napisał(a) Franz » 27.11.2024 18:25
Ścieżka - odchylając się nieco w kierunku zachodnim - wiedzie szerokimi zakosami, lawirując pomiędzy kolejnymi obniżeniami, którymi w jakichś niesłychanie rzadkich sytuacjach zapewne spływa woda z okolicznych wzgórz. Kiedy docieramy do otoczonej skałami, zupełnie bezludnej plaży, zakładamy, że stąd możemy już zawrócić.