longtom napisał(a):mariusz-w napisał(a):Super sesja ... super przygoda.
A jaka dobra kolacja potem była.
Z żubra?
Lidia K napisał(a):longtom napisał(a):mariusz-w napisał(a):Super sesja ... super przygoda.
A jaka dobra kolacja potem była.
Z żubra?
Franz napisał(a):longtom napisał(a):Tego samego dnia po południu ruszyliśmy na żubry.
Mimo, że mam żubry blisko, to jakoś się na nie nie wybrałem. Na bizony - owszem.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):longtom napisał(a):Plenery są bardzo fajne, jedyny problem jest ten, że wypada wstawać na wschody słońca.
Ptaki akurat przeglądały się w lustrze...
mariusz-w napisał(a):Franz napisał(a):longtom napisał(a):Plenery są bardzo fajne, jedyny problem jest ten, że wypada wstawać na wschody słońca.
... ale za to jakie piękne te jesienno-poranne widoki.
longtom napisał(a):I dlatego, choć ja z tych co wieczorami mogą długo siedzieć a rano lubią pospać, daję się z łóżka wyciągnąć.
longtom napisał(a):I jak rok temu pogoda była wspaniała a karty pamięci aż się grzały od natłoku plików z rozszerzeniem .jpg.
Lidia K napisał(a):No widzę, że nie słuchasz rad dojrzałych amatorów i profesjonalistów. Tylko w rawie rób, tylko z rawa można odzyskać szczegóły .... no coś w tym rodzaju.
dangol napisał(a):longtom napisał(a): I znów los mnie rzucił w okolice Milicza
Nam od jakiegoś czasu los nie sprzyjał w wycieczkach nad stawami, chętnie więc podpatruję przyrodę u Ciebie.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe