Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Pelješca na Pag przez... Albanię i Grecję

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
emarylka
Croentuzjasta
Posty: 175
Dołączył(a): 12.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) emarylka » 06.04.2016 14:30

Ja również mam mieszane odczucia co do Albanii. Przejechaliśmy tranzytem co prawda tylko przez ten kraj z Lefkady do Chorwacji ale....na razie jeszcze długo nie wybiorę sie tam na wakacje, choćby było za darmo.
Kraj piękny i pełen kontrastów, my akurat wybieraliśmy drogi oddalone od kurortów, w głębi kraju, żeby korki i cały ten ruch wakacyjny omijać i też niestety te góry śmieci sie przewijają i to w miejscach gdzie raczej nie ma turystów, choć mam wrażenie że w Macedonii było gorzej,

Dla mnie szokiem nie były śmieci a obecnośc policji czy milicji w wioskach i miasteczkach, na skrzyżowaniach, uzbrojonych w karabiny na mój rozum i odczucie w gotowości do strzału bo większość z nich nie miała broni przewieszonej przez ramię tylko stali sobie i obserwowali w grupach po 3-4 lub kierowali ruchem machając przy tym tymi kałachami . Nie że raz gdzieś tam się zdarzyło, prawie w każdej większej miejscowości taka sytuacja.. Nie czuliśmy się jak turyści którzy chcieliby tam zostać, choć widoki miejscami powalające i zachęcające.
A takich ludzików - jak pisze autorka smutnych, niedopasowanych do czasów również widzieliśmy, ja zwróciłam na to uwagę gdy przejeżdżaliśmy przez Tiranę.
Ale widok osiołka jako środek transportu na albańskiej prowincji to jest urok tego miejsca, fotografowałam każdy przypadek bo to juz pewno niedługo zaniknie.
Przepraszam za tak długi wpis, moim zdaniem forum służy jednak wymianie opinii.
Czekam na Twoje wrażania z Lefkady.
Ostatnio edytowano 12.04.2016 11:30 przez emarylka, łącznie edytowano 1 raz
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 06.04.2016 20:04

emarylka napisał(a):Ja również mam mieszane odczucia co do Albanii. Przejechaliśmy tranzytem co prawda tylko przez ten kraj z Lefkady na Chorwacje ale....na razie jeszcze długo nie wybiorę sie tam na wakacje, choćby było za darmo.
Kraj piękny i pełen kontrastów, my akurat wybieraliśmy drogi oddalone od kurortów, w głębi kraju, żeby korki i cały ten ruch wakacyjny omijać i też niestety te góry śmieci sie przewijają i to w miejscach gdzie raczej nie ma turystów, choć mam wrażenie że w Macedonii było gorzej,

Dla mnie szokiem nie były śmieci a obecnośc policji czy milicji w wioskach i miasteczkach, na skrzyżowaniach, uzbrojonych w karabiny na mój rozum i odczucie w gotowości do strzału bo większość z nich nie miała broni przewieszonej przez ramię tylko stali sobie i obserwowali w grupach po 3-4 lub kierowali ruchem machając przy tym tymi kałachami . Nie że raz gdzieś tam się zdarzyło, prawie w każdej większej miejscowości taka sytuacja.. Nie czuliśmy się jak turyści którzy chcieliby tam zostać, choć widoki miejscami powalające i zachęcające.
A takich ludzików - jak pisze autorka smutnych, niedopasowanych do czasów również widzieliśmy, ja zwróciłam na to uwagę gdy przejeżdżaliśmy przez Tiranę.
Ale widok osiołka jako środek transportu na albańskiej prowincji to jest urok tego miejsca, fotografowałam każdy przypadek bo to juz pewno niedługo zaniknie.
Przepraszam za tak długi wpis, moim zdaniem forum służy jednak wymianie opinii.
Czekam na Twoje wrażania z Lefkady.


Nie ma za co przepraszać, zawsze miło, jak człowiek nie jest odosobniony w swoich poglądach. :)

My akurat tylko raz na swojej drodze spotkaliśmy policjantów z kałachami, było to we Vlore nocą. Oni tylko po albańsku i włosku, także nie umieliśmy się dogadać i kazali nam jechać dalej. A już mieliśmy pietra :)

Oczywiście nikt tu nie pisze źle o tym kraju tak o. My tam byliśmy na wakacjach, przecież chcieliśmy, żeby było pięknie, cudownie i wszystko na tak. Ale tak nie było i postanowiłam podzielić się swoimi spostrzeżeniami dla "potomnych" :)

Lefkada na łikend będzie.... u mnie byle do piątku :papa: :hut:
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 09.04.2016 18:24

Miało być do piątku, a tu sobota ma się blisko końcowi 8O
Czekamy wszyscy :oczko_usmiech:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 09.04.2016 20:56

elka21 napisał(a):Miało być do piątku, a tu sobota ma się blisko końcowi 8O
Czekamy wszyscy :oczko_usmiech:


