Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wyspa SkarbÓw

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 20.03.2005 22:37

Diego M napisał(a):
Prot napisał(a):http://www.ivanabanfic.com/glamour/iopetsama.htm


Bardzo sympatyczny utworek i od razu można słuchać/szkoda ,że niecały/może jeszcze więcej takich kawałków Prot bardzo chętnie posłucham. :lol:


pzdr :papa: :papa:

Mam jeszcze około 30 wykonawców w tym tych największych w Chorwacji i ich najwieksze chiciory.A może na zakończenie gdzie za 2 tygodnie przesłuchań ,ktoś sie pokusi o podsumowanie tej muzyki?
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 21.03.2005 14:47

Diego M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Diego M » 21.03.2005 16:01

Prot napisał(a):
Diego M napisał(a):
Prot napisał(a):http://www.ivanabanfic.com/glamour/iopetsama.htm


Bardzo sympatyczny utworek i od razu można słuchać/szkoda ,że niecały/może jeszcze więcej takich kawałków Prot bardzo chętnie posłucham. :lol:


pzdr :papa: :papa:

Mam jeszcze około 30 wykonawców w tym tych największych w Chorwacji i ich najwieksze chiciory.A może na zakończenie gdzie za 2 tygodnie przesłuchań ,ktoś sie pokusi o podsumowanie tej muzyki?


Bardzo chętnie i czekam na nastepne :lol:


pzdr :papa: :papa:
Pan Janek
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 05.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pan Janek » 21.03.2005 19:39

:lol: Pozdrav!
Mnie bardziej podoba się
otisakprsta3.htm
http://ivanabanfic.com/glamour/otisakprsta3.htm
Dobra vecer! :papa:
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 22.03.2005 11:36

Klątwa Zvonimira
Chorwackie legendy nie są tak znane w świecie jak choćby serbskie (np. wokół bitwy na Kosowym Polu w 1389 r.), ale mają szczególny śródziemnomorski klimat, którego nie znajdzie się w podaniach innych słowiańskich narodów.
ARTUR GÓRSKI
Chorwacja.
Do najsławniejszych legend chorwackich należy ta o Białej Chorwacji, czyli praojczyźnie Chorwatów, którzy we wczesnym średniowieczu mieli zamieszkiwać ziemie na północ od Karpat, czyli na terytorium dzisiejszej Polski (ze stolicą w Krakowie!). Według tej wersji św. Wojciech był potomkiem Białych Chorwatów. Wprawdzie historycy zgadzają się co do tego, że Chorwaci przyszli na Bałkany z północy, ale owa mityczna Biała Chorwacja cały czas pozostaje w sferze narodowych legend i niedopowiedzeń. Bywa określana mianem chorwackiej Atlantydy.

Przez wieki Chorwacja – podobnie jak inne kraje regionu – wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk. Okresy niezależności tego kraju były naprawdę nieliczne i krótkie. Lud ukuł legendę, która ów stan rzeczy tłumaczyła klątwą, rzuconą na naród przez średniowiecznego króla Zvonimira. Władca ów, gorąco popierający ideę wysłania chorwackiego rycerstwa na pierwszą wojnę krzyżową, został zgładzony przez rodaków – przeciwników krucjat. Umierający Zvonimir rzucił na Chorwatów przekleństwo: Długo nie będziecie mieli władcy wywodzącego się spośród was. I ponure proroctwo króla stało się faktem na dziewięć wieków.

Większość legend wywodzi się znad Adriatyku, szczególnie zaś z miast Dalmacji, gdzie nie tylko je opowiadano, ale i wyśpiewywano w klapach, chóralnych pieśniach przypominających neapolitańskie kantyleny. Miastem-kopalnią legend jest Dubrownik, którego patronowi – św. Błażejowi – mieszkańcy Raguzy (dawne określenie Dubrownika) zawdzięczają bardzo wiele. Błażej był biskupem armeńskiej Sebasty za czasów cesarza Dioklecjana – jak wielu wczesnych chrześcijan poniósł męczeńską śmierć za wiarę. Siedem wieków później pojawił się w Dubrowniku i ostrzegł tamtejszego proboszcza Stojka, że Wenecjanie, którzy podpłynęli do pobliskiej wyspy Lokrum, zamierzają w nocy napaść na miasto. Cudowne wstawiennictwo św. Błażeja uratowało Raguzę, która na znak wdzięczności obwołała go swoim patronem. Po dziś dzień św. Błażej spogląda znad wrót jednej z bram starego miasta na przybywających do owej perły Adriatyku.

Z Dubrownikiem wiąże się inna barwna legenda, tym razem dotycząca angielskiego króla Ryszarda Lwie Serce. Otóż w 1192 r. Ryszard powracał z wyprawy krzyżowej. Na Adriatyku rozszalała się burza, przerażony monarcha wzniósł modły do Matki Bożej, obiecując, że jeśli go uratuje, on wzniesie kościół tam, dokąd uda mu się szczęśliwie dotrzeć. Wkrótce królewski okręt przybił do wspomnianej wyspy Lokrum. Lwie Serce był człowiekiem honoru (i bogobojnym), więc ogłosił, że niedługo na wyspie rozpocznie się budowa. Dubrowniczanie gest docenili, zasugerowali jednak, aby tak wspaniały dar stanął w miejscu bardziej reprezentacyjnym, a mianowicie w sercu miasta, a nie na wyspie. Ryszard słowa dotrzymał, świątynię wzniesiono przy głównej ulicy, Stradunie.

Inna legenda dotyczy wyspy Hvar. W tamtejszym franciszkańskim klasztorze znajduje się obraz „Hvarska ostatnia wieczerza”, osnuta wokół następującej opowieści. Był sobie kiedyś wenecki malarz, który pracował na dworach Bliskiego Wschodu. Gdy dopadła go straszliwa choroba – cholera – udał się jak najszybciej w podróż statkiem, aby dokonać swych dni na rodzinnej ziemi. Jednak kapitan zorientował się, że wiezie śmiertelnie chorego i – aby nie narażać innych podróżników – wysadził go na adriatyckiej wyspie Hvar. Ledwo powłóczący nogami malarz krążył od domu do domu, ale nikt nie chciał przyjąć go pod dach.

Wreszcie zapukał do bramy franciszkańskiego klasztoru – mnisi przyjęli go z otwartymi ramionami, nakarmili, napoili i wyleczyli. Wyrwany śmierci artysta odwdzięczył się zakonnikom pięknym obrazem przedstawiającym ostatnią wieczerzę. Gdy kilka lat później wieszali monumentalne dzieło na ścianie, okazało się, że jest zbyt wielkie i trzeba je nieco przyciąć. Niestety, odcięto kawałek, na którym znajdował się podpis twórcy. Do dziś nie wiadomo więc, jak nazywał się tajemniczy malarz.
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 22.03.2005 12:39

Thompson, najpopularniejszy chorwacki muzyk tożsamościowy, od roku pracuje nad nową płytą, która ma trafić na rynek w roku 2005. Roboczy tytuł albumu brzmi “Bilo jednom u Hrvatskoj”.
Artysta zapowiada, że album poświęcony będzie tematyce społecznej, patriotycznej i historycznej.
Niedawno Thompson zagrał benefitowy koncert na scenie monachijskiego Deutsche Teater, dedykowany chorwackiemu kardynałowi śp. Alojziju Stepincu. Więcej informacji na temat kariery i twórczości tego fenomenalnego muzyka znajdziecie wkrótce w nr 5 magazynu Phalanx.
http://www.thompson.hr/modules.php?op=m ... le&artid=2
Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 26.03.2005 13:45

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 26.03.2005 13:47

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 26.03.2005 19:58

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 26.03.2005 19:59

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 29.03.2005 13:33

Prot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 843
Dołączył(a): 30.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prot » 29.03.2005 13:34

Diego M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Diego M » 02.04.2005 10:00

platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 06.04.2005 15:11

I
Chorwacja
Data: 10-IX-1994 - 11-IX-1994
Papież pielgrzym: Jan Paweł II
Odwiedzone miejsca: Zagrzeb.

