COSTA BLANCA 2019

Rowerowy wypadzik do DE to jest, tym bardziej ze mieliscie rzut beretem
Najlepszego w NY

tony montana napisał(a):Rowerowy wypadzik do DE to jest, tym bardziej ze mieliscie rzut beretem
Najlepszego w NY

... wypadzik super sprawa - może za rok powtórzymy ... ...
Dziękuję, również najlepszego ... ...
Pozdrawiam.

CD...

ETAP II - Gdańsk - 05.08.2017

Minęły cztery tygodnie od powrotu ze Świnoujścia. W końcu przyszła pora na rozpoczęcie właściwych wakacji AD2017. Ich początek został zaplanowany w Gdańsku. Jednak ta część została przewidziana tylko dla mnie, żony i najmłodszego; dwójka starszych przebywa na obozie ... ...

Droga do Gdańska nie będzie jednak taka prosta na jaką wygląda i potrwa ponad 24 h ... ... Z okrojonym składem jedziemy najpierw do kuzyna żony, który mieszka w Słupsku ... ...



... tam spędzamy noc, a rano po śniadanku ruszamy dalej, ale nie bezpośrednio do Gdańska - tylko najpierw do Elbląga, gdzie spotykamy się z naszymi duńskimi przyjaciółmi, którzy spędzają tam wakacje ... ...



... niestety droga ze Słupska do Elbląga to jakiś totalny koszmar - łącznie zajmuje nam ponad 4 godziny ... ... jak dodamy do tego dłuższy niż planowałem pobyt u znajomych, oraz ponowny koszmar w drodze z Elbląga do Gdańska to ostatecznie mamy około 4 godzinne opóźnienie i na miejsce docelowe docieramy około godz: 19:00 ... ...



... chyba po raz pierwszy zdecydowaliśmy się zarezerwować nocleg w samym centrum dużego miasta - i jak się okazało był to strzał w "10" ... ... co prawda mieliśmy na początku drobne problemy z dostaniem się na zarezerwowany podziemny parking, ale z pomocą sympatycznego Pana z biura przez które wynajmowaliśmy apartament udało nam się "przedrzeć" przez tłumy ludzi spacerujących pomiędzy straganami na Jarmarku św. Dominika ... ... po odbiorze mieszkania i rozpakowaniu, około godz: 20:00 możemy w końcu "ruszyć" na miasto ... ...



... miejsce mamy naprawdę fajne - ul. Złotników z widokiem na Bazylikę Mariacką ... ...





... wiadomo, tłumy są ogromne - ale tego się spodziewaliśmy ... ...





... a my szukamy jakiegoś miejsca gdzie będziemy mogli zjeść smaczną kolację ... ...



... no i na takie trafiliśmy nad brzegiem Motławy, niedaleko Bramy Straganiarskiej ... ...



... a po kolacji trzeba położyć się grzecznie spać, przecież jutro przed nami cały dzień atrakcji ... ...



CDN...

Piękny wieczorny Gdańsk .
Bardzo lubię to miasto .

marze_na napisał(a):Piękny wieczorny Gdańsk .
Bardzo lubię to miasto .

... trzeba przyznać, że w trakcie jarmarku, spacerując wzdłuż kanałów można poczuć wyjątkowy klimat tego miejsca ... ...
Pozdrawiam.

Wypoczęty... dotarłem do drugiego etapu...

ajdadi napisał(a):Wypoczęty... dotarłem do drugiego etapu...

... no to jeszcze dzisiaj ruszymy dalej ... ...
Pozdrawiam.

Pierwsze zdjęcia z Gdańska bardzo zachęcające .

Nefer napisał(a):Pierwsze zdjęcia z Gdańska bardzo zachęcające .

... mam nadzieję, że następne również będą zachęcające ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):

Nefer napisał(a):Pierwsze zdjęcia z Gdańska bardzo zachęcające .

... mam nadzieję, że następne również będą zachęcające ... ...
Pozdrawiam.

Myślę, że na pewno bo Gańsk to całkiem fajne miasto. Czekam więc na więcej

Beata W. napisał(a):Myślę, że na pewno bo Gańsk to całkiem fajne miasto. Czekam więc na więcej

... samego Gdańska więcej będzie w trakcie ostatniego, czwartego etapu - teraz będzie więcej okolic, ale również ładnie ... ... zdjęcia się zgrywają ... ...
Pozdrawiam.

Hoho, bogate ludzie, w takich miejscach w Gdańsku jeść to trzeba mieć "piniendzy"

tony montana napisał(a):Hoho, bogate ludzie, w takich miejscach w Gdańsku jeść to trzeba mieć "piniendzy"

... na szczęście w trakcie jarmarku nie trzeba korzystać z miejscowych restauracji bo są "jadłodajnie pod chmurką" tzn. pod parasolem ... ... a, że ryż po wietnamsku nad Motławą tak nam zasmakował to już insza inszość ... ...
Pozdrawiam.

CD...

ETAP II - Gdańsk - 06.08.2017

Wczorajszy dzień trochę nas zmęczył, ale nasza najmłodsza pociecha nie dała nam za długo pospać ... ... Po godz: 7:00 jestem już w sklepiku po bułeczki, a godzinę później szwędamy się już po centrum ... ...









... okazuje się, że nie tylko my jesteśmy takie ranne ptaszki ... ...









... na razie jest pochmurno, ale niedługo to się zmieni ... ...









... vis a vis Fontanny Neptuna spożywamy pierwsze tego dnia lody ... ...









... przez dłuższą chwilę spacerujemy po Długim Targu ... ...









... aż w końcu pojawiają się one ... ...







... pierwsze promienie słoneczka ... ...







... aż w końcu robi się bardzo uroczyście ... ...





... zaglądamy jeszcze nad Motławę, a następnie czas na punkt pierwszy dzisiejszego dnia ... ...



CDN...

Bardzo lubię spacery nad Mołtawą
Pogoda wiedzę mocno wakacyjna My byliśmy podczas Jarmarku w Gdańsku bodajże 3 lata temu i wiesz co lało więc Wy i tak mieliście więcej szczęścia