Ja uważam że osiem stówek to i tak sporo. Nie mogę powiedzieć ile dokładnie ostatnio kosztowała mnie podróż ale założenia opiewały na kwotę 1000 PLN z uatobaną w CRO. Gdy w 2002 roku jechałem pirwszy raz to wyliczenia miałem dokładne nawet na piśmie. Teraz człowiek nie przywiązyje do tego aż takiej wagi. Dlaczego? Ano dlatego że to dla mnie to i tak tylko trochę drożej jak nad Bałtyk, a wrażenia, klimat, woda, plaże, palmy, itp. itd. o wiele bardziej wartościowe.
W tym roku mam nadzieję na piątą wyprawę, a czytam ten temat bo autko od niedawna zagazowane mam (skoda octawia).
Pozdrawiam