Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Pelješca na Pag przez... Albanię i Grecję

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 26.03.2016 19:39

Z okazji nadchodzących Świąt życzę wszystkim zdrowia, bo to najważniejsze, szczęścia, bo zawsze się przydaje oraz pieniędzy, bo nigdy nie zaszkodzi... :)
Oczywiście wielu podróży w miejsca, które kochacie i w te jeszcze przez was nieodkryte, aby móc się dopiero zakochać :wink:


Dzień 9 - Ksamil


Tak jak ostatnio pisałam, dojeżdżając do Ksamil byliśmy już źle nastawieni.

W każdym razie zatrzymaliśmy się blisko plaży, wysiedliśmy z auta i... no właśnie. Rozejrzeliśmy się po okolicy i nie wiedzieliśmy właściwie od czego zacząć, tyle tego było w pobliżu :D

Wtedy właśnie "wypatrzył nas" pewien młody Albańczyk. Siedział w samochodzie, oczywiście marki Mercedes i od razu do nas zagadał. Czy nie potrzebujemy apartamentu, że on ma dom blisko jednej z plaż, 2 minutki, 25 euro/noc. Zgodziliśmy się, jedziemy oglądać, zresztą chłopak był baaardzo miły, z sytuacji by wynikało, że typ takiego "naganiacza", ale tak przesympatyczny człowiek, że od razu poprawił mi humor. :wink:

Jedziemy więc, okazało się, że my skręciliśmy już dość wcześnie w stronę plaży, bo Ksamil nie jest takie malutkie jak się wydawało.
W Ksamil jest jedna główna wyasfaltowana ulica i jeszcze tylko parę pobocznych. Ale tych uliczek pobocznych jest dużo więcej dużo i na początku wszystkie wyglądają tak samo, że można się ładnie pogubić. W Ksamil przydaje się zdecydowanie typ kobiety nawigatorki "za tym różowym budynkiem", "na lewo od zielono-niebieskiego" itp. :lol:

Albańczycy w ogóle jak mają kawałek asfaltu, od razu włącza im się tryb rajdowcy i jeżdżą bez opamiętania. Dlatego w wielu miejscach w Ksamil można spotkać takie progi zwalniające (zdjęcie z wieczornej przechadzki, ale pasuje bardziej do opisu miasteczka teraz):
Obrazek

Tymczasem my zjeżdżamy z głównej drogi...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie chcę zostać posądzona o to, że znowu nie robię w ogóle zdjęć pięknego nowego asfaltu i głównej ulicy, ale po prostu zwyczajnie takich zdjęć nie posiadam. :P Ale jest, nowy, piękny i jest też ogromna tablica przy wjeździe do Ksamil, że tutejsza kanalizacja jest sponsorowana z funduszy Unii Europejskiej. Zresztą Albania ma już od jakiegoś czasu status "kraju kandydującego".

Ogólnie w Ksamil panuje totalny chaos architektoniczny. Budynki stawiane jeden za drugim, pełno w budowie, niektóre budowy porzucone, te wybudowane są w tak przeróżnych kolorach, że niektóre aż rażą, a już szczytem kiczu jest hotel Castle położony tuż nad plażą. Niestety nie mam zdjęcia, ale wystarczy wpisać w wujku Google "hotel Castle Ksamil".
Oczywiście wiele budynków jest bardzo ładnych, jednak nastawiane są w takiej kupie, bez ładu i składu, że wygląda to na totalny "Meksyk". :lol:
Ponoć w 2010 roku władze albańskie nakazały wyburzenie około 200 nielegalnych struktur naruszających plan zagospodarowania przestrzennego miasta i integralności Butrint National Park. Hm, Ksamil nie wygląda na miejsowość, która posiada plan zagospodarowania przestrzennego... ;)

Widać jak na dłoni, że Ksamil przeżywa boom turystyczny. Sami ludzie tam mieszkający są chyba w ciągłym szoku, jak wszystko szybko tam postępuje. Da się również wyczuć, że starsi ludzie nie są zbytnio zadowoleni takim obrotem sprawy.


OK, ale dojeżdżamy do domu Mario (tak ma na imię nasz Albańczyk). Oglądamy apartament, dwa pokoje, aneks kuchenny, łazienka, klimatyzacja, nawet TV z polską ESKĄ. Apartamenty są dużo ładniejsze niż w Chorwacji - tutaj wszystko jest nowe. Nie wspomnę już o cenie, bo mówiąc Mario, że chcemy jeszcze pooglądać inne obiekty (taka nasza niepisana zasada, żeby zobaczyć więcej i przynajmniej mieć jakiekolwiek porównanie) spuszcza nam cenę do 20euro/dobę (cena za apartament, nie za osobę). Wchodzimy jeszcze do kilku domów w tamtej okolicy, ceny są raczej wszędzie większe, ale apartamenty wcale nie ładniejsze. Oglądaliśmy jeden z widokiem na morze za 50euro, który był przepięknie urządzony, ale zwyczajnie dla nas za duży, bo pomieściłby 8 osób.

Uznajemy, że ten od Mario dla nas jest wystarczający, poza tym nie jesteśmy typem osób, które spędzają dużo czasu w apartamentach. Ma być czysto, schludnie i w miarę tanio, a tam było wszystko "bardzo" :)

Mario śledził nasze poczynania cały czas w swoim Mercedesie, my go dostrzegamy i mówimy, że bierzemy! U chłopaka widać szczerą radość, myślałam, że zaraz nas zacznie po stopach całować.
Ach, zapomniałabym. Od razu wspominamy o naszym oponowym problemie. Mario mówi "no problem" (u niego zawsze wszystko jest no problem), ma kolegę mechanika, dzisiaj jest dzień wolny, ale jutro z rana nas do niego zawiezie. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Mario poleca wycieczkę łódką na jedną z okolicznych wysepek. Skorzystamy później, musimy się rozpakować i odpocząć.

Tak... jest to zdecydowanie prawda co mówią o Albańczykach... są oni nieprzeciętnie mili. Tak szczerze, od serca. To jednak wynika z tego, jak wielka bieda u nich panuje i każdego turystę traktują jak skarb. Ja jakoś się z tego powodu nie cieszyłam, wręcz było mi przykro i na prawdę było mi żal tych ludzi.

Trochę zdjęć z okolic naszego apartamentu...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Krowa się bawi w chowanego...
Obrazek


W następnym odcinku będą dwie plaże, jedna na wyspie :papa:
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 26.03.2016 21:53

Widoki jakże podobne jak w Czarnogórze. Miałaś rację nic zachwycającego. Nic nie przebije Dalmacji.

Kupa betonu czyli tego czego nie cierpię oraz bezładu architektonicznego. Marnotrawi się krajobraz Albanii. Plus to tylko to, że taniej. Pozdrawiam.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 26.03.2016 22:24

Ja także życzę twórczyni relacji zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych. Naładuj podczas nich baterie, bo okres przedwakacyjny też może być intensywny, ah to planowanie :wink:


A Albania... na razie jestem na nie, ale jeszcze może mnie zauroczysz czymś :)
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 26.03.2016 23:15

Ural napisał(a):Widoki jakże podobne jak w Czarnogórze. Miałaś rację nic zachwycającego. Nic nie przebije Dalmacji.

Kupa betonu czyli tego czego nie cierpię oraz bezładu architektonicznego. Marnotrawi się krajobraz Albanii. Plus to tylko to, że taniej. Pozdrawiam.


Ja po tych wakacjach przekonałam się, że pozostanę wierna Chorwacji :) czasem w sieci spotykam się z opinią, że Albania jest cudowna, bo jeszcze nienaruszona przez zachodnich turystów, że trzeba ją odwiedzać, póki się nie zamieni w Chorwację... Bzdura. Albania nie ma szans się zamienić w Cro, gdzie dba się o tradycję, kulturę i na każdym kroku można odczuć charakter danego miejsca. Albańczycy bez ładu i składu stawiają coraz to nowe apartamentowce, coraz wyższe i bardziej wypasione, w takich miejscach jak Saranda czy Ksamil nie da się poznać prawdziwej strony tego kraju.

Upps, może tyle dygresji, bo potem nie będę miała o czym pisać w relacji :) wesołych :papa:

EithelAmarth napisał(a):Ja także życzę twórczyni relacji zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych. Naładuj podczas nich baterie, bo okres przedwakacyjny też może być intensywny, ah to planowanie :wink:


A Albania... na razie jestem na nie, ale jeszcze może mnie zauroczysz czymś :)


