napisał(a) beagm » 22.08.2017 13:02
Droga do CzarnogóryW niedzielę 9 lipca z rana wyruszamy w stronę Czarnogóry. Nasza trasa
Nie jest to długa trasa, ale kto jechał ten wie jakie niespodzianki niesie ze sobą. Do przejechania prawie cała Albania z dołu do góry. Prawie, bo część od granicy greckiej pokonaliśmy dojeżdżając do Himare. Teraz pozostała część do granicy albańsko- czarnogórskiej. Pierwszy odcinek to przełęcz Llogara, która leży na wysokości 1010 m n.p.m. Widoki na Riwierą Albańską piękne to prawda, ale ilość zakrętów i zmiany wysokości przyprawiają o zawrót głowy. Jeśli ktoś ma problemy lokomocyjne to współczuję. Szczerze mówiąc nie doczytałam wcześniej jaka to trasa więc było małe zaskoczenie. Jakieś tam zakręty były na mapie, ale na żywo to zupełnie co innego. Co prawda nasi sąsiedzi mówili, że około 50 km pokonali przez 1,5 godz. no, ale przecież my damy radę szybciej.
Nic bardziej mylnego.
- Trasa przełęczą LLogary
- Widoki na Riwierę Albańską
Dalsza część przebiegła raz szybciej, raz wolniej, ruch w niedzielę był spory. Około godz 12 dotarliśmy w okolicę Szkodry i tu szybka zmiana planów i decyzja o zwiedzeniu Twierdzy Rozafa.
Jesli chodzi o wrażenia z jazdy po Albanii, to oprócz kilku prawie zawałów serca mojego i męża obyło się bez większych uszczerbków. Choć kilka razy auto było narażone na mniejsze i większe demolki. Podsumowując Albania to trochę dziki kraj
Ostatnio edytowano 29.08.2017 18:22 przez
beagm, łącznie edytowano 1 raz