Papież przybył do Chorwacji w 900. rocznicę ewangelizacji tego kraju. Podczas wizyty cały czas podkreślał niezmienną lojalność tego kraju wobec Watykanu i wspominał bohaterów narodowych.

Podczas pielgrzymki beatyfikował kardynała Alojzija Stepinaca. [...]


II
Podróż apostolska Ojca Świętego do Chorwacji 2-4 października 1998 r.

Kronika podróży



Po upływie 4 lat od historycznej wizyty w Zagrzebiu (10-11 września 1994 r.), która w początkowym zamyśle miała obejmować również Belgrad i Sarajewo, Ojciec Święty ponownie odwiedził Chorwację, witany przez setki tysięcy osób — dorosłych, młodzież i dzieci.

Pielgrzymka papieska była pierwszą w tym roku wizytą głowy innego państwa w tym kraju, którego izolacja międzynarodowa jest jednym z przejawów trudności, jakie napotyka proces demokratyzacji, dokonujący się po rozpadzie komunistycznej Jugosławii. Chorwacja zmaga się także z konsekwencjami niedawnej wojny, która toczyła się częściowo na jej terytorium: w kraju nadal przebywa ok. 500 tys. uchodźców z terenów Bośni i Hercegowiny; od 1995 r. 600 osób cywilnych zostało zabitych przez miny, których pozostało na terenie kraju ok. miliona; na ich usunięcie potrzeba piętnastu lat i dwóch miliardów dolarów. Problemem są też stare i nowe formy ubóstwa, związane nieodłącznie z procesem przemian ekonomicznych.

Piątek 2 października
«Dziękując Panu za dwa tysiące lat obecności Kościoła w tym regionie i za bogatą historię katolicyzmu chorwackiego, przybywam dziś, by utwierdzić moich braci w wierze. (...) Moja druga wizyta pasterska w Chorwacji jest skupiona wokół dwóch centralnych wydarzeń: beatyfikacji sługi Bożego Alojzego Stepinaca oraz obchodów 1700-lecia istnienia miasta Splitu» — powiedział Jan Paweł II w przemówieniu powitalnym na lotnisku w Zagrzebiu, gdzie samolot papieski wylądował 2 października o godz. 17.30. Papieża witali: prezydent Republiki Franjo Tudjman, przedstawiciele władz państwowych i Konferencji Episkopatu oraz liczna grupa wiernych. Z lotniska Jan Paweł II przejechał odkrytym samochodem do centrum miasta na plac Katedralny, gdzie wznosi się katedra Wniebowzięcia Matki Bożej. Tu odbyło się pierwsze spotkanie Papieża z mieszkańcami Zagrzebia. Z powodu szczupłości miejsca część wiernych zgromadziła się na sąsiednim placu Josipa Jelačicia, skąd można było śledzić przebieg spotkania na wielkich ekranach telewizyjnych. Po pozdrowieniu liturgicznym i modlitwie, w imieniu zgromadzonych powitał Ojca Świętego ordynariusz Zagrzebia Josip Bozanić. «Tutaj wszyscy są mi braćmi, tutaj czuję się naprawdę jak w domu» — powiedział Jan Paweł II, cytując w przemówieniu chorwackiego poetę Domjanicia. Papież podkreślił, że drogą do rozwiązania problemów społecznych jest troska każdego człowieka o własny rozwój i doskonalenie wewnętrzne; że trwały pokój zależy od poszanowania praw człowieka, przede wszystkim prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci; że Kościół pragnie przyczyniać się do odnowy społeczeństwa przede wszystkim przez formację sumień. Po spotkaniu Papież nawiedził katedrę, gdzie modlił się przy sarkofagu kard. Alojzego Stepinaca, a następnie przeszedł do siedziby arcybiskupa Zagrzebia. Z kardynałami i biskupami spożył kolację, po czym udał się samochodem do nuncjatury apostolskiej, która była jego siedzibą podczas wizyty w Chorwacji.

Sobota 3 października
W sobotę 3 października o godz. 9.20 Ojciec Święty przybył samochodem do chorwackiego sanktuarium narodowego w Marija Bistrica, położonego w odległości 52 km od Zagrzebia. W świątyni znajduje się cudami słynąca czarna drewniana figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, pochodząca z XV w. Do rozwoju sanktuarium oraz rozpowszechnienia związanego z nim kultu maryjnego przyczynił się w wielkiej mierze kard. Alojzy Stepinac, który w 1934 r. zainicjował praktykę dorocznych pielgrzymek pieszych z Zagrzebia do Marija Bistrica, zakazanych później przez władze komunistyczne. Obecnie w pobliżu sanktuarium budowany jest klasztor dla karmelitanek klauzurowych, które w czasie ostatniej wojny musiały opuścić swoją dotychczasową siedzibę. W Marija Bistrica podczas uroczystej Eucharystii Jan Paweł II dokonał beatyfikacji kard. Alojzego Stepinaca, arcybiskupa Zagrzebia, prześladowanego przez władze faszystowskie, a później komunistyczne, zmarłego w 1960 r. W koncelebrowanej Mszy św., sprawowanej na placu przed sanktuarium, uczestniczyło ponad 500 tys. wiernych, w tym także przedstawiciele władz państwowych z prezydentem Republiki Franjo Tudjmanem na czele. Wśród celebransów obecni byli m.in. prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp José Saraiva Martins i sekretarz tejże Kongregacji abp Edward Nowak. Liturgię uświetniły śpiewy w języku starochorwackim, którym ten Kościół lokalny posługiwał się już w IX w. Prośbę o beatyfikację kard. Alojzego Stepinaca przedstawił arcybiskup Zagrzebia Josip Bozanić. Papież wypowiedział formułę beatyfikacyjną, wyznaczając dzień liturgicznego wspomnienia nowego błogosławionego na 10 lutego — dzień jego narodzin dla nieba. Po okazaniu wiernym relikwii błogosławionego, arcybiskup Zagrzebia i postulator sprawy beatyfikacyjnej podziękowali Papieżowi za wyniesienie kard. Stepinaca do chwały ołtarzy. Jan Paweł II wygłosił homilię, którą publikujemy. Na zakończenie Eucharystii Ojciec Święty wraz ze zgromadzonymi wiernymi modlił się przed cudowną figurą Maryi, ustawioną w pobliżu ołtarza. Przed opuszczeniem Marija Bistrica spotkał się krótko w zakrystii sanktuarium z prał. Stjepanem Lackowiciem, postulatorem beatyfikacji i byłym sekretarzem kard. Stepinaca. Ok. godz. 14 powrócił do nuncjatury apostolskiej w Zagrzebiu.

Po południu tego dnia Papież złożył wizytę kurtuazyjną prezydentowi Chorwacji Franjo Tudjmanowi w jego rezydencji. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz kraju oraz ambasadorzy innych państw rezydujący w Zagrzebiu. Ok. godz. 18.30 Jan Paweł II powrócił do nuncjatury apostolskiej, gdzie spotkał się z przedstawicielami świata kultury i nauki (ok. 20 osób). Przywitał się osobiście z każdym z nich i wręczył im przesłanie poświęcone relacjom między wiarą a kulturą i nauką.

Niedziela 4 października
W niedzielę 4 października Ojciec Święty udał się samolotem do Splitu nad Adriatykiem. Motywem wizyty papieskiej były obchody 1700-lecia istnienia miasta: powstało ono w ostatnich latach III w. jako rezydencja cesarza Dioklecjana; najstarsza część Splitu znajduje się w obrębie murów obronnych, otaczających niegdyś pałac cesarski. Z tej samej epoki pochodzi katedra — pierwotnie mauzoleum Dioklecjana. Kościół lokalny obchodzi jednocześnie 1700--lecie śmierci biskupa-męczennika św. Dujama. Ojciec Święty, powitany na lotnisku przez ordynariusza metropolii Split-Makarska abpa Ante Juricia i przedstawicieli lokalnych władz, przejechał samochodem na równinę Žnjan, położoną na południowowschodnich krańcach miasta nad brzegiem morza. Odprawił tam Mszę św. w obecności ok. 500 tys. osób, wśród których znaleźli się także wierni prawosławni z metropolitą Lublany, Triestu i całej Italii Jovanem na czele, co było wymownym znakiem braterskiej jedności w modlitwie (podczas poprzedniej wizyty papieskiej w 1994 r. chorwaccy prawosławni odmówili udziału w spotkaniach z Janem Pawłem II). Papież wygłosił homilię, którą publikujemy, a na zakończenie liturgii odmówił z wiernymi modlitwę «Anioł Pański», poprzedzając ją krótkim rozważaniem. Po Mszy św. przejechał samochodem do centrum Splitu, aby nawiedzić starożytną katedrę, w której złożone są m.in. relikwie św. Dujama i św. Anastazego.

O godz. 14.10 Jan Paweł II spotkał się w rezydencji arcybiskupa z członkami Konferencji Episkopatu Chorwacji, gromadzącej 26 biskupów. Jej przewodniczącym jest ordynariusz Zagrzebia abp Josip Bozanić, który przywitał Papieża w imieniu Episkopatu. Tekst przemówienia Ojca Świętego do pasterzy chorwackiego Kościoła zamieszczamy w numerze.

Po południu Papież przejechał otwartym samochodem do odległego o 4 km od Splitu sanktuarium Matki Bożej Patronki Wysp (Gospa od Otoka) w Solinie — najstarszego sanktuarium maryjnego w Chorwacji. Na placu przed świątynią spotkał się z katechetami i przedstawicielami ruchów kościelnych. Spotkanie miało charakter Liturgii Słowa: po odczytaniu fragmentu z Dziejów Apostolskich (1, 6-9), Jan Paweł II wygłosił przemówienie, w którym zwracając się do członków ruchów kościelnych podkreślił, że powinny one dążyć do zdrowego pluralizmu, aby stworzyć przestrzeń dla charyzmatów Ducha Świętego, ale że ich szczególnym celem jest wspomaganie komunii Kościoła pod przewodnictwem biskupa. Nauczycieli zachęcił, aby dawali młodzieży «świadectwo miłości, która jest zdolna do ofiary, i cierpliwości, która umie czekać z ufnością». Wyraził przy tym nadzieję, że społeczeństwo będzie umiało docenić i należycie wynagrodzić wysiłek nauczycieli. Zwracając się do katechetów, Papież przypomniał, że ich najważniejszym zadaniem jest głoszenie słowa Bożego, budzenie wiary i wspomaganie jej rozwoju. Jan Paweł II zakończył przemówienie apelem skierowanym do młodych, aby «wybierali wartości prawdziwe, a nie pozorne, autentyczną prawdę, a nie półprawdy albo pseudoprawdy. Nie wierzcie tym, którzy obiecują wam łatwe rozwiązania. Bez wysiłku nie można zbudować nic wielkiego».

Ok. godz. 19 Ojciec Święty udał się samochodem na lotnisko, gdzie odbyła się ceremonia pożegnalna z udziałem prezydenta Franjo Tudjmana, przedstawicieli władz państwowych, członków Rady Stałej Konferencji Episkopatu i korpusu dyplomatycznego. Dziękując w ostatnim przemówieniu za gościnę i przypominając kolejne etapy swej wizyty, Papież stwierdził, że Chorwacja ma dość sił i energii, aby sprostać trudnościom i doprowadzić do końca niełatwy proces demokratyzacji: «Cena demokracji jest wysoka; trzeba ją opłacić monetą wybitą ze szlachetnego metalu uczciwości, rozsądku, szacunku dla bliźnich, poświęcenia, cierpliwości. Kto próbuje płacić innymi monetami, naraża się na ryzyko bankructwa».

Samolot papieski wystartował ze Splitu o godz. 20.30 i po 45 min lotu wylądował na rzymskim lotnisku Ciampino, skąd Ojciec Święty dotarł helikopterem do Watykanu, kończąc 84. podróż apostolską poza granice Włoch.
III

http://papiez.wiara.pl/index.php?option=content&task=category&sectionid=7&id=83&Itemid=36
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone