie, dno było daleko, ale sprawdzę dla pewności, jak głęboko poszłam... OTWIERAM OCZY.

I to był błąd :( Wyleciała mi jedna soczewka!!! Ooooo, jak ja sobie dzisiaj poradzę, przecież jestem ślepa jak kura :( Wyobraźcie sobie jak się dziwnie patrzy, jak na jedno oko coś widzę, a na drugie tylko jakieś mazy. Dla mnie stała się osobista tragedia. Ale na szczęście, przezorny - zawsze ubezpieczony, przecież w kosmetyczce mam jeszcze jedną parę.

(...)

W kolejnym dniu - za dużo ludzi na Divnej, jedźmy więc na... (?)

Pozdrawiam :papa:



Znam ten ból z soczewkami, trzeba uważać :? Na ten rok planuję zabrać jednodniowe soczewki, w razie czego bezpieczniej jak się coś z nimi stanie :)


Jak nie Divna to Duba :wink: :hut:
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 10.03.2016 22:20

Przeczytałem ...lampkę wina się napiłem ...z podziękowaniem
... i widoków znajomych trochę sobie przypomniałem :D
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 11.03.2016 11:17

pablos77 napisał(a):I ja się przysiadam. Lepiej późno niż wcale.

Widoki i zdjęcia cudne. Porządny to smartfon. Zauważyłem że każde zdjęcie z Cro pięknie wychodzi z telefonu pod warunkiem że nie w nocy.

Czekam na ciąg dalszy.......


Oczywiście zapraszam :papa: a i rzeczywiście, pierwsze wakacje smartfonika i spisał się w 100% :D oczywiście już później w relacji jest pół na pół - telefon/aparat, ale nie piszę za każdym razem, bo bym oszalała :lol:

lotnikwsk napisał(a):
tyniolek napisał(a):Na wstępie życzę wszystkim mężczyznom wszystkiego najlepszego z okazji ich święta!! :)
Obrazek

W prezencie tradycyjny trunek albański :)

Dzięki za życzenia :hearts: ...no i takiego trunku jeszcze nie piłem :D :papa:


Z colą smakuje wybornie!! Przemyciliśmy do kraju z 15 butelek :lol:

zibi.s napisał(a):
travel napisał(a):Francja jest piękna lecz dla mnie różnica między Francją a Chorwacją jest taka ,że we Francji stać mnie na namiot a w Chorwacji na apartament :mrgreen:


Kiedyś (2014) znalazłem fajną miejscówkę 2 km od centrum Avignion w cenie zupełnie chorwackiej (szukałem oczywiście zimą),
ale jak przyszło co do czego, to padło na Istrię i Brać. :mrgreen: Taki to zespół chorobowy :?
Świetna relacja, bo dużo się dzieje i fotki przednie :wink:
Może tak być, że gdy ze swoją relacją wjedziesz na Pag, my akurat będziemy zjeżdżać :wink:
Może spotkamy się gdzieś na moście... :mrgreen: :papa:


Dzięki bardzo i do zobaczenia na moście w takim razie :papa:

EithelAmarth napisał(a):

Znam ten ból z soczewkami, trzeba uważać :? Na ten rok planuję zabrać jednodniowe soczewki, w razie czego bezpieczniej jak się coś z nimi stanie :)


Jak nie Divna to Duba :wink: :hut:


Taaa... Z soczewkami to nie koniec przygody wtedy był niestety :( No i jasne, że Duba 8)

mervik napisał(a):Przeczytałem ...lampkę wina się napiłem ...z podziękowaniem
... i widoków znajomych trochę sobie przypomniałem :D


Och, ja już tęsknię za tymi widokami... :(
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 12.03.2016 17:37

6 strona, to i dzień szósty by się przydał... ;)


Dzień 6 - baaaaardzo leniwa Duba...


Po wczorajszym intensywnym dniu stwierdziliśmy, że w końcu jesteśmy na wakacjach i trzeba odpoczywać. No więc nie śpieszyliśmy się na następny dzień w ogóle... Spokojne śniadanko... Powolne zakupy... Oglądamy każdego bananka ze wszystkich stron, zanim kupujemy... A jakie dziś Ožujsko? ... Powoli jedziemy, podziwiamy znane widoczki... Oczywiście kierunek Divna, taka piękna plaża, a byliśmy tam dotychczas jeden raz... Tak nam jakoś zeszło do 11.00 8O

Aha! W ogóle, jak komuś uważnemu chciało się czytać moje wypociny, to pisałam, że spoko z tą soczewką kontaktową sprawa rozwiązana, bo przecież przezorny zawsze ubezpieczony. No tak. Okazało się, że ja przezorna nie jestem... Jak mogłam zapomnieć najważniejszej dla mnie na wakacjach rzeczy to na prawdę w głowie się to mieści. :oops: Dostałam burę od chłopa mojego, bo oczywiście ze mną tak jest zawsze, "ja wiedziałem, że tak będzie", "teraz to chyba do Zagrzebia trzeba po to jechać" (tu się wiele nie mylił...) Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka... głupota. :(

Szukam w necie, gdzie tu jakiś OPTIK, znalazłam dwa na Korčuli... No nic, jutro się tam wybieramy to zajrzę... Masakra, nawet jak to piszę, to nie wiem jak to się mogło stać. Chyba byłam tak pewna, że są w kosmetyczce, bo zawsze mam na czarną godzinę, że nie sprawdziłam. No już nic nie zrobię.
A no tak, na domiar złego, jakiś czas temu złamały mi się okulary i nie mam, dlatego to dla mnie taka tragedia osobista.

OK, koniec przerywnika, bo dojechaliśmy do Divnej. Oszzzz noooł, ile tu luda. I jeszcze pełno jednostek pływających... oj nie, nie, nie... Nie będziemy się cisnąć jak śledziki. Pojedziemy do Duby. I to był strzał w dziesiątkę! Piękna, szeroka plaża, większa niż Divna, ludzi można policzyć na palcach i w dodatku rzędem rosną małe drzewka dające idealny cień! Tu się nam nawet bardziej podoba niż na Divnej...

Rozkładamy obozowisko i oddajemy się błogiemu lenistwu :hearts:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Widać Biokovo...
Obrazek

Nogi czy parówki?!
Obrazek

Mężczyzna pilnuje obozowiska, swoich wszystkich foczek też:
Obrazek

Tak nam minął caaaały dzień... relaks... leżenie na materacu... totalnie nicnierobienie... Esencja wakacji dla mnie. Musimy odpocząć, bo przed nami coraz bliżej wizja odległej Albanii. Nikt nie wie, czego się spodziewać... Mamy napięte terminy ;) Po drodze jeszcze Kotor... Dojechać bezpiecznie do Ksamil... Jeden dzień poświęcić na Grecję... Chorwacja jest piękna i jestem absolutnie jej oddanym fanem, ale każdego z nas kusi nieznane, wszyscy już z podnieceniem myślą o drugiej części wakacji.

OK, pomyślicie, ale przecież jeszcze wrócicie do Cro, przecież jeszcze Pag! Dnia 6 wakacji nie było W OGÓLE takich planów. Miało być pół na pół - Cro/Albania... No i jednodniowa wycieczka do Grecji.

Na razie jesteśmy w Orebiču. Wieczorne lody w Oazie, spacerek, oczywiście same zdjęcia z naszymi mordami, nie wrzucam, nic nie poradzę. ;) Wieczorna Chorwacja bardzo nastraja na pozytywne emocje, mężczyzna już się nie złości (chyba widzi jak się męczę z tymi oczami jednak). Buzi na zgodę:
Obrazek

Troszkę hazardu nikomu nie zaszkodzi
Obrazek
(ta chipsy wzięli, a żrą paluszki :lol: )

W kolejnym odcinku wezmę Was na randkę do Korčuli :papa:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 12.03.2016 17:51

Znam ten ból z oczami. To zrozumie tylko ten, co ma wadę wzroku :roll: Mam nadzieję, że udało się gdzieś kupić soczewki.


A Duba... mam wrażenie, że na moje zdjęcia patrzę :P
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 13.03.2016 05:22

No proszę jaka piękna Para Zdzisław i Barbara. :|
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 13.03.2016 11:15

EithelAmarth napisał(a):Znam ten ból z oczami. To zrozumie tylko ten, co ma wadę wzroku :roll: Mam nadzieję, że udało się gdzieś kupić soczewki.


A Duba... mam wrażenie, że na moje zdjęcia patrzę :P


Ale ja nie widziałam delfinów :(

Ural napisał(a):No proszę jaka piękna Para Zdzisław i Barbara. :|


A nie Jacek? :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 13.03.2016 16:35

tyniolek napisał(a):Nogi czy parówki?!


Zdecydowanie nogi (i nie tylko). :oczko_usmiech:

Pzdr
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 17.03.2016 20:21

tyniolek napisał(a):Nogi czy parówki?!


Nogi i z tego co widać, wzięłaś owe nogi za pas i nie widać Cię tu od paru dni. :cry: :evil:
A miała być randka na Korćuli nie za mną oczywiście
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 18.03.2016 10:15

elka21 napisał(a):
tyniolek napisał(a):Nogi czy parówki?!


Nogi i z tego co widać, wzięłaś owe nogi za pas i nie widać Cię tu od paru dni. :cry: :evil:
A miała być randka na Korćuli nie za mną oczywiście


Wybaczcie jak najmocniej :oops: uczelnia mnie pochłania i czasem tak to ze mną jest :(

Obiecuję, że dziś do wieczora wybierzemy się na randkę, a i może do Świąt zdążymy do Albanii ;)
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 18.03.2016 11:07

Zostawiam ślad i będę zaglądać - ciekawi mnie ta droga na Pag 8O

Chyba jakaś dziwna jestem, bo cmentarze raczej omijam, nawet te chorwackie mnie nie "kręcą"...
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 18.03.2016 12:28

Kasia i Krzyś napisał(a):Zostawiam ślad i będę zaglądać - ciekawi mnie ta droga na Pag 8O

Chyba jakaś dziwna jestem, bo cmentarze raczej omijam, nawet te chorwackie mnie nie "kręcą"...


Witam serdecznie :papa:
Powiedziałabym, że jesteś całkiem normalna :) Dziwne raczej jest to, że mi się chorwackie cmentarze podobają ;)
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 18.03.2016 23:48


Dzień 7 - randka na wyspie


Wstajemy i czujemy, że to nasz ostatni pełny dzień w Chorwacji. Mi jest bardzo smutno :( ja zdecydowanie jestem największą cromaniaczką z naszej czwórki. Często zasypuję moich towarzyszy ciekawostkami o Cro, jak tylko mi się coś fajnego przypomni (dzięki Wam forumowicze :* ). "Jest coś czego nie wiesz??" - mężczyzna to zawsze mnie podsumuje.

Jako, że ostatni dzień, postanawiamy zrobić najazd na Divną, a jak znowu będzie kupa ludzi, to Duba. No to wylądowaliśmy:
Obrazek

Podobnie jak dzień wcześniej, opierniczanko pełną gębą. Polecam snurkowanie przy końcu plaży po prawej stronie, są tam fajne skałki i napatrzyłam się tam na rybki sporo :)

Późnym popołudniem wybieramy się na obiecaną randkę 8) Pierwszy raz rozdzielamy się z dziewczynami i płyniemy sami. Właściwie Wam powiem, że to chyba bardziej randka z Korčulą niż z narzeczonym była... ;) Jego oglądam codziennie, a tu takie cuda się dzieją!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przechadzamy się wąskimi uliczkami...
Obrazek
Obrazek

A więc wpatrzeni trochę w siebie, ale dużo mocniej w piękną Korčulę, spędzamy baaaardzo miło wieczór. Ale coraz częściej do nas dociera, że to ostatni tutaj. Halo! Przecież to nie koniec wakacji, a ja się tak czuję... Coś nie halo... Czyżby jakieś ZŁE PRZECZUCIA?!

...Eeeeee... na pewno nieeee... Trzeba odpędzić złe demony... Najlepiej alkoholem :)
Wchodzimy tam:
Obrazek
Z góry widoczki są przepiękne, jednak my nie posiadamy takiego cudownego sprzętu, co by uwiecznić to należycie ;(
Drinki tam są świetne, ale cena za nie też świetna :P Cóż tam, ostatnia noc, jak szaleć, to szaleć!
Obrazek

Wieczór idealny na zakończenie naszej pelješkiej części wakacji. Życzę Wam wszystkim kochani, żebyście zawsze tak pięknie przeżywali i kończyli wakacje jak nam się wtedy udało :hearts: A jeśli jesteście na półwyspie lub na Korčuli, to ostatni wieczór koniecznie na tej pięknej starówce... To jest perfekcyjne pożegnanie :papa:


Kolejny dzień wyjazd do Albanii... a jak do Albanii to przez Czarnogórę... A jak Czarnogóra to... ? 8)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 18.03.2016 23:50

Jak ja Wam zazdroszczę tej Korculi by night :hearts: Ale co się odwlecze.... :twisted:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Z Pelješca na Pag przez... Albanię i Grecję - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone