woka napisał(a):Janusz .. Janusz, skąd takie informacje. Totalna nieprawda. Rok 2004 r był w ogóle mało udany, na KRK i tak było wspaniale. W sierpniu ( to mój miesiąc), bywa temperatura w cieniu 34-36 C. i tak z reguły mam co rok. Zawsze w drugiej połowie sierpnia. Wyspa jest wspaniała. Jeden minus to ... jest droga cenowo a mimo to jest tam zawsze mnóstwo osób.
Dla: klimicza, jeżeli widoki to tylko Vrbnik. Dobrze to opisuje tutaj na forum: Toudee. Poszukaj lub poczekaj aż sam sie tutaj zjawi. Toudee jest tu zawsze.
Informacje o klimacie podałem za przewodnikiem Marco Polo, wyspa z racji położenia geograficznego ma inny klimat niż wyspy na południu.
Na Krku można rozróżnić dwa typy klimatów, w południowo-zachodniej części jest bardziej umiarkowany i wpływ na to ma osłona od wiatrów -Istria, i tam właśnie Njivice i Malinska mają tzw. mikroklimat (zimowy i letni). Natomiast na klimat północno- wschodniej części wyspy ma wpływ powietrze kontynentalne i jest ono bardziej ciepłe i suche, co widać nawet po roślinności. (zachód Krku zielony, północ bardziej skalisty i "dziki"
Od strony stałego lądu np. z Senj widać część wyspy Krk jako niedostępne skały, o wschodzie słońca wyspa wtedy wygląda biała, jakby zaśnieżona, a pózniej staje się szara i czarna.
Nie było moim zamiarem odradzanie pobytu na Krku, bo jak każda część Chorwacji również jest ona warta pobytu, to co napisałem, podałem jako ciekawostkę, a nasze pobyty (mój wiązał się z pogodą jak nad Baltykiem, Twój pobyt Woka wiązał się z pogodą jak na Cro przystało), ale właśnie to potwierdza, jak różną pogodę można trafić na Krku. Na wyspach w Dalmacji na których wprawdzie nie byłem, takich "huśtawek" pogodowych raczej nie ma. Pamiętam jeszcze z mojego pobytu na Krku, że jak pojechałem zobaczyć plaże Baski po 4 dniach pobyty w Njivicach, to też tam było zimno, na kempingu Zablace w dzień w lipcu było 16 stopni, wisiała karteczka z prognozą pogody na trzy dni i miało być bez zmian
dlatego nie czekając dalej na zmianę pogody, uciekłem wtedy z Krku do ciepłej Dalmacji.
Ale wniosek z tego, że jak na KRK to tylko w sierpniu.
Jeśli zdrowie, kasa, i chęci pozwolą - chętnie na Krk powrócę.
Pozdrawiam.