Mówisz, masz :)



Dzień 11 - Lefkada - Porto Katsiki :hearts:


Obrazek

Dzisiaj wyczekiwany przez nas dzień, punkt kulminacyjny wyjazdu, nasz deser i najdalej wysunięte na południe (i jednocześnie oddalone od domu) miejsce naszych wakacji. 8)

Wybraliśmy Porto Katsiki i jeszcze chcieliśmy zobaczyć Egremni. Później jednak zdecydowaliśmy, że szkoda nam czasu na jeżdżenie po wyspie, jak mamy tylko jeden dzień i zostaliśmy na PK. Po dłuuuugim okresie czasu okazało się to błędem, bo w listopadzie zeszłego roku na Lefkadzie było takie trzęsienie ziemi, że po Egremni zostało tylko wspomnienie :(
Trzęsienie ziemi zniszczyło plażę Egremni

Jesteśmy podekscytowani pomimo wczesnej pory - o 7.00 wyjeżdżamy - wcześniej nie daliśmy już rady. :lol: Zadowoleni jedziemy sobie pustą drogą przez Ksamil, za nami tylko jeden mercedes. Tylko siedzi w nim ktoś znajomy... Mario nas śledzi? 8O Chyba się wystraszył, że uciekamy z kwatery bez zapłaty... Nie śmielibyśmy, chyba by na nas nasłał swój "gang Albanii" :oczko_usmiech:

Widzi, że jedziemy w stronę Butrintu, to odpuszcza. Chyba stwierdził, że do domu byśmy nie jechali przez Butrint. No właśnie. Wybraliśmy najkrótszą drogę, przez osławiony przez Top Gear prom.
Prom w Butrint w Top Gear

Ech jak zwykle w Albanii nie mamy nosa do wybierania tras :roll: Ten prom to nie jest taki zły, ale ta droga potem :( Toż to na auta terenowe tylko.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ta droga to już apogeum:
Obrazek

Może i najkrótsza kilometrowo, ale na pewno nie czasowo. Myśleliśmy, że nigdy z tej Albanii nie wyjedziemy! Ale w końcu jest! Grecja 8) Jedyny kraj, gdzie sami musieliśmy wychodzić z auta i pokazywać dokumenty na granicy. Różne okienka, trochę się tam zmieszaliśmy i nie wiedzieliśmy, gdzie iść, po angielsku nie rozumieją (albo nie chcą zrozumieć). No, jakoś w końcu poszliśmy za tłumem i udało się, jedziemy :)
Obrazek
Obrazek

Mostem na Lefkadę:
Obrazek

I już za:
Obrazek

Mały przystanek :) Pierwszy raz na własne oczy widziałam takie kolory wody jak z katalogu biura podróży. Coś niesamowitego 8O
Obrazek
Obrazek

Już dojeżdżamy... już widać parking...
Obrazek

I jest! Wow! PORTO KATSIKI! :hearts: Ciężko nam ogarnąć na zdjęciach jej wielkość... i tych klifów... Coś pięknego :)
Obrazek
Obrazek
Do południa wysokie klify rzucają przyjemny cień... bardzo pożądany tamtego dnia...
Obrazek
Obrazek

Jedyne, co nam przeszkadzało to pełno ludzi... Ale nie możemy oczekiwać, że tak piękne miejsce będziemy mieć tylko dla siebie. No i to był zdecydowanie najgorętszy dzień naszych wakacji, nie mogliśmy wytrzymać nawet w wodzie... Jeszcze bez parasola :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Inni amatorzy chipsików:
Obrazek

Imigranci z Europy Zachodniej przypłynęli:
Obrazek

Żwirek na plaży jest bardzo przyjemny... godzinami się masowaliśmy nim wzajemnie i zmywaliśmy. Najlepsze SPA :lol:
Jeśli chodzi o snurkowanie, to bardzo przyjemne rybki, pływając ma się wrażenie, że pływa się w basenie, bo woda taka czysta i dno takie... płaskie. Koleżanka widziała nawet meduzę. :) Kolejny raz opłakujemy brak kamerki sportowej albo wodoodpornego aparatu. :(

Jest cudownie... Nie chcemy wyjeżdżać :( Niestety czas spędzony na przyjemnościach mija najszybciej :( Pędzimy jeszcze na punkt widokowy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdecydowanie numer 1 naszych wakacji :) Ja nigdy nie byłam w piękniejszym miejscu... Raj. Nie chcemy stąd wracać. Jeszcze mając wizję powrotu do Albanii to już w ogóle. A może przeniesiemy się do Grecji na te parę dni?! E... to już by było za bardzo na wariata... Chociaż entuzjazm był na początku spory. Stwierdzamy, że z Pagu będzie nam już łatwiej wrócić do domu. Decyzja należy do naszego kierowcy głównego - Pag.

No to następnego dnia jedziemy na Księżycową Wyspę! :papa: :hut:

Aha, jeszcze droga powrotna. Znowu zahaczymy o wieczór, więc będzie ciemno, wybieramy inną drogę. W wiosce Ksara w Albanii nie zjeżdżamy na ten nieszczęsny Butrint, tylko jedziemy prosto, na Sarandę. w Sarandzie już kierujemy się na Ksamil. No i wyborna trasa! Milion minut szybciej! Czemu nią nie jechaliśmy w tamtą stronę... :roll: Ale przynajmniej płynęliśmy tym samym promem co Jeremy Clarkson :)

Pozdrowionka :lol: :wink:
Ostatnio edytowano 17.04.2016 15:36 przez tyniolek, łącznie edytowano 1 raz
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 09.04.2016 21:34

O żesz... :hearts: ale cudna plaża!

Grecja chodzi mi po głowie na 2017.... :twisted:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 09.04.2016 21:39

EithelAmarth napisał(a):O żesz... :hearts: ale cudna plaża!

Grecja chodzi mi po głowie na 2017.... :twisted:


Mi też na 2017... Jakimś dziwnym trafem mam wtedy ustaloną datę ślubu... :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 09.04.2016 21:48

tyniolek napisał(a):
EithelAmarth napisał(a):O żesz... :hearts: ale cudna plaża!

Grecja chodzi mi po głowie na 2017.... :twisted:


Mi też na 2017... Jakimś dziwnym trafem mam wtedy ustaloną datę ślubu... :)


Podróż poślubna? :>
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 09.04.2016 21:50

EithelAmarth napisał(a):
tyniolek napisał(a):
EithelAmarth napisał(a):O żesz... :hearts: ale cudna plaża!

Grecja chodzi mi po głowie na 2017.... :twisted:


Mi też na 2017... Jakimś dziwnym trafem mam wtedy ustaloną datę ślubu... :)


Podróż poślubna? :>


Tak by się zgadzało... ;) Ale jeszcze się łamię, źle się czuję jakbym miała zdradzić Chorwację...
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 09.04.2016 21:55

Mam to samo uczucie. Ale narzeczony nalega na zmianę - nie chce jeździć co roku w to samo miejsce :roll: nawet jeśli miejsca są inne, tylko kraj ten sam :P
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 09.04.2016 22:31

tyniolek napisał(a):Ale jeszcze się łamię, źle się czuję jakbym miała zdradzić Chorwację...

Mnie się też zdawało, że zdrad nie będzie - a już sześć było :wink:
słoma79
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 29.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) słoma79 » 09.04.2016 22:35

No i wreszcie dotarliśmy :papa: miła odmiana :mrgreen:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 10.04.2016 01:57

EithelAmarth napisał(a):Mam to samo uczucie. Ale narzeczony nalega na zmianę - nie chce jeździć co roku w to samo miejsce :roll: nawet jeśli miejsca są inne, tylko kraj ten sam :P


Mężczyźni nie są tacy sentymentalni :) Mój zachwycony wizją grecką, a ja podpytuję, czy wracać można przez Chorwację :)

Janusz Bajcer napisał(a):Mnie się też zdawało, że zdrad nie będzie - a już sześć było :wink:


Nasza albańska zdrada nam wyszła czkawką ... :)

słoma79 napisał(a):No i wreszcie dotarliśmy :papa: miła odmiana :mrgreen:


Piękna odmiana! Najpiękniejsza grecka wyspa, wiem co mówię, bo byłam tylko na jednej :oczko_usmiech:
Cudownie tak odkrywać nowy kraj, jak odkrywamy też Chorwację - co roku gdzie indziej i ciągle nas zaskakuje - pozytywnie. Jak już zobaczymy wszystko w Chorwacji to wiemy, gdzie się udamy potem :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 10.04.2016 09:02

tyniolek napisał(a):
EithelAmarth napisał(a):Mam to samo uczucie. Ale narzeczony nalega na zmianę - nie chce jeździć co roku w to samo miejsce :roll: nawet jeśli miejsca są inne, tylko kraj ten sam :P


Mężczyźni nie są tacy sentymentalni :) Mój zachwycony wizją grecką, a ja podpytuję, czy wracać można przez Chorwację :)


Ja też się staram pertraktować i chociaż Bokę Kotorską dorzucić do tej Grecji :oczko_usmiech:
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 10.04.2016 10:47

Trochę daleko do Boki z Grecji Gra nie jest warta świeczki.
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 10.04.2016 11:10

Ural napisał(a):Trochę daleko do Boki z Grecji Gra nie jest warta świeczki.


A ja jechałam na Pag przez Lefkadę, to dopiero... :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Z Pelješca na Pag przez... Albanię i Grecję - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone