freon napisał(a):samolotów się nie obawiam. Mieszkam na Okęciu w Warszawie - nie jest mi zatem straszne latanie nad głową:) Chodziło mi raczej o to, czy mimo popełnionych błędów związanych z rezerwacją docenię uroki Cro jak wielu tutaj Cromaniaków;). Nie boję się zwiedzania - wręcz jest to taki "sport" rodzinny:) - tym bardziej, że wyjazd jest samochodem - więc nie ma problemu z przejechaniem tu i tam.
Chodziło mi o to czy ktoś coś więcej może opowiedzieć o Omisalj...nastawienie (po wieloletnich rozczarowaniach Bałtykiem - mimo, że rodzinnie uwielbiamy polskie plaże: Dębki, Ustka, Karwia, Pogorzelica) na korzystanie z uroków morza (kąpiele, opalanie etc) jest tak silne, że boję się rozczarowania. Tym bardziej, że jak czytam Cro jest jak raj na ziemi....
pozdr
freo
Nie pękaj, będzie dobrze i tego się trzymaj - jak masz auto to z jednego końca wyspy na drugi jest max 30 minut. A jak patrzę w ulotki reklamowe, to jest gdzie pojechać: Krk, Vrbnik, Baska, Glavotok