Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z dziennika podróży. Orebič, lipiec 2010.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 22.07.2010 05:54

bl napisał(a):
Obrazek




My byliśmy na Korculi w 2009 i te skutery stoją tam jak nie ruszone od tamtego roku :lol: i to dokładnie w tym samym miejscu :lol: tego drugiego to tylko na twoim zdjęciu lusterko widać :wink:

Obrazek
kirke18
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kirke18 » 22.07.2010 08:00

bl cudny puchacz 8O , ja mam syberyjkę i main coona (rudego), a na zdjęciach z wakacji różne koty tu forum/viewtopic.php?t=17560
bl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 06.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bl » 23.07.2010 20:27

Koty górą, zwłaszcza te syberyjskie...
;)
bl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 06.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bl » 23.07.2010 21:35

16 lipca

I na tym w zasadzie mogłaby zakończyć się niniejsza relacja, piątek bowiem był ostatnim dniem naszego pobytu w Orebiču. Ostatnie zakupy, ostatnie plażowanie (Divna, nie mogło być inaczej), ostatnia wyprawa do knajpy na pożegnalne miejscowe małe conieco, ostatnia wizyta w lodziarni, ostatni spacer brzegiem morza...
A potem pakowanie, pakowanie, pakowanie...
Smutno.
:(
Ale przed nami jeszcze droga powrotna. Zaplanowana na cztery dni.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18941
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 23.07.2010 22:09

Przeczytane , pooglądane , podziwianie i wzdychanie też było 8)
Teraz czekam na drogę powrotną :D

Pozdrawiam
Piotr
bl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 06.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bl » 23.07.2010 22:51

17 lipca

Wstajemy około piątej, dzięki czemu udaje się nam ruszyć w trasę jakiś kwadrans pod szóstej.

Przed ósmą jesteśmy w Neumie. Tankujemy i dalej w drogę. W dolinie Neretvy kupujemy na jednym z tamtejszych straganów ostatnie w tym roku świeże smokvy. Potem jeszcze jakaś godzina kluczenia po górskich drogach w okolicy Ploče i docieramy do autostrady.

Gorrrąco! W okolicy Zadaru temperatura dochodzi do 37 stopni.

Z autostrady zjeżdżamy w Karlovaču. Chcieliśmy zrobić to na wcześniejszym zjeździe, ale zjazd ów - Novigrad - wyekspirował! No kiedyś był, a teraz go nie ma! Albo go dobrze ktoś schował!

Z Karlovača kierujemy się na przejście graniczne Jurovski Brod/Križevska vas. Tylko raz, ale, niestety, już na samym początku, udaje nam się źle skręcić, dzięki czemu mamy okazję pozwiedzać nieco chorwackie pogranicze.

Tuż przed przejściem granicznym uzupełniam braki paliwa (prawie pusty bak). Na przejściu - zero samochodów w stronę Słowenii, z drugiej strony - cztery, może pięć, z czego bodaj dwa na polskich tablicach.

Tuż po przekroczeniu granicy rzut oka na mapę... Nie wiem, może nie odkrywamy Ameryki, ale przejście to wygląda nam na niezłą alternatywę dla przejścia Donji Macelj/Gruškovje, z opcją objazdu przez Mureck. Czyli: od granicy austriacko-słoweńskiej jedziemy na Maribor, potem do Celje (łącznie 75 km), potem drogą nr 5 jedziemy do miejscowości Drnovo, gdzie jest wjazd na autostradę Zagrzeb-Ljubljana (54 km), ową autostradą jedziemy 25 km w kierunku Ljubljany do Novo Mesta, gdzie zjeżdżamy na drogę nr 105. Po kolejnych 27 km jesteśmy na granicy, a po następnych 34 - w Karlovaču...

Odległości niemal te same co przy jeździe przez Donji Macelj/Gruškovje. Co prawda opcja ta wymaga wykupienia słoweńskiej winietki, ale trzeba pamiętać, że odpada płacenie za chorwacką autostradę na odcinku granica-Karlovač... Kilka euro więcej za komfort ominięcia korków na wspomnianym przejściu i na obwodnicy Zagrzebia - bezcenne!

Czy to tylko tak mi dobrze wygląda, czy może ktoś już ten wariant przerabiał i rzecz nie wygląda w aż tak różowych barwach?

Tuż przed Novo Mestem, przy zjeździe do wsi Gornja Težka Voda, jemy obiadek w przydrożnej restauracji. W karcie znajdujemy m.in. żabie udka, ale nie decydujemy się na ten specjał. Akurat w knajpie odbywa się jakaś impreza rodzinna, mamy więc za fri koncert tubylczej piosenki biesiadnej.

Obrazek

W Novo Mesto wjeżdżamy na autostradę i kierujemy się na Ljubljanę, potem na Kranj i Jesenice.

A potem - Karawankentunnel (płatny ekstra 6,5 euro) i już jesteśmy w Austrii. Potem jeszcze raz trzeba zapłacić za jakieś tunele (9,5 euro). Ajajaj, nie sprawdziło się przed wjazdem, to teraz trzeba trochę pocierpieć.

Zaczęło chmurzyć się jeszcze przed granicą słoweńsko-austriacką, wciąż było jednak duszno i parno. Po drugiej stronie Karawankentunnel świeci jeszcze słońce, ale, jak się wkrótce okaże, całkiem niedługo.

Im bliżej Salzburga, tym bardziej robi się tak:

Obrazek

Obrazek

Na jakieś sześćdziesiąt kilometrów przed miastem wpadamy w burzę - oberwanie chmury, pioruny, jezdnia zalana strumieniami wody.
Łomamuniu!

I do tego nagły zjazd temperatury. Gdy wyskakuję na jednym z parkingów z synem na małe siusiu, zimno telepie naszymi przytransportowanymi dopiero co z innej strefy klimatycznej ciałami...

Po drodze mijamy górujący nad autostradą Schloss Hohenwerfen. Zamek imponująco wygląda na tle gór. Kiedyś grał w słynnym filmie "Tylko dla orłów&", a obecnie mieści się w nim - podobno - ośrodek szkolenia austriackiej policji.

Niestety, nie ma gdzie się zatrzymać, by uwiecznić to cudo na zdjęciach, a zatem muszę posiłkować się czymś takim:

http://en.wikipedia.org/wiki/Burg_Hohenwerfen

Po 19 dojeżdżamy do naszego hotelu:

http://www.hotel-gerl.at/de/

I to nawet bez błądzenia!

Czy pogoda pozwoli na realizację naszych ambitnych jutrzejszych planów?
stratos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 613
Dołączył(a): 16.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) stratos » 23.07.2010 23:16

Mmmm....... Peljesac już pomalutku zaczynam się pakować :D na całe 28 dni w Dalmacji :D
bl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 06.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bl » 23.07.2010 23:33

Sadysta!
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18941
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.07.2010 06:55

bl napisał(a):Sadysta!


Ktoś się raduje , by cierpieć mógł ktoś . . . :wink: czy jakoś tak :lol:
jackosurf
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackosurf » 24.07.2010 10:58

Witam.
Świetna relacja. Wyjeżdżam do Orebić 30tego w piątek i taka informacja o trasie i pobycie bardzo mi się przyda. Nurtuje mnie pytanie co z tą autostradą do Ploče . Rozumiem , że do samego Ploče nią nie dojadę. Ile więc km zabrakło ?
Przy okazji, może ktoś wie jakie mam szanse uniknąć długiej kolejki przy wjeździe do Chorwacji w sobotę 31.08. o godz 12-18?
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 24.07.2010 11:14

stratos napisał(a):Mmmm....... Peljesac już pomalutku zaczynam się pakować :D na całe 28 dni w Dalmacji :D

a skąd tyle urlopu? 8) :lol:
zazdroszczę, zazdroszczę!
atomic
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 05.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) atomic » 25.07.2010 10:23

jackosurf napisał(a):Witam.
Świetna relacja. Wyjeżdżam do Orebić 30tego w piątek i taka informacja o trasie i pobycie bardzo mi się przyda. Nurtuje mnie pytanie co z tą autostradą do Ploče . Rozumiem , że do samego Ploče nią nie dojadę. Ile więc km zabrakło ?
Przy okazji, może ktoś wie jakie mam szanse uniknąć długiej kolejki przy wjeździe do Chorwacji w sobotę 31.08. o godz 12-18?


Do Ploce nie dojedziesz autostradą, więc masz w zasadzie dwie możliwości: zjechać z niej w Sestanovac lub dalej w Ravcy. Osobiście polecam tą pierwszą opcję bo droga jadranką przez Makarską Riwierę jest bardzo przyjemna (chodzi o widoki, nie ruch na drodze :) ). Jeżeli pojedziesz aż do Ravcy (koniec autostrady) zostaje przejazd bocznymi drogami do wybrzeża, często w scenerii jak na wielkiej budowie i w tumanach kurzu :). Co do drugiego pytania, zasada jest taka sama jak we wszystkich innych krajach - w weekendy ruch na drogach jest wzmożony :)
bl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 06.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bl » 25.07.2010 10:40

Ja skorzystałem z tej drugiej opcji. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza jeśli jedziesz w okolice Dubrownika czy na Peljeśac, bo jest zdecyzowanie krótsza, a większość trasy pokonujesz autostradą. Po zjechaniu z autostrady w Ravćy masz do przejechania raptem niespełna pięćdziesiąt kilometrów bocznymi drogami, krajobrazowo zapewne nie ma co porównywać do Jadranki, ale na brak widoków (zwłaszcza te z drogi na leżącą daleko w dole Bośnię bardzo malownicze) narzekać nie można, a z tymi budowami i tumanami kurzu nie przesadzałbym - to raptem jedno miesce gdzieś między Malim Prologiem a fragmentem samochodówki wokół Ploće.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 25.07.2010 13:24

Boczne drogi, jak sama nazwa wskazuje, biegną obok głównej... E65 to główna droga nie boczna :)
marta1709
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 25.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marta1709 » 25.07.2010 20:30

Witam wszystkich! My wybieramy się do Orebica w sierpniu. Mam takie pytanie czy w cenę za samochód na promie wliczona jest opłata za osoby czy trzeba doliczyć za każdą osobę. Chodzi mi konkretnie o prom ploce-trpanj. I jeszcze jedno pytanie jak wygląda droga z ploce do orebica lądem (czy są jakieś problemy na granicy z BiH). Pozdrawiam!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Z dziennika podróży. Orebič, lipiec 2010. - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone