Hej!
Właśnie dzisiaj nad ranem wróciliśmy z Chorwacji. Byliśmy na wyspie Krk, w miejscