Czy Ty jeszcze żyjesz czy po ślubie zaginęłaś gdzieś z Mężem w otchłaniach stanu małżeńskiego???
Tu na forum tyle się dzieje a Tyniolka brak
beatabm napisał(a):Czy Ty jeszcze żyjesz czy po ślubie zaginęłaś gdzieś z Mężem w otchłaniach stanu małżeńskiego???
Tu na forum tyle się dzieje a Tyniolka brak
ruzica napisał(a):beatabm napisał(a):Czy Ty jeszcze żyjesz czy po ślubie zaginęłaś gdzieś z Mężem w otchłaniach stanu małżeńskiego???
Tu na forum tyle się dzieje a Tyniolka brak
No własnie, ja też ostatnio myślałam- czy Tyniolka życie małżeńskie to aż tak pochłonęło
Najgorsze, że kazała mi pisać relację i se poszła
CROnikiCROpka napisał(a):Dajcie im skonsumować małżeństwo Jak się nacieszą "mężem i żoną" to wrócą
beatabm napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):Dajcie im skonsumować małżeństwo Jak się nacieszą "mężem i żoną" to wrócą
tyniolek napisał(a):Halo, dobry wieczór
Rzeczywiście, ostatnio była dwumiesięcznica zawarcia małżeństwa, więc już dawno i nieprawda o podróży, mimo że była daleko i długa, też już nie pamiętam... więc chyba zostaje ta konsumpcja jako powód nieobecności.
Miło, że pamiętacie o mnie Ale chyba nie będę szkrobać nic nowego, bo popełniliśmy ZDRADĘ w podróży poślubnej...
ruzica napisał(a):tyniolek napisał(a): Ale chyba nie będę szkrobać nic nowego, bo popełniliśmy ZDRADĘ w podróży poślubnej...
No jak to, że nie Przecież jest dział Jak nie Cro to co Szkrobaj
beatabm napisał(a):Zdrada czy nie zdrada - pisz!!!!! Zresztą, podróż poślubna to jak delegacja. a w delegacji to nie zdrada
BTW, dlaczego jeszcze nie ma Cię na pokładzie Queen moja Załogantko?? Chcesz znowu cycać karniaki?????
ruzica napisał(a):
No jak to, że nie Przecież jest dział Jak nie Cro to co Szkrobaj
słoma79 napisał(a):
Otóż to...każdy tam prędzej czy później coś naskrobie
[/quote]tyniolek napisał(a):Otóż to...każdy tam prędzej czy później coś naskrobie
Tamten dział mnie onieśmiela
Tutaj wszyscy jesteśmy równi i pijemy sobie z cyców, a tam Wielki Świat...
tyniolek napisał(a):A ja zdjęć z tej delegacji nie widziałam jeszcze A już miejsce w pierwszym rzędzie (w relacji której nie ma) zajęte.
I 66 cyców do wypicia.
Z jednej strony stawiasz mnie do pionu (aby się zająć sprawozdaniem z delegacji), a z drugiej chcesz żebym się obaliła