Z dołu do góry czyli Bałkany 2017

Widzę, że deptałem Ci po piętach , będę zaglądał. Ja stacjonowałem po drugiej stronie wyspy, chociaż początkowo też rozważałem wschodnią część. Egremni widziałem tylko z góry, robi niesamowite wrażenie.

hej. Egremni jest ładna i woda cudo, ale wg mnie jest ładniejsza, o tym już wkrótce

2 lipca - cd
Po obejrzeniu Ayia Mavra udaliśmy się na zachodnią część wyspy w poszukiwaniu ładnych plaż. Najpierw dotarliśmy oczywiście do Agios Ioannis i tutaj postanowiliśmy chwilkę popływać i odpocząć. Wiał wiaterek i było bardzo przyjemnie. Nie było zbyt wielu plażowiczów, za to pojawiali się kiteserferzy. Jeśli chodzi o moje wrażenia to plaża ładna, czysta, są bary w pobliżu, ale bez efektu „wow”. Ciekawostką są pozostałości wiatraków, których nigdzie indziej nie widzieliśmy.











Następnie pojechaliśmy obejrzeć klasztor Faneromenh. Warto wstąpić. Po pierwsze super widoki na plaże i lagunę blisko Lefkady. Po drugie sam klasztor jest piękny, a dodatkowo znajduje się tu również mini-zoo.



























Po zwiedzaniu klasztoru chciałam jeszcze pojechać obejrzeć kolejne plaże, ale marudząca nastolatka sprawiła, że plany zostały odroczone do następnego dnia. Warto było poczekać

Pięknie kolejny raz otrzymaliśmy potwierdzenie , że wszelkie rejsy po turkusowych wodach to dobry sposób spędzania czasu
Skoro na pisałaś , że "Warto było poczekać" , to ja czekam na dalszy ciąg


Pozdrawiam
Piotr

Plaże Lefkady czy może raj ?(3-4 lipca)
Jedno jest pewne nie mogliśmy narzekać na brak słońca. Od przyjazdu codziennie ponad 30 stopni i zero chmur. Młoda najchętniej nie wychodziłaby z basenu i w ogóle po co gdzieś jeździć i oglądać to wszystko? Więc z mężem pojechaliśmy sami. Plus dodatni – zero narzekania
Wyruszyliśmy z Perigiali w stronę Lefkady kierując się na zachodnie wybrzeże. Najpierw widoczki gdzieś w okolicach Nikiany, na pewno przed Lefkadą.







Chwilowy postój i „rzut” oka a raczej obiektywu w stronę Agios Ioannis.





Następnie mijamy Tsoukalades i jedziemy w kierunku Agios Nikitas. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że wkrótce odnajdziemy raj na ziemi, a nawet kilka.
Widoki z drogi bardzo ładne, w końcu dojeżdżamy do punktu widokowego. Stąd widać plażę Pefkoulię.

Szczęka opada. Od razu uprzedzam, że nie jestem w stanie wybrać mało zdjęć. Z punktu zjechaliśmy na dół na plażę, zaparkowaliśmy koło baru i poszliśmy na spacer. Plażowiczów było bardzo mało. Akurat wtedy na 15 min słońce zaszło za chmury (jedyne jakie widziałam w Grecji), więc morze nie ukazało całego piękna.























cdn...

Pięknie
czekam na ciąg dalszy Agios Nikitas

Mówisz i masz czyli Agios Nikitas
a dokładniej rzut oka na plażę z punktu widokowego.



























Cudownie tu, szczególnie jak świeci słońce, zrozumiałam dlaczego ciężko było przejechać przez Agios Nikitas, bo auta zaparkowane były wszędzie gdzie tylko się dało.

- to w temacie widoczków

W temacie fochów nastolatków -spytałam znajomą licealistkę dokąd jedzie na wakacje, a ona na to,że chce zostać z babcią w domu a rodzice uparli się,żeby wziąć ją do...Chorwacji.Była załamana

Kilka filmów jako uzupełnienie relacji foto.
Nidri

Klasztor Faneromeni

Plaże Lefkady

Piekne te kolory wody na Lefkadzie
Zawsze sie zastanawiam czy te zdjecia z tej wyspy kazdy robi z filtrem polaryzacyjnym
Jak to bylo z Wami?
Odkad uzywam aparatu bez filtra juz mi takie rzadziej wychodza (np na Sardynce przeciez piekne plaze a zdjecia takie dosc zwykle mam);)

Hmmmm filtry. Wzięłam owszem. Rozpoczynam od tego roku przygodę z lustrzanką więc filtr to było wyzwanie. Nawet raz próbowałam go zastosować. Podczas rejsu, a raczej podczas plażowania na Egremni. Niestety wszystko tam działo się za szybko i brakło mi cierpliwości. Szkoda było mi "marnować" czasu na ustawienia, a ponieważ foty bez filtra wychodziły ok, to szybko go schowałam i tak już zostało. Oczywiście, że teraz żałuję. Można było zrobić dużo fajnych zdjęć, le to teraz. Tam podczas gorąca i zmęczenia wszystko wyglądało inaczej.
Tak więc moje zdjęcia są tylko ze zwykłym filtrem, który ochrania obiektyw. Może dojrzeję do szarych filtrów za rok

Dzięki za fotki z Agios Nikitas

beagm napisał(a):Hmmmm filtry. Wzięłam owszem. Rozpoczynam od tego roku przygodę z lustrzanką więc filtr to było wyzwanie. Nawet raz próbowałam go zastosować. Podczas rejsu, a raczej podczas plażowania na Egremni. Niestety wszystko tam działo się za szybko i brakło mi cierpliwości. Szkoda było mi "marnować" czasu na ustawienia, a ponieważ foty bez filtra wychodziły ok, to szybko go schowałam i tak już zostało. Oczywiście, że teraz żałuję. Można było zrobić dużo fajnych zdjęć, le to teraz. Tam podczas gorąca i zmęczenia wszystko wyglądało inaczej.
Tak więc moje zdjęcia są tylko ze zwykłym filtrem, który ochrania obiektyw. Może dojrzeję do szarych filtrów za rok

Nie zrozum mnie źle, Twoje zdjęcia są super!
Jeśli dodatkowo, są robione bez filtra no to w ogóle szacunek

Od dwóch lat mam nowy aparat i nie używam 'na nim" filtra (na poprzednim Sony używałem) i mimo tego, że na takiej Sardynii kolory wody były fajne, to zdjęcia tego trochę nie oddają

tony montana napisał(a):Nie zrozum mnie źle, Twoje zdjęcia są super!
Jeśli dodatkowo, są robione bez filtra no to w ogóle szacunek
Od dwóch lat mam nowy aparat i nie używam 'na nim" filtra (na poprzednim Sony używałem) i mimo tego, że na takiej Sardynii kolory wody były fajne, to zdjęcia tego trochę nie oddają

Spoko, wiem o co chodziło. Jeśli zdjęcia się podobają to bardzo mi miło. Tym bardziej słyszeć to od Ciebie (Twoje fotki podziwiam od dawna ) Aparat spisał się na medal. Jeśli coś nie wyszło to wyłącznie wina fotografa
A kolory na żywo też były ładniejsze.

Ale fale , podczas naszego pobytu morze było bardzo spokojne.
W kolory też trudno mi było uwierzyć, ale ponieważ byłem i widziałem to już mnie nie zaskakują .