napisał(a) mircho » 12.03.2007 11:57
plavac napisał(a):Z każdym postem utwierdzam się w przekonaniu, że twórcy viamichelin nie byli fizycznie na Bałkanach
.
Też się nieraz zastanawiam, jak oni tworzą bazę danych dla takich krajów jak Albania. Kto to weryfikuje.
Ja byłem w Albanii na jednodniowej wycieczce z Czarnogóry, z Budvy.
Najgorszy odcinek drogi od Budvy do Tirany jest między Magistralą a przejściem granicznym w Muriqan.
Po wjechaniu do Albanii doznałem szoku. Nowa szosa, równa, szeroka i względnie prosta, a odcinek od Szkodry do Titany to prawie autostrada, tylko, że jest jeden pas. Trzeba jednak zwalniać przed każdym mostem, ponieważ są tam jakieś dziwne ni to szczeliny, ni to progi. No i oczywiście na patrole, których na tej trasie było chyba z 10, mają jeszacze takie duże, stawiane radary, które u nas dawno odeszły do lamusa.
Albanią jestem ogólnie mile zaskoczony, a centrum Tirany wręcz zauroczony. Niczym nie ustępuje przeciętnemu europejskiemu miastu. Gorzej jest na przedmieściach i w mniejszych miastach. Myślę teraz o dłuższym pobycie i zapuszczeniu się dalej na południe, najlepiej do Sarande. Nie wiem tylko, jak tam najlepiej dojechać. Podobno na południe od Tirany drogi nie są już takie wspaniałe. Myslałem czy nie objechać Albanii od wschodu i wjechac od strony Grecjii. Albo promem z Korfu, nie wiem tylko czy są przeprawy samochodowe.
Droga Szkodra-Tirana. Historia styka się tu z teraźniejszością.
W głębi bunkier z czasów reżimu, a bilbordy zageszczają się w miarę zbliżania do stolicy. Wzdłuż drogi sąsiadują też złomowiska i góry smieci, na których pasą się świnie, z pięknymi, nowymi, klimatyzowanymi zajazdami. Albania jest ogólnie krajem ogromnych kontrastów.
Panorama centrum Tirany.
Dzisiejsza Tirana
Most w Szokdrze, za mostem skręcamy w lewo na Muriqan.