Z Longtomem po kraju: 25. Między Śremem a Przemyślem.

Sporą ekipą pływaliście!
My na tegorocznych wakacjach byliśmy na rzeczce (spooooro węższej od Warty) w piątkę - czyli o jedną dwójkę więcej niż rok temu...

piotrf napisał(a):Tomku , na piątym zdjęciu zauważyłem koziołka...

Ja też, ale kajakiem zakręciło i tylko kawałek zmieścił się w kadrze.
50m od miejsca gdzie stoi jedna z ruchliwszych poznańskich ulic przebiega.

A że relacje warto czytać, w pełni się zgadzam.

dangol napisał(a):Sporą ekipą pływaliście!
My na tegorocznych wakacjach byliśmy na rzeczce (spooooro węższej od Warty) w piątkę - czyli o jedną dwójkę więcej niż rok temu...

Tą Wartą warto było spłynąć, ale raz. Woda niby żadnych brzydkich zapachów nie wydziela, ale kolor i przejrzystość nieciekawe. Na Wełnie było jednak ciekawiej. Ta Twoja "spooooro" węższa rzeczka z pewnością pod tym względem też była o niebo przyjemniejsza. A kameralny skład ekipy to same plusy

pzdr

Longtom tak jak pisałem, tak zrobiłem. Pojechaliśmy z rodzinką na pojezierze drawskie i zaliczyliśmy dwa spływy kajakowe rzeką Piławą. Jakbyś był zainteresowany relacją, to właśnie już napisałem dwie części dalsze ukażą się wkrótce. Jest sporo zdjęć i krótkie filmiki
http://wyprawyrodzinnie.pl/

danielZS napisał(a): Jakbyś był zainteresowany relacją, to właśnie już napisałem dwie części dalsze ukażą się wkrótce.

Przeczytałem, dzięki za linka.

pzdr

23. Samoloty raz jeszcze

Miesiąc temu w Poznaniu odbył się Aerofestival.
Długo się wahałem czy się tam wybrać, albowiem nie lubię tłoku. W końcu się złamałem i poszedłem.
Może i było warto, pobiłem rekord.
Rekord zdjęć wykonanych w jeden dzień.
Zrobiłem ich 1500

Na początek pokaże jedno



cdnn
(ciąg dalszy niespiesznie nastąpi)

longtom napisał(a):Rekord zdjęć wykonanych w jeden dzień.
Zrobiłem ich 1500

Na początek pokaże jedno

Łoooooooooo matko , a co im wszystkim się porobiło .

... no to lecimy ... ...
Pozdrawiam.

Dawaj resztę

mysza73 napisał(a):Łoooooooooo matko , a co im wszystkim się porobiło .

Przykurcz mięśni karku.

kmichal napisał(a):... no to lecimy ... ...

Najpierw pospacerujemy po lotnisku.

ASIULA HK napisał(a):Dawaj resztę

Spoko, spoko

pzdr

longtom napisał(a):Rekord zdjęć wykonanych w jeden dzień.
Zrobiłem ich 1500

... to jest chyba rekord świata ... ... nawet w Wenecji tego nie pobiję ... ...

longtom napisał(a):Najpierw pospacerujemy po lotnisku.

... nie ma problemu ... .... z tym, że ja spaceruję max. do 22:00 w dniu jutrzejszym ... ...
... cd spaceru po powrocie ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... cd spaceru po powrocie ... ...

Życzę mnóstwa wrażeń

i

zazdroszczę.

pzdr

Spływ m.in koło mnie nadrobiłem...
resztę poczytam ,jak wrócę...
w tym roku nie bierzemy żadnych laptopów ani innych wynalazków...więc zero czytania na wakacjach
Pozdrawiam

ajdadi napisał(a):w tym roku nie bierzemy żadnych laptopów ani innych wynalazków...

Ale auto bierzecie

Przyjemności.

pzdr

Ja jakimś pasjonatem lotnictwa nie jestem. Nawet nie leciałem jeszcze samolotem.
Tak więc o fachowe komentarze i opisy będzie, w tej relacji, trudno. Jak coś namieszam to słowa konstruktywnej krytyki mile widziane.

Tak się jednak złożyło, że już dwa razy na lotnisku w Krzesinach byłem i nawet w F-16 siedziałem.
Troszkę, o tych wizytach, napisałem tutaj. Aerofestival bardzo był w Poznaniu reklamowany, a ja wahałem się. Iść, nie iść Tłumów nie lubię, przeczuwałem kłopoty z robieniem zdjęć. (miejsce dla publiczności po północnej stronie lotniska, samoloty będą widoczne pod światło). Do tego doszedł bałagan organizacyjny (wina organizatorów), burza w Berlinie (tak to miało znaczenie, bo poznańska Ławica jest lotniskiem awaryjnym dla Berlina i było trzeba przerywać pokazy gdy samoloty z Berlina przylatywały) (bez winy organizatorów), szaleńczy upał (również bez winy organizatorów).

W sumie jednak opuściłem lotnisko po jakichś 7 godzinach zadowolony.

Z pokazów w Krzesinach pamiętałem, że wszystkie pokazywane samoloty było opisane; nazwa, osiągi, rok budowy itd. Na Arofestivalu niestety na to nie wpadli. Tak więc już pierwszy oglądany samolot jest dla mnie nienazwanym.

Może to Northrop f5







Jedno jest pewne, ma dwa silniki odrzutowe.



Z drugim poszło mi lepiej, to BAE Hawk 67.



Dwumiejscowy, szkolny odrzutowiec brytyjski.







Wyprodukowano ich ponad 1000.







cdn

O ruszyło powoli