Dziękuję bardzo :) Nie chcę nikomu odradzać Albanii w żadnym wypadku, ja sama chyba bym jeszcze tam wróciła, ale na pewno nie na wybrzeże i nie w takiej wczasowej formie jak to zrobiliśmy :papa:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 27.03.2016 09:49

po kilku stronach, stwierdzam, że jest na tyle ciekawie, że się ujawnię...
mój pierwszy krótki pobyt w Albanii, również pozostawił ślad, jednak osobiście chciałbym mimo wszystko odwiedzić i zaliczyć kilka miejsc opisywanych na forum, nawet mam już plan trasy, ale kiedy to będzie... druga połówka bardzo zdegustowana tym co zobaczyła na płn

btw: a jak daleko z tego app w Ksamil mieliście do plaży?
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 27.03.2016 10:33

te kiero napisał(a):po kilku stronach, stwierdzam, że jest na tyle ciekawie, że się ujawnię...
mój pierwszy krótki pobyt w Albanii, również pozostawił ślad, jednak osobiście chciałbym mimo wszystko odwiedzić i zaliczyć kilka miejsc opisywanych na forum, nawet mam już plan trasy, ale kiedy to będzie... druga połówka bardzo zdegustowana tym co zobaczyła na płn

btw: a jak daleko z tego app w Ksamil mieliście do plaży?


Z app rzeczywiście 2 minutki do plaży, którą opiszę w kolejnym odcinku :) Droga do tej plaży jest między innymi apartamentami, także nie jest to jakieś "oficjalne" dojście. :wink:

Poczytałam Twoje przygody z Albanii, to jest dokładnie to co opisujesz... U nas są śmieci, owszem. Ale nigdy, przenigdy nie śmierdzi u nas przy wjazdach do miast smrodem rodem z sortowni śmieci, a tam taki specyficzny odór w każdym większym mieście.

Podejrzewam, że jak Twoja połówka zobaczy Grecję, a potem wjedziecie do Albanii, to będzie chciała szybko uciekać z powrotem. :lol:

Ja bym jeszcze zwiedziła w Albanii Gjirokastrę, Berat, Szkodrę... Ale bardziej jako wycieczka z plecakiem, zdecydowanie bardziej podróżniczo niż turystycznie ;) Na pewno nie polecam typowych wczasów. :papa:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 27.03.2016 21:23

Może spalę trochę kalorii świątecznych i naszkrobię krótko o plaży przy naszym apartmanie :lol:


Dzień 9 - Bella Vista Plazh


Po rozpakowaniu stwierdziliśmy, że pośpimy sobie na plaży. Poszliśmy więc, rzeczywiście obiecane 2 minutki:
Obrazek

Oooo matko, chyba sobie nie pośpimy...
Obrazek

No nic, jak już przyszliśmy, to zostaniemy. Wypożyczamy leżaki, 3 euro, szarpniemy się. Ale muszę Wam powiedzieć, że już miejsza o tą cenę, bo przy codziennym wypożyczaniu po całych wakacjach rzeczywiście się robi ładna sumka, a na rozłożenie swoich rzeczy po prostu nie ma miejsca, no chyba że pomiędzy tymi leżakami... Bez sensu. Natomiast my raczej mieliśmy problem z czystością tych leżaków, bo były one jakieś takieś... zatęchłe? Po prostu wyobraźcie sobie ilość osób, które używały tego leżaka przed Tobą, całe mokre, ta woda razem z potem wsiąka w ten materiał... ech.

No dobra już. Położyłam ręcznik na to, przecierpię. Spróbuję zasnąć. Nie no słuchajcie to jest jakiś dramat, są tu jakieś dwa kluby i chyba nawzajem próbują się przekrzyczeć, kto ma bardziej daremną "muzykę". W cudzysłowie, bo to raczej rąbanka.

No chyba widzicie, że ta Albania od początku nas nie rozpieszcza i dlaczego tak ciężko jest nam się do niej przekonać. :roll:

Obrazek
Obrazek

Może na dwie godzinki udało mi się zdrzemnąć, ale co chwilę się budzę. OK, sprawdzimy wodę. Hm, d... nie urywa. Nie jest tak przejrzyście, pływa też pełno jakichś traw, no, ale to plaża miejska, cudów się nie spodziewamy, porównamy na jednej z małych wysepek, albo na wycieczce w inne miejsca.

Odzywa się mały głód, nad plażą "wisi" restauracja z panoramą, wygląda porządnie, dużo ludzi tam je obiady, jedzenie ze wspomnianego już hotelu Castle, nie będziemy chodzić nigdzie dalej, siadamy. Widok bardzo ładny:
Obrazek

No to jest jakieś fatum. Ja na prawdę nie przesadzam, to już nie jest przez moje złe nastawienie, powiedzcie mi co można spiep..yć w sałatce greckiej? To było po prostu nieświeże, nie wiem z jakich podziemii oni powyciągali te warzywa.

Oooooooch już mega wkurzeni idziemy na obchód okolicy, szukamy jakiejś małej łódki do wynajęcia i płyniemy stąd byle dalej!
Proszę tutaj zdjęcia otoczenia plaży, żeby potem nie było, że ktoś Wam pokazuje pięknie podrasowane fotki dzikiej i cudownej Albanii, a na miejscu okazuje się to:
Obrazek

Bo takie robienie syfu dookoła siebie, jeszcze pod nosem turystów, to nie jest bieda, to jest po prostu żenada. :evil:

Chyba wyczuć, że pierwszego dnia w Albanii mieliśmy nastroje bojowe :? Albanio, prosimy Cię, odczaruj z nas ten urok!! :cry:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 28.03.2016 22:46

Z zaciekawieniem śledzę :)
Albania kiedyś tak,ale nie ten rejon..... :!:
Może uprzedzę zdarzenie ? niedźwiadka na plaży na smyczy do płatnej fotografii spotkałaś?
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 29.03.2016 08:38

może i Albania jest tania, może i są tam życzliwi ludzie (ale czy tylko tam?), ale... po prostu mi się nie podoba i już :roll:
chciałaby zobaczyć parę miejsc w tym kraju, ale na plażing i leżing się tam nie wybierzemy... pewnie są miejsca mniej ludne i czystsze, ale to i tak nie mój typ 8)
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 29.03.2016 12:26

CROberto napisał(a):Z zaciekawieniem śledzę :)
Albania kiedyś tak,ale nie ten rejon..... :!:
Może uprzedzę zdarzenie ? niedźwiadka na plaży na smyczy do płatnej fotografii spotkałaś?


Na szczęście nie. To był nasz jedyny raz na plaży w Ksamil. Już więcej nie próbowaliśmy :P

Kasia i Krzyś napisał(a):może i Albania jest tania, może i są tam życzliwi ludzie (ale czy tylko tam?), ale... po prostu mi się nie podoba i już :roll:
chciałaby zobaczyć parę miejsc w tym kraju, ale na plażing i leżing się tam nie wybierzemy... pewnie są miejsca mniej ludne i czystsze, ale to i tak nie mój typ 8)


W 100% się zgadzam! A z tą taniością... to jest na pewno plus, na co wskazuje też ilość Polaków w Sarandzie... Taki typ egipskich wczasowiczów ;) Opowiem kilka sytuacji jakie mieliśmy z Albanczykami i niskimi cenami w roli głównej, to na prawdę są przykre rzeczy, tym ludziom należy współczuć, a nie cieszyć się, że sprzedają banany czy arbuzy za grosze. :(
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 29.03.2016 17:36

Z tym niedźwiadkiem wcale nie żartowałem..... 8O nie wpadłbym na taki "żart"....

tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 29.03.2016 19:07

CROberto napisał(a):Z tym niedźwiadkiem wcale nie żartowałem..... 8O nie wpadłbym na taki "żart"....



Tragedia jak ludzie znęcają się nad zwierzętami. Takim niedźwiadkom usuwa się zęby i wyrywa pazury, żeby stały się bezbronne... :(
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 30.03.2016 10:13

Tak sobie kiedyś myślałam o wyjeździe do Albanii ,ale po tej relacji mi się odechciało :roll:

Nie dość ,że daleko to jeszcze brud ,smród i te zurbanizowane plaże - jednym słowem koszmar.
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 30.03.2016 12:25

travel napisał(a):Tak sobie kiedyś myślałam o wyjeździe do Albanii ,ale po tej relacji mi się odechciało :roll:

Nie dość ,że daleko to jeszcze brud ,smród i te zurbanizowane plaże - jednym słowem koszmar.


Plażing i leżing zdecydowanie w Chorwacji :hut: moja osobista definicja wczasów - od rana do popołudnia na pięknej plaży, a wieczorem na urokliwej starówce lub zwiedzanie okolicy. To Cro mi zapewnia w 100%.

A Albania... już teraz wiem, że raczej zwiedzanie mało zurbanizowanych miejsc, plaż przy pasie Vlore-Saranda, ale tych z ciężkim dojazdem, co by były odludne. Szkodra, góry na północy, choć tam raczej nie zawitam, przed naszym przyjazdem zastrzelono w tamtych okolicach dwóch czeskich turystow.

Napiszę jeszcze takie moje przemyślenia i podsumowanie z Albanii. W drodze na Pag mieliśmy czas na wnioski. Bardzo subiektywne, ale może komuś się przyda i nauczy się na moich błędach... :papa: :papa:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 30.03.2016 18:19

A propos...

Obrazek

:lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Z Pelješca na Pag przez... Albanię i Grecję - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone