Z Longtomem po kraju: 25. Między Śremem a Przemyślem.

weldon napisał(a):

longtom napisał(a):Fort mamy zaliczony.

Świetnie zachowany.

Nowe zoo ma już prawie 40 lat, więc tyle lat dostęp do fortu był zdecydowanie utrudniony. A mury solidne.
Jakieś 10 lat temu był pomysł aby fort na słoniarnię zaadoptować, ale ostatecznie wybudowano nowy budynek.

weldon napisał(a):Miło było pospacerować i popatrzeć.

Po twoich ekspedycjach do Modlina to rzeczywiście ledwo spacerek był.

Franz napisał(a):

longtom napisał(a):Niby do fosy wstęp wzbroniony, ale udało nam się zaskarbić sympatię Pana Strażnika.

Następnie pan strażnik puścił do fosy wodę...

Zawsze można wziąć kajak.

pzdr

Roxi napisał(a):...widać że mamy u siebie naprawdę ciekawe miejsca, które można jakoś wyeksponować, zadbać o nie, zrobić atrakcję i prowadzić ciekawe "lekcje historii".

W Poznaniu jest kilka grup takich pozytywnie zakręconych, którzy starają się takie obiekty udostępnić szerszemu ogółowi. Czasami nawet władze lokalne im nie przeszkadzają.

Lidia K napisał(a):Po cichutku zwiedzałam, bo bardziej lubię chodzić po podziemnych korytarzach w kopalniach złota ...

Też bym wolał , raz po raz, przypadkiem coś ze ściany wydłubać...

Lidia K napisał(a):Nie żałuję, że się wybrałam z tak wspaniałym przewodnikiem jakim jesteś.

Folderek dostałem, ulotkę.
Tylko przepisałem.

mariusz-w napisał(a):
... ale "co ma wisieć nie .... "

Chyba, że w fosie.

pzdr

Ucieszyłem się, że kilka osób zaciekawiłem nieco dziewiętnastowiecznym budownictwem obronnym w Poznaniu.

Może kiedyś będzie ciąg dalszy

A forty Festung Posen różne funkcje pełnią:

Fort VII


foto z netu

Pierwszy na ziemiach polskich obóz koncentracyjny. Utworzony 10 października 1939 roku. Zginęło tu ponad 20 000 Polaków. Obecnie mieści się tu Muzeum Martyrologii Wielkopolan.

Fort IIIa


foto z netu

Położony na terenie cmentarza Miłostowo. Obecnie wykorzystywany
do kremacji zwłok. Częściowo przebudowany.

Cytadela Poznańska, czyli Fort Winiary.


foto z netu



Cytadela była największy fortem artyleryjskim w Europie Obecnie na jej terenie mieszczą się dwa muzea, szereg cmentarzy, park, rosarium...

Fort Va, Bonin


foto z netu

Tu działa kolejna grupa pasjonatów. W określonych terminach dostępny do zwiedzania.

Fort IV, Colomb


foto z netu

Mieści się w nim znany poznański klub muzyczny

Niektóre z fortów wykorzystywane są przez hurtownie, w jednym jest punkt skupu złomu, jeden napsuł krwi budowniczym stadionu miejskiego,



w ciągu dalszym pójdziemy jednak do zwierzątek.

pzdr

longtom napisał(a):...w następnym odcinku będzie kilka zwierzątek.

To zgodnie z umową:

małe



i duże.



Z cieniem różu



i różowe za........cie.



koniec.

longtom napisał(a): różowe za........cie.

Fajny flaming.

Pozdrawiam,
Wojtek

To prywatne ZOO było ? z zakazem robienia zdjęć. Co tak mało.

Super śliczne wszystkie 4 (słownie:cztery) zdjęcia z ZOO.

Franz napisał(a):Fajny flaming.

Z moich obserwacji wynika, że kłótliwe ptaszydła.

Lidia K napisał(a):To prywatne ZOO było ? z zakazem robienia zdjęć. Co tak mało.

Jak już wspomniałem ,

longtom napisał(a):... postanowiliśmy wybrać się do poznańskiego zoo.
I to bynajmniej nie po to, aby przypomnieć sobie jak wygląda świnia wisajska...

Celem był fort. Te kilka zwierzątek to tak aby tytuł uwiarygodnić.
Ale rozumiejąc Twoje rozczarowanie, specjalnie dla Ciebie, jeszcze jedno;



pzdr

Ale on na mnie patrzy

longtom napisał(a):Celem był fort. Te kilka zwierzątek to tak aby tytuł uwiarygodnić.

Lidia K napisał(a):To prywatne ZOO było ? z zakazem robienia zdjęć. Co tak mało.

To wspomogę !

Może to te same , ale rozbiegane !



... znudzony !



... spacerowicz ...



... zmęczony !



... oj, polatało by się !



Sorki za wtręt !

Pozdrawiam.

Lidia K napisał(a):Ale on na mnie patrzy

Bystrze i przenikliwie,
jak to struś

mariusz-w napisał(a):Sorki za wtręt !

Jeszcze jakieś wielbłądy i żubry wtedy pstrykałeś. Dobrze pamiętam

pzdr

longtom napisał(a):
Jeszcze jakieś wielbłądy i żubry wtedy pstrykałeś. Dobrze pamiętam

Bardzo dobrze !

pozdrawiam

Zmęczony spacerowicz mnie wzruszył. Dostojny szlachetny kotek i nawet śnieg mu nie przeszkadza

16. Idziemy na mecz Chorwacja-Irlandia

Przed południem była jeszcze wycieczka kajakiem, świeciło słońce.
Koło 17 powrót do domu. Już w czasie drogi powrotnej zaczęło padać. No i padało prawie do północy. Ale bilety kupione trzeba iść na mecz

Szliśmy wszyscy zgodnie, choć niektórzy wałówki mieli większe.



Stopniowo było nas coraz więcej.





Przy stadionie zaczęło robić się tłoczno.



Stroje były urozmaicone.





Pierwszą bramkę pokonaliśmy. Luźniej.



Potem była druga bramka.
Już dawno nie byłem tak dokładnie obmacany.

I to przez młodą dziewczynę.

W obecności żony.

Sklepik dla zapominalskich.
Najtańszy t- shirt za stówę.



Jak budowali stadion to podawali ile km kabli położono.
Okazało się, że trochę brakuje.





Przy bramkach kierujących do sektorów już luźno,



a nawet pustawo.



Do meczu pozostała godzina.



Naszych trochę jest.







.

cd wkrótce

longtom napisał(a):niektórzy wałówki mieli większe

Pewnie przed wyjazdem czytali na cro.pl o tym, że Polacy wyjeżdżający na wakacje do Chorwacji wcale nie biorą ze sobą jedzenia i wyciągnęli wnioski, że u nich jest tanio a u nas okropnie drogo

Fotorelację pooglądam z ciekawością bo nie tylko nigdzie sobie nie przykładałem jeżowców , ale na żadnym meczu też nie byłem

PS. Treningi przedwyjazdowe jak widzę w pełni, chyba zapowiada się na jakieś dalekie rejsy

Ooo, Twoja fotorelacja, otwarte wczorajsze drzwi balkonowe, tvp1 i mam komplet

pozdrawiam