wyspa Pag 2010, są pytania?

w Mandre z tyłu w kawiarni Marinero jest miniplac zabaw.

(byliśmy z dzieckiem 3 --> 4 letnim, więc dla tych co jada z dzieckiem)
Z całym szacunkiem... ale skoro o gustach mowa to Mandre było najgorszą dziurą jaką spotkałem na Pagu i mówienie że jest to idealne miejsce dla rodzin z dziecmi to lekka kpina. To miasto to patelnia, plaże jak traficie na drobne skały to już będzie sukces. Jest tego skalistego badziewia i betonowych płyt dużo. Fakt... może nie wnikałem bardzo w szczegóły, ale przejechałem w tym roku jakieś 3 może 5km wzdłuż brzegu w Mandre (skończyła się droga i jechałem szutrem) i to jest porażka. nawet na mapie widać ze to typowy apartamentowiec.
Zdecydowanie nie polecam.
Ogromnie żałuje że nie zrobiłem zdjęć czy nie nagrałem filmu.
Przywołane tutaj Simuni ma bardzo fajną i urokliwą plażę. Kamienista - fakt, ale przynajmniej otoczaki, gładkie a nie postrzępione kamulce.
i samo miasteczko ma w sobie ma "to coś".




Pobliski camping jeszcze lepszą plażę, ale trzeba płacić jak jest się "form outside".



Pag ma Prosikę - jedyną na wyspie, która przypomina plaże bałtyckie (te gorsze), i owszem, jest tam sporo ludzi, ale coś za coś. Okolice pagu to też sporo mniejszych plaż (usypanych chyba ale zawsze to żwirek a nie skały) idealnych dla dzieciaków.
Novalija publiczna ma kiepską i brudną. pobliska ZRCE jest ładna, zadbana ale od razu gleboko, zimna woda. Bardzo ladna plaża i duża to plaża Dubrovnik w Povlijanie.
Lun - ma plaże jeszcze gorsze niz te w Mandre (w zasadzie ich tam nie ma)
I jest kilka ładnych plaż po drugiej stronie wyspy gdzie sa miejscowości m.in Zubovici czy Metajna. ale trzeba spore odcinki pokonywać by do nich dotrzeć

Z racji dziecka odradzam wszystkie widokowe i urokliwe plaze w stylu Boszana i te z fotografii, bo ani toitoja tam nie ma ani prysznica, często nawet konoby czy lodów dla dzieciaka (a to chyba podstawa)

Pozdrawiam

Czyli wg Ciebie jeśli z dzieciakiem to tylko w Povlijanie

Looknij na moją relację z zeszłego roku, filmy i fotki oraz relacje innych forumowiczów z Mandre to zobaczysz różnice. Wydaje mi się że Pag jest najlepszy bo to duże miasto które może dzieciakowi i Wam zaoferować najwięcej. Nie dlatego że tam byłem, bo jak pisałem zjechalem wszystkie większe miasta na pagu i mam punkt odniesienia. Jest sporo atrakcji poza plażą, jest spory plac zabaw w mieście, wesołe miasteczko, lody i smakołyki na każdym kroku, sporo plaż żwirowo kamienistych (drobne kamyki) wzdłuż niemalże całego miasta z dużą plażą Prosika. Na plaży są ToiToje (niestety w tym roku nie działały prysznice), sa wszelakie sklepy, apteka jak by coś wypadło.
Ma "brudną" wodę. Jest to pojęcie oczywiście względne bo rzeczywiście porównując do Mandre i innych plaż bezpośrednio od strony morza to jest sporo brudniejsza (głównie pod wieczór). Pag to zamknięty akwen, niemalże jezioro. Za to woda tam jest o niebo cieplejsza (czasem za ciepła) co tez dla dzieciaków jest plusem.
Pag to dobra baza wypadowa na wycieczki. Takie plaże jak Boszana, SvDuch czy Czysta możecie klepnąć w 1 dzień wszystkie, zrobić sobie tam zdjęcie i o nich zapomnieć. To dobre dla par, travelerów, poszukiwaczy nie wiadomo czego (bo spokoju to jednak średnio).
Jeszcze jak w zeszłym roku młody był wózkowy, to jechaliśmy na cały dzień gdziekolwiek i w razie potrzeby zasypiał w wózku. W tym roku już większy, bez wózka i niestety. Chciało mu się spać, to albo trzeba było gnać do domu albo zasypiał w samochodzie "psując" nam plan wycieczki (m.in. dlatego np: nie obeszliśmy szlaku oliwnego w Lun-ie)

O Povlijanie pisałem TYLKO w kontekście plaży. My tam pojechaliśmy na cały dzień na plażę na wycieczkę. To tez takie troche miasteczko pokroju Mandre, ale ma przynajmniej plażę. Płycizna do pasa jest chyba ze 100 albo więcej metrów od brzegu, stąd mimo otwartego morza woda ciepła.

Niech ktos mnie poprawi jeśli sie mylę.
p.s.
Nie wiem też, co oferuje Novalija, bo to miasto chyba większe niż Pag, ale w kontekście dzieci to gorzej wypada.

Hejka, zgadzam się z jackiller co do plaż w Mandre, ale na pewno się nie zgadzam co do samego miasteczka, jak dla nas bardzo urokliwe miejsce, byliśmy z 2 dzieci i to że nie było co 5m straganu z badziewiami które dzieci chcą mieć bardzo nam odpowiadało. Są 2 bardzo dobrze zaopatrzone sklepy, 3 fajne knajpki i pycha lody i to nam w zupełności wystarczyło. Samo miasto Pag też nam się bardzo podobało ale nie chciałabym tam spędzić 2 tygodni, dużo ludzi sklep na sklepie. Novalija też ładna ale typowo imprezowa i raczej dla młodych ludzi.

jackiller napisał(a):
Z racji dziecka odradzam wszystkie widokowe i urokliwe plaze w stylu Boszana i te z fotografii, bo ani toitoja tam nie ma ani prysznica, często nawet konoby czy lodów dla dzieciaka (a to chyba podstawa)

Pozdrawiam

Ile ludzi tyle gustów i guścików My np. właśnie takich plaż szukamy. Ustronnych, zacisznych najlepiej całkiem pustych mimo, że z trójką dzieci w tym dwoje maluchów. Własnie cała ta gastronomiczna itp. otoczka nam kompletnie nie odpowiada. Jedzonko - zawsze swoje, prysznic - 5l spryskiwacz ciśnieniowy, lody - na wieczornych zwiedzaniach (najlepsza motywacja dla dzieci ).

Anita, mamy podobne guściki Dla nas najlepsza "własna" plaża ew. dzielona z kilkoma innymi rodzinami. Wsiadamy w samochód, jedziemy na jakąś ustronną plażę, jedzonko w lodówce, parasole, karimatki i ustrojstwa do pływania, a wracamy "słoni" po południu i prysznic dopiero w apartmanie Lody i inne pyszności wieczorem w mieście. Dlatego wolimy mieszkać blisko starego miasta, by wieczorem poczuć jego atmosferę, a dojeżdżać na nawet odleglejsza plażę. Nie mniej ciesze się, że inni wolą plażę miejską i z wygodami,bo dzięki temu istnieją właśnie te ciche zatoczki Ach, rozmarzyłam się...a tu jeszcze prawie trzy tygodnie do wyjazdu:(

Najlepiej mieć swoją plażę na miejscu przy domu , a na lodziki i kawusię jeżdzić wieczorem do miasta

racja ,plaze w Mandre raczej nie nadaja sie dla maluchów ,ostre kamienie ,fale od pełnego morza i chlodniejsza niz w zatoce woda /roznica kilku stopni/ale samo Mandre jest idealne .bez halasu ,krzyków,głosnej muzyki ,na naszej ulicy chłopcy nawet w piłke grali bez obaw o ruch samochodowy.a w poblizu jets cała masa super małych plaz ,plazuni .Spotkalismy pare osob ktore mieszkały w Novaliji iPagu i po pierwszym dniu na tamtejszych plazach uciekły z nich .Znalazły spokój własnie na tych kameralych plazach ,bez wygód i konob ,kramów i sklepów . ale kazdy woli co innego

ja byłam w Mandre z baardzo aktywnym 2-latkiem i codziennie jeżdzilismy na inna plażę, było super a najlepsze plaże to te dzikie w zatoce. najbardziej pasowała nam sveta marija bo było zejście schodami ale te obok co sie schodziło scieżkami tez do przejscia(: prysznic był w domu po powrocie i tyle a do toytoya i tak bym dziecka nie pusciła (afuu). na plaze zawsze przypływała łódeczka z lodami i tez było miło(: samo Mandre moze nie ma rewelacyjnych plaz chociaż przed nasza chata było całkiem fajnie i był zwirek, skałki i co tam jeszcze chcesz(: fajna była przy Mandre zatoka Girenica i tam często bywaliśmy. Jeśli chodzi o atrakcje dla dzieci to my zawsze jedziemy ze znajomymi co maja dzieci w podobnym wieku i wtedy one same dla siebie są atrakcji(: no ale ile ludzi tyle róznych wymagań i nie ma co sie dziwić, kazdy ma prawo do swojego stylu, fajnie ze jest cro.pl bo mozna poznać różne opinie i wybrac cos fajnego na nastepny rok(: ja juz szukam fajnej cichej "dziury" z zatoczkami i mało-obleganymi plazami na nastepne lato, może cos podpowiecie?(:

mkm napisał(a):Najlepiej mieć swoją plażę na miejscu przy domu , a na lodziki i kawusię jeżdzić wieczorem do miasta

My właśnie uważamy podobnie dlatego dla nas Mandre było prawie idealne. Mówię "prawie" bo istotnie plaże mogłyby być lepsze, chociaż w pierwszym tygodniu naszego pobytu były dość pustawe i ze znalezieniem dobrego miejsca nie było większych problemów. Tłok zaczął się robić dopiero w drugim tygodniu. Wtedy robiliśmy wypady do pobliskiego Simuni ale zawsze z ochotą wracaliśmy do "naszego" Mandre", gdzie jest wszystko na miejscu (sklepy, knajpy, piekarnia, promenada) a mimo to było spokojnie i miło się spacerowało zacisznymi, ukwieconymi zaułkami. Wieczorem robiliśmy czasem wypady do głośnego i zatłoczonego Pagu lub Novaliji, ale później chętnie wracaliśmy zmęczeni hałasem. Dlatego nie wypowiadajmy opinii typu "Mandre to najgorsza dziura" bo są po prostu nieobiektywne. Każdemu odpowiada co innego.

Nikogo nie przekonuję. Moja opinia wywodzi się z obserwacji przez okno samochodu. Jest czasem coś takiego, że jak nie ma tego czegoś, to nawet nie chce się wysiąść... opinia jak najbardziej subiektywna. Rzeczywiście, jakby młody nie spał to byśmy ta promenadką się przeszli... ale z drugiej strony jak by nas miasto rzuciło na starcie, to bym go na baranach niósł czy jak by się dało)
Osobiście mam zdanie identyczne z mkm

Dlatego wybraliśmy tak (Apartmani to po prawej, konoba za zielonym parasolem)



I z okna tak

Nie żebym się mkm z tobą spierała, ale ja wole mieć knajpki wieczorem w odległości"na piechotkę" bo nuż winko do kolacji bardziej zasmakuje? 0,5 promila dość łatwo można osiągnąć

Na Pagu są tylko dwa ideały, czy się to komu podoba , czy nie ... Potocnica i Jakisnica Wikusiu , najlepiej się napić u siebie ... na tarasie

michalek_101 napisał(a):Ja za kwaterę w Mandre w czerwcu płaciłem 35 euro w pierwszej linii brzegowej z cudownym widokiem na morze no ale to był czerwiec i pojechaliśmy w ciemno,było superrrrrrrrrrrrr

Można prosić o namiary na kwatery
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl