Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wyspy Kanaryjskie

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.09.2011 10:46

helen napisał(a):Piękne miejsce, roślinność, góry w tle i te urocze domki. Cudnie :)

Uwielbiam takie miejsca. Zwłaszcza, że można się przechadzać tymi uliczkami i praktycznie być tam samemu...

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.09.2011 14:42

Fajnie , tylko jak być samemu wszędzie tam , gdzie się pojedzie :roll: :wink:

A poważnie - wspaniałe widoki :D


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.09.2011 09:44

piotrf napisał(a):Fajnie , tylko jak być samemu wszędzie tam , gdzie się pojedzie :roll: :wink:

No, może nie wszędzie. Ale często pomaga unikanie - w miarę możliwości - tzw. wysokiego sezonu. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 06.09.2011 23:22

Franz napisał(a):No, może nie wszędzie. Ale często pomaga unikanie - w miarę możliwości - tzw. wysokiego sezonu. 8)


Dlatego wybieram wrzesień na główne wyjazdy , pomimo że nie zawsze ( nie wszędzie ) jest to unikanie wysokiego sezonu :wink: - daje możliwość unikania tabunów turystów .
Jedyny minus , to skrócony dzień ( mniej czasu na zwiedzanie , wychodzenie lub powrót w ciemnościach ) w porównaniu z czerwcem , czy lipcem :?

Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.09.2011 15:39

piotrf napisał(a):Dlatego wybieram wrzesień na główne wyjazdy

U mnie - z konieczności - tzw. główny wyjazd musi wypaść w wakacje. Ale staram się wykorzystać sezon wyjazdowy od maja do października. 8)

A takie miejsca, jak np. te Kanarki, schodzą w ogóle na miesiące zimowe. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.09.2011 08:51

Oto mapka do ostatnich kilku odcinków wspomnień.

Obrazek

A - Puerto de Mogan
B - wydmy Maspalomas
C - Degollada de la Yegua
D - Fataga
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.09.2011 11:56

Opuszczamy Fatagę, nadal podążając na północ, w stronę centrum wyspy. W San Bartolome de Tirajana skręcamy na wschód i krętą szosą dojeżdżamy do Santa Lucia, gdzie odbijamy boczną drogą w stronę Temisas.
Po drodze zatrzymujemy się w paru miejscach, by się lepiej przyjrzeć ciekawostkom za oknem - czy to zerodowanym, ukazującym bogatą rzeźbę skałom wulkanicznym, czy zbiornikom wodnym, częściowo obsadzonym palmami, czy też suchym korytom rzecznym, w których dają się dostrzec kilkustopniowe zapory.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zastanawia nas wrak samochodu na dnie barranka. Stoczył się tam? Bo raczej nie dojechał po nawierzchni, utworzonej przez gęste krzewy i prawie metrowej średnicy głazy.
Wyjeżdżamy coraz wyżej, niemal odbijając się od dolnego pułapu chmur. Skały, pod którymi wcześniej przejeżdżaliśmy, teraz mamy u swoich stóp.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.09.2011 11:57

Dojeżdżamy do Temisas. Nie sprawia na nas jednak takiego wrażenia, jak Fataga, czy widziane kilka dni wcześniej miejscowości na północnym wschodzie Gran Canarii. Jakoś nie potrafimy odnaleźć klimatu, który powinien - zgodnie z albumami Sancha - tu panować. Cóż, każdemu podoba się co innego. A może to kwestia odpowiedniego oświetlenia? Może w słońcu zamiast w lekko ponurych mgiełkach miejscowość prezentowałaby się znacznie ciekawiej?.. Nie wiemy. Dla nas Temisas pozostanie po prostu jedną z wielu przeciętnych wiosek na wyspie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zjeżdżamy do głównej szosy. Zrobiło się już późno, wkrótce zacznie się zmierzchać. Ale jesteśmy w takim miejscu, że aż żal byłoby nie zajrzeć do... Wioski Jaskiniowców. Tak przynajmniej mamy w przewodniku napisane. To co - spróbujemy? Jasne! Zatem skręcamy do Barranco de Guayadeque.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 12.09.2011 12:16

Franz napisał(a):Obrazek


To na tym zdjęciu są wejścia do Wioski Jaskiniowców?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.09.2011 22:46

Jacek S napisał(a):To na tym zdjęciu są wejścia do Wioski Jaskiniowców?

Nie, to jeszcze ostatnia fotka z Temisas. Widać zapewne wejścia do piwniczek. Do jaskiniowców dopiero dojedziemy. Na ostatniej fotce kwitnące migdałowce już w Barranco de Guayadeque.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 19.09.2011 21:54

Wprawdzie chmury obniżyły się znacznie i wszystkie grzbiety nad nami giną w sino-burej mgle, a nawet zaczyna kropić lekki deszczyk, ale i tak nam się tu bardzo podoba. Wąwóz Guayadeque jest wspaniale ozdobiony kwitnącymi migdałowcami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po lewej dostrzegamy już pierwsze intrygujące szczegóły. Wyżłobienia w skale, których kształty sugerują, iż naturze bardzo pomagał tu człowiek, domostwa w skalnych niszach, a nawet białe obmurowania małych jaskiń - kapliczki? Kościółki? Domy mieszkalne?..

Jedziemy jeszcze przez moment i teraz już w bezpośredniej bliskości szosy widać wyraźnie, że jesteśmy u celu. Na kolejnych poziomach - jeden nad drugim - domostwa, stanowiące tylko zewnętrzne rozszerzenia pomieszczeń wyżłobionych w skale. A na najniższej kondygnacji - maleńki kościółek. Tak samo wydrążony w wulkanicznej skale, z kamiennym ołtarzem, z kamienną chrzcielnicą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 19.09.2011 21:55

Na dłuższy spacer po wiosce jaskiniowców jest już za późno, przechodzimy więc tylko kilkaset metrów w jedną i w drugą stronę.
Naturalne jaskinie w okolicy zostały pogłębione już w czasach prehistorycznych. Używane były jako miejsca pochówku. Guanczowie - oprócz zastosowań rytualnych - wykorzystywali groty do celów mieszkalnych oraz jako spichrze i składy. W tej chwili niektóre jaskinie są nadal używane jako mieszkania, ale zapewne wyposażone zgodnie z potrzebami naszych czasów.

Na koniec zaglądamy jeszcze do lokalnej knajpki - a jakże! - wydrążonej w skale. Czas jednak się zbierać. Jesteśmy po drugiej stronie wyspy, niż nasze lokum, a właśnie zapadają ciemności.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 21.09.2011 21:01

:wink: Ech ci jaskiniowcy :!: :wink: niby przyzwyczajenia do własnych wyrobów, wędzona nóżka dzikej kozy, :wink: ale na deser jednak wolą lody od Nestle-Schollera :) (widzę na ostatnim zdjęciu plakat reklamowy, więc zapewne w dolnych wydrążonych półkach jest zamrażareczka).

Specjalnie do tego nawiązałem, bo odwiedzając też pewien skansen na Teneryfie, zwracając uwagę na ciekawostki w izbach np. drewniane zawiasy (z czasów jak nie znano metalu lub chociaż okuć z nich wykonanych) miałem olbrzymie problemy z datowaniem...


:?:


:?:




8O :) tego urządzenia znajdującego się w kolejnym pomieszczeniu.

















Obrazek

Cóż, taki duch czasów, rozwój cywilizacji i ... parzona z ceramicznego garnka już tak nie smakuje jak dawniej. :)

Jestem bardzo ciekaw jakie miejsca przyciągnęły Ciebie na Teneryfie i czy pojawią się miejsca, gdzie krzyżowały się nasze drogi.
Niewątpliwie trzeba podziękować Tobie (wiem, z wyprzedzeniem :)) za przedstawienie wielu ciekawych miejsc Gran Canarii.

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.10.2011 16:22

nomad napisał(a):miałem olbrzymie problemy z datowaniem...

:?:

8O :) tego urządzenia znajdującego się w kolejnym pomieszczeniu.

:lol:

nomad napisał(a):Jestem bardzo ciekaw jakie miejsca przyciągnęły Ciebie na Teneryfie i czy pojawią się miejsca, gdzie krzyżowały się nasze drogi.

Za mała wyspa, by można przez tydzień uniknąć takich miejsc. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59440
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.10.2011 12:38

Dziś dwie mapki przejazdów do ostatnio zamieszczonych odcinków wspomnień. Na pierwszej lepiej widać, że trzeba się trochę nakręcić kierownicą w centrum wyspy. Na drugiej już reszta trasy tego dnia, kiedy do Buganvilli dotarliśmy grubo po zmierzchu.

Obrazek

Obrazek

A - Fataga
B - Temisas
C - Guayadeque (wioska Jaskiniowców)
D - Buganvilla
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
Wyspy Kanaryjskie - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone