Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Krakowa przez Bratysławę czy Budapeszt

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
leoligot

Nieprzeczytany postnapisał(a) leoligot » 30.08.2011 11:59

Wszędzie pytam bezskutecznie o ścieżkę z Cieszyna do Cadcy. Bo słyszałem,że brcia Czesi wymyślili płacenie za ten kawałek.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.08.2011 17:42

leoligot napisał(a):Wszędzie pytam bezskutecznie o ścieżkę z Cieszyna do Cadcy. Bo słyszałem,że brcia Czesi wymyślili płacenie za ten kawałek.

Odcinek płatny zaczyna się za zjazdem 70 czyli za zjazdem na Cadce :) przynajmniej tak było 29.07 8)
TxF
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 15.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) TxF » 31.08.2011 13:19

leoligot napisał(a):Wszędzie pytam bezskutecznie o ścieżkę z Cieszyna do Cadcy. Bo słyszałem,że brcia Czesi wymyślili płacenie za ten kawałek.


http://www.motorway.cz/stickers

R48, płatne odcinki:
- Bělotín (exit 1) - Bělotín-východ (exit 3)
- Frýdek-Místek (km 47) - Žukov (exit 70)

http://www.ceskedalnice.cz/schema/r48

Na dole strony - jadąc od Cieszyna są trzy zjazdy na Czeski Cieszyn (numery 74, 72, 71), potem droga zyskuje miano autostrady, potem jest zjazd nr 70 na Žukov. Korzystając z niego wjeżdżasz na drogę E75, która prowadzi Cię do Cadcy. Jeśli nie skorzystasz, wjeżdżasz na odcinek płatny.
Pozdrawiam,
demi-duox
Cromaniak
Posty: 1349
Dołączył(a): 15.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) demi-duox » 31.08.2011 20:23

tomasir napisał(a):Witajcie

przeczytałem wszystkie Wasze wpisy i sprawdziłem jak mają się do mojej zaplanowanej trasy. Jadę z Krakowa do Crikvenicy.

Chcę jechać tak:

Kraków, Chyżne, Bańska Bystrzyca, Sahy, Budapeszt, Nagykanizsa, Zagrzeb
Karlovac, Crikvenica

Winietę na SŁowację już mam, na Węgry kupię po drodze.

Wyjazd z Krakowa ok 8 wieczorem, planowany przyjazd na miejsce ok 8 rano - noclegów po drodze nie planuję (choć oczywiście na wszelki wypadek chcę z 3-4 hoteliki rozeznać)

W związku z tą traską mam kilka pytań:

1) gdzie kupować winietkę na Węgry - od razu na samym przejściu jest stacja czy też przed/po przejściu? Chcę kupić 2 x 4 dniowe winiety

2) czy kupując węgierskie winiety mogę sobie od razu sprawić też powrotną (za 2 tyg) czy też nie ma możliwości kupowania z takim wyprzedzeniem?

3) Czy jest sens w Budapeszcie jechać obwodnicą (powinienem być tam koło 3-4 w nocy) - od razu poproszę też o prostą instrukcję jak na nią wjechać :)

4) czy na jakieś szczególne miejsca mam zwrócić po drodze uwagę, czy też jest ona dobrze oznaczona

5) rozumiem, że autostrada z Budapesztu na Zagrzeb ma oznaczenia M7 ? Bo na mapie widzę ileś różnych

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
tomasir


Ad. 1. Ja to robię w miejscowości Retsag (piwerwsza za pierwszym rondem za granicą). Stacja benzynowa Mol po lewej od drogi.

Ad.3. Zbliżając się do Budapesztu patrz na znaKi. Wjazd na M0 jest z lewego pasa dwupasmówki.
Ad.4 Oznakowanie dobre (ale sprawdzone tylko za dnia :) ). Na tablicach na M0 masz dodatkowo kierunki (Serbia, Chorwacja, Austria) z numerami autostrad.
Ad.4. http://www.motorway.hu/autopalyak

ps. Uważaj po nocy w Mogilanach, oznakowanie zwężenia takie sobie szczególnie DO Krakowa
tomasir
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 30.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomasir » 18.09.2011 21:06

Dzięki za odpowiedź - choć nie zdążyłem przeczytać ;)

Generalnie moje spostrzeżenia. W jedną stronę jechałem przez centrum Budapesztu (ok 2 w nocy), wracając już obwodnicą (ok północy). Obwodnicą ok 30 km dalej i mimo wszystko chyba nie jest szybciej (większość z ograniczeniem do 80 km/h).

Droga dość prosta - najpierw kierowałem się na Chyżne, potem Bańską Bystrzycę, następnie na Sahy i potem już prościutko - Budapeszt, Zagrzeb i Crikvenicę.

Łącznie przejazd to ok 890 (jadąc przez centrum Budapesztu) , a ok 920 - obwodnicą M0.

Czas przejazdu ok 12 godzin w jedną stronę (wyjazd o 9 wieczorem i na miejscu w Crikvenicy i 9 rano). Powrót 11 godzin 20 min (wyjazd o 8 wieczorem z Crikvenicy - o 7.20 na miejscu w Krakowie). Warto dodać, że cała jazda zgodnie z przepisami - dzięki czemu nie dość, że bezpieczniej to i samochód niedużo spalił. Całkowicie wykonalny miałem przejazd w 1 stronę bez tankowania. Mniej więcej ok 55 litrów diesela w 1 stronę zeszło (mam bak 68 litrów).

Jakość dróg:
- Polska: zupełnie przyzwoicie, warto uważać przy samej granicy - wracając miałem tam potężną mgłę

- Słowacja: tragedia, przy nich polskie drogi są bardzo dobre. Do tego Słowacy do perfekcji opanowali ustawianie znaków za drzewami/krzakami. Nie dość zatem, że kiepskie oznaczenie - to i nawierzchnia zdecydowanie kiepska.

- Węgry: niesamowite zaskoczenie - świetnie oznaczone drogi, wyśmienita nawierzchnia (jedynie w centrum Budapesztu - troszkę gorzej, średniawo tez na obwodnicy M0)

- Chorwacja: zgodnie z przewidywaniami - drogi bardzo dobre, niemniej w moim odczuciu minimalnie gorsza nawierzchnia niż na Węgrzech i oznaczenia nieco mniej czytelne.

Inne kwestie:

- winiety węgierskie kupiłem na ostatniej stacji przed granicą z Węgrami - zapomniałem nazwy stacji - niemniej wjeżdżając od razu jest tabliczka, że takowe mają. Koszt winiety 4 dniowej - 8 euro.

- w 1 stronę jechaliśmy na 2 postoje (jeden przy kupnie winiet, drugi już w Chorwacji) - warto zwrócić uwagę, że po granicy z Chorwacją dość kiepsko jest z parkingami - dopiero po ok 50 km był takowy połączony z kafejką (i stacją benzynową)

- wracając - tylko 1 postój (10 min na małe tankowanie i rozprostowanie kości na Węgrzech - już za obwodnicą)

- jadąc w nocy - nie zaobserwowałem żadnych kontroli na drodze - ot po 1 radiowozie na całości trasy.

- wjeżdżając do Chorwacji - kontrola bardzo prosta - jedynie sprawdzenie paszportów (szczególnie dziecka), wracając za to - bardziej skrupulatnie - nawet bagażnik koleś kazał otwierać - niemniej pewnie ze względu na małe dziecko - szybko puścił nas dalej, ale widziałem jak w innych pojazdach wręcz pudełka rozcinali by sprawdzić co jest w środku.

Podsumowanie:

Jeśli ktoś da radę jechać całą noc (albo musi jak ja - ze względu na dziecko) - polecam jak najbardziej trasę przez Słowację i Węgry. Szczególnie jednak trzeba uważać po stronie słowackiej - gdzie ogólnie drogi są kiepskie, a w trakcie gorszej pogody - można sporo czasu stracić.
Bez żadnego gonienia się i uwzględniając łącznie ok 30-40 min na postoje - trzeba kalkulować przy dobrej pogodzie 12 godzinny przejazd.[/b]
Piotr.H
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 11.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr.H » 18.09.2011 21:59

Koszt winiety 4 dniowej na Węgry to 1650 Forint, a nie jak napisał przedmówca 8 Euro (1650 Forint x 1,53 za 100 = 25,26, natomiast 8 Euro x 4,36 = 34,88 ) :D
demi-duox
Cromaniak
Posty: 1349
Dołączył(a): 15.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) demi-duox » 19.09.2011 05:44

Piotr.H napisał(a):Koszt winiety 4 dniowej na Węgry to 1650 Forint, a nie jak napisał przedmówca 8 Euro (1650 Forint x 1,53 za 100 = 25,26, natomiast 8 Euro x 4,36 = 34,88 ) :D


Kolega nie pisze tego wyraźnie ale można się domyśleć że kupował te winiety na Słowacji. Ciekawe bo za czasów korony winietki na Austrię kupowałem tam po cenach prawie nominalnych.

Odcinek słowacki przemierzyłem w minione wakacje 2 razy i jakoś nie zrobił na mnie szczególnie przykrego wrażenia.

Te ograniczenia prędkości na M0 to chyba głównie na odcinku między M5 a M7?
Piotr.H
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 11.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr.H » 19.09.2011 11:13

Mnie Słowacja dobiła w drodze powrotnej jak jechałem w nocy. Jest tam taki odcinek krętej drogi gdzie co jakiś czas są zatoczki, a nie ma namalowanych żadnych pasów i co jakiś czas się łapałem na tym że zjeżdżałem do zatoczki.
Natomiast na obwodnicy Budapesztu było dość długi zwężenie i tam było te ograniczenie przynajmniej jak tamtędy jechałem.
Odnośnie Słowacji to człowiek może się pobudować że w Polsce drogi nie są najgorsze. :)
edo
Croentuzjasta
Posty: 151
Dołączył(a): 18.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) edo » 19.09.2011 12:37

Piotr.H napisał(a):Mnie Słowacja dobiła w drodze powrotnej jak jechałem w nocy. Jest tam taki odcinek krętej drogi gdzie co jakiś czas są zatoczki, a nie ma namalowanych żadnych pasów i co jakiś czas się łapałem na tym że zjeżdżałem do zatoczki.
Natomiast na obwodnicy Budapesztu było dość długi zwężenie i tam było te ograniczenie przynajmniej jak tamtędy jechałem.
Odnośnie Słowacji to człowiek może się pobudować że w Polsce drogi nie są najgorsze. :)


W drodze powrotnej staram się dojechać do Chyżnego przed zmrokiem, bo rzeczywiście nocna jazda słowacją jest nieprzyjemna.
Piotr.H
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 11.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr.H » 19.09.2011 12:46

I wędrujące przejście graniczne w Chyżnem. Ciekawe o co chodzi bo z dwóch stron droga super, a przejazd przez przejście jak po wybuchu min. No i codziennie inaczej się przejeżdża.
Ale to chyba zależy od kierowców TIR-ów.
tomasir
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 30.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomasir » 19.09.2011 13:16

Piotr.H napisał(a):Koszt winiety 4 dniowej na Węgry to 1650 Forint, a nie jak napisał przedmówca 8 Euro (1650 Forint x 1,53 za 100 = 25,26, natomiast 8 Euro x 4,36 = 34,88 ) :D


Widać taki przelicznik mieli - nie chciałem się babrać w szukanie, szczególnie, że z malutkim dzieckiem jechałem. Niemniej na winiecie oczywiście widnieje te 1650 forintów.

Ja jak jechałem euro kosztowało 4,1 więc i różnica była nieco niższa.

ps. napisałem przecież że kupowałem na ostatniej stacji PRZED granicą z Węgrami ;)
Piotr.H
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 11.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr.H » 19.09.2011 19:09

Jasne, czytałem dokładnie. Ja kupuję już na Węgrzech na MOL-u po lewej stronie ale dość daleko od granicy.

Ja jechałem z 3 latkiem. Jaki mieliśmy ubaw jak zatrzymaliśmy się na stacji około 22.30 a tam sami Polacy i wszyscy z małymi dziećmi.

Co do sprawdzania aut na granicy to jak my jechaliśmy to nikt nic nie kontrolował ani w jedną ani w drugą stronę. 8)
pawel.777
Croentuzjasta
Posty: 141
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawel.777 » 19.09.2011 20:22

Piotr.H napisał(a):Koszt winiety 4 dniowej na Węgry to 1650 Forint, a nie jak napisał przedmówca 8 Euro (1650 Forint x 1,53 za 100 = 25,26, natomiast 8 Euro x 4,36 = 34,88 ) :D
Kolego, koszt winiety jest taki ile zażąda sprzedawca, chyba że płacisz w walucie danego kraju (czyli forintach). Wiadomo, że w kantorach przy granicy masz kurs "nieciekawy" i albo to akceptujesz i płacisz więcej albo płacisz w "ichniejszej" walucie zadając sobie trud wcześniejszego jej kupna albo tracisz czas i pieniądze w poszukiwaniu punktu akceptującego karty i mającego tym samym lepszy przelicznik. I przedmówca napisał prawdę, że dla niemających forintów winieta to 8 euro.
Piotr.H
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 11.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr.H » 19.09.2011 21:50

pawel.777 napisał(a):
Piotr.H napisał(a):Koszt winiety 4 dniowej na Węgry to 1650 Forint, a nie jak napisał przedmówca 8 Euro (1650 Forint x 1,53 za 100 = 25,26, natomiast 8 Euro x 4,36 = 34,88 ) :D
Kolego, koszt winiety jest taki ile zażąda sprzedawca, chyba że płacisz w walucie danego kraju (czyli forintach). Wiadomo, że w kantorach przy granicy masz kurs "nieciekawy" i albo to akceptujesz i płacisz więcej albo płacisz w "ichniejszej" walucie zadając sobie trud wcześniejszego jej kupna albo tracisz czas i pieniądze w poszukiwaniu punktu akceptującego karty i mającego tym samym lepszy przelicznik. I przedmówca napisał prawdę, że dla niemających forintów winieta to 8 euro.


Wiesz co, nie traciłem czasu ani pieniędzy. Podjechałem na pierwszą lepszą stację na Węgrzch i zakupiłem winietkę za 1650 Forint. Płaciłem kartą bo do tego ktoś w końcu ją wymyślił.
Michal46
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 20.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Michal46 » 23.09.2011 15:15

tomasir napisał(a):
Jakość dróg:
- Polska: zupełnie przyzwoicie, warto uważać przy samej granicy - wracając miałem tam potężną mgłę

- Słowacja: tragedia, przy nich polskie drogi są bardzo dobre. Do tego Słowacy do perfekcji opanowali ustawianie znaków za drzewami/krzakami. Nie dość zatem, że kiepskie oznaczenie - to i nawierzchnia zdecydowanie kiepska.

- Węgry: niesamowite zaskoczenie - świetnie oznaczone drogi, wyśmienita nawierzchnia (jedynie w centrum Budapesztu - troszkę gorzej, średniawo tez na obwodnicy M0)

- Chorwacja: zgodnie z przewidywaniami - drogi bardzo dobre, niemniej w moim odczuciu minimalnie gorsza nawierzchnia niż na Węgrzech i oznaczenia nieco mniej czytelne.


Czyli wcale nie mamy takich złych dróg, jak na codzień słyszymy :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Z Krakowa przez Bratysławę czy Budapeszt - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone