Z Krakowa do Żyliny - przez Chyżne czy przez Zwardoń?

W sumie też prawda:)

Lider16 napisał(a):Pytanie dodatkowe, gdzie kupię słowackie winietki w Zwardoniu a gdzie w Chyżnem?

Nie należy kupować winietek na Słowacje w Posce, a szczególnie przy granicy, bo strasznie zdzierają.
Do autostrady w Słowacji jest ok 75km, będziesz mijał wiele stacji benzynowych i poczt. Wystarczy miec 150Kr. i wszystko.

:ro ll:

Jako że 2 dni temu wróciłem z Włoch/HR a jechałem "tam" przez Zwardoń (z konieczności bo zakopianka była zatkana), powrót przez ulubione Chyżne - oto moja krótka konkluzja w temacie;
Zwardoń - tragiczny dojazd od Krakowa póki co ale widać solidne budowy nowej-szybkiej drogi. Dojazd do Zwardonia z Krakowa przez Wadowice zajmuje ok 2h.
Chyżne - w piątki (po południu) w stronę granicy i w niedziele (wieczorem) z powrotem należy odpuścić chyba że ktoś lubi w parę godzin pokonać odcinek między Myślenicami a Rabką. Poza tym terminem dojazd w 1 h.
Tak poza tym Chyżne jest jak dla mnie bezkonkurencyjne - przejazd przez Orawę jest widokowo bajeczny i czasowo chyba jednak ciut szybszy.
Warto też pamiętać o 3-ciej drodze - przez Cieszyn i Czechy. Dla Krakusów dojazd do Bratysławy każdą z 3-ch w/w dróg zajmuje praktycznie tyle samo czasu, więc warto potestować każdą z tras.

Jedna i druga trasa ma wady i zalety ale ja bym wybrał Zwardoń bo z Krakowa t najlepiej przez Sułkowice a nie przez Wdowice bo mniej o parę kilometrów. Najgorzej do Zwardonia, Zwardoń Żylina trochę męczrni a dalej autostrada. Kraków Chyżne zakopianka czyli tylko korek a i droga do Chyżne też wąska z naszej i Słowackiej strony jeszcze w dodatku same zakręty i jak dostaniesz sie za np. traktor to powodzenia

wlodek napisał(a):Jedna i druga trasa ma wady i zalety ale ja bym wybrał Zwardoń bo z Krakowa t najlepiej przez Sułkowice a nie przez Wdowice bo mniej o parę kilometrów.

Kolega jak rozumiem aptekarz?

wlodek napisał(a):Najgorzej do Zwardonia, Zwardoń Żylina trochę męczrni a dalej autostrada. Kraków Chyżne zakopianka czyli tylko korek a i droga do Chyżne też wąska z naszej i Słowackiej strony jeszcze w dodatku same zakręty i jak dostaniesz sie za np. traktor to powodzenia

I do tego szybki aptekarz
A tak serio to kolego tą trasą jeżdżę co miesiąc do Wiednia a do HR od 8 lat i gdyby było jak mówisz z tym traktorem to zapewniam cię że bym tamtędy nie jeździł. Natomiast droga do samego Zwardonia to póki co siekierezada jest totalna.

niezawodny napisał(a):

wlodek napisał(a):Jedna i druga trasa ma wady i zalety ale ja bym wybrał Zwardoń bo z Krakowa t najlepiej przez Sułkowice a nie przez Wdowice bo mniej o parę kilometrów.

Kolega jak rozumiem aptekarz?

wlodek napisał(a):Najgorzej do Zwardonia, Zwardoń Żylina trochę męczrni a dalej autostrada. Kraków Chyżne zakopianka czyli tylko korek a i droga do Chyżne też wąska z naszej i Słowackiej strony jeszcze w dodatku same zakręty i jak dostaniesz sie za np. traktor to powodzenia

I do tego szybki aptekarz
A tak serio to kolego tą trasą jeżdżę co miesiąc do Wiednia a do HR od 8 lat i gdyby było jak mówisz z tym traktorem to zapewniam cię że bym tamtędy nie jeździł. Natomiast droga do samego Zwardonia to póki co siekierezada jest totalna.

Aptekarzem nie jestem
Ale jak wiesz to droga z Krakowa do Żywca przez Wadowic to mordęga duży ruch i ciasno dlatego dużo lepiej jest przez Sułkowice i to wcale nie jest zła droga z Krakowa do Suchej jadę zawsze 40 minut /tam sie urodziłem/ przez Wadowice 1godz czasami dłużej. Co do przejść granicznych to każdy ma swoją teorię. Ja 3 razy jechałem przez Chyżne i zawsze tak tak traktor lub autobus i 20 km/godz.
Przez Zwardoń też nie lepiej. Ale w tym roku jadę juz od siebie czyli 1300 km autostrady. Więć wszystkim z południa współczuje.
Tak na marginesie to w majowe wolne byłem w Jeleniej Górze 570 km w 5 godz. bo jechałem przez Niemcy. Czego nam brak to autostrad i to nasz problem

wlodek napisał(a):. Kraków Chyżne zakopianka czyli tylko korek a i droga do Chyżne też wąska z naszej i Słowackiej strony jeszcze w dodatku same zakręty i jak dostaniesz sie za np. traktor to powodzenia

tak naprawde tej "trudnej" zakopainki jest ok 30km myslenice- rabka
pozniej do chyznego fajna droga
fakt przejezd prez orawe do kralovan trochu kreta ale napewno mniej niz z zwardonia do zyliny

noyle napisał(a):

Lider16 napisał(a):No i właśnie tu mam dylemat. Niby przez Zwardoń jest bliżej ale czy gorsza droga nie wydłuży przejazdu. Z drugiej strony remontowana zakopianka oraz remonty na Słowacji wspomniane powyżej też nie nastrajaja optymistycznie.

z doswiadczenia do zyliny przez chyzne 3,5 h
prez zwardon 5 h
a zakopainka jezdze co drugi dzien i nie jest tak najgorzej
za to pomiedzy bielskiem a zywcem przewaznie jazda 30km/h

drogę na zwardoń odradzam - jechałem tam końcem kwietnia z kierunku od suchej beskidzkiej. w drodze powrotnej z cro wybrałem wariant przez cieszyn - w sumie było lepiej, choć oczywiście nie dobrze. w ogóle to nasze dylematy to wybór między dżumą a cholerą. pozdrawiam

rafał krasoń napisał(a):
drogę na zwardoń odradzam - jechałem tam końcem kwietnia z kierunku od suchej beskidzkiej. w drodze powrotnej z cro wybrałem wariant przez cieszyn - w sumie było lepiej, choć oczywiście nie dobrze. w ogóle to nasze dylematy to wybór między dżumą a cholerą. pozdrawiam

Co w drodze TAM było niedobrego?

Witam, ja tak samo przez Chyżne sie wybieram - tylko powiedzcie mi w ktorym miejscu wpadacie na tą autostrade D1 na Bratyslawe - powiedzmy ze jestesmy w Dolny Kubin i teraz co ? drogami na Ziline czy wczesniej gdzies na ta autostrade np w Likavka albo Sucany ? jak jedziecie?

Z Kubina można na Kralovany, ale to dłuższa trasa.
Można wprawdzie gorszą drogą 583, ale krócej i historycznie - w
Terchovej urodził się Janosik.
Za Żyliną autostrada zaczyna się koło Poważskiej Bystricy.

Hmmmm ale przecież autostrada ciagnie sie juz od Liptowski Mikulas, potem Ruzomberok potem dopiero Zilina, Povazska Bystrica i tak do Bratyslawy......... a wiec czy moge wczesniej przed Zilina wpasc na ta autostrade? tak więc bedąc w Dolny Kubin jak jechac aby sie najszybciej wlaczyc w autostrade ?

MarChor napisał(a): - powiedzmy ze jestesmy w Dolny Kubin i teraz co ?

Kilkanaście kilometrów za granicą w Chyżnym aż prawie do Dolnego Kubina (na Słowacji) są roboty drogowe. Ruch odbywa się na przemian więc są korki.

To co proponujecie? jak z Chyżnego na autostrade D1 - Bratislava sie dostac bez korkow i innych niespodzianek?