twister07 napisał(a):Czwartek
Dziś wstaliśmy o 6 i po szybkiej kawie i śniadanku wyruszyliśmy do Dubrovnika. Mieliśmy mały dylemat: jechać samochodem bez klimy, który ma zieloną kartę czy jechać samochonem z klimą i bez zielonej kary... Oczywiście wybraliśmy wariant bardziej "luksusowy" i ryzykowny..... Ale co tam, raz się żyję Jedziemy, droga mija szybko, widoki super... Tankowanie autka, kupno batoników, wyjeżdzamy ze stacji... rozpędzamy się... i trach! Namierzyli nas śmiesznym przedniotem przypominającym starodawną kamerkę... Mieli wszystko nagrane i prędkość pokazaną... My mieliśmy 80 a dopuszczalna była 60 bo podobno stał znak (tuż przed stacją). Mandat 500 zł Tomek jak to usłyszał oczy duże a policjant sie bierze do wypisywania... on zaczął mu machać przed tymi papierkami ręką i krzyczy No, No, No... zaczął się targować, byli oporni ale zmiękli 50 zł i po sprawie
a to nasi policjanci
avensis napisał(a): Ja miałem identyczna przygode w 2008r. Tez zatrzymali mnie w tym miejscu jak wracalismy z Korculi. I o ile sie nie myle był to ten sam nieoznakowany golf 3. Co do mandatu to identycznie mi zaproponowano ale ja stanowczo wyciągnołem 2x po 100 kuna i poprosiłem o oddanie paszportu. Jakie było moje zdziwienie gdy jedną z tych stówek gliniarz oddał mojej córce i powiedział ze to na lody, po czym oddał paszport i kazał jechać.
Powrót do Nasze relacje z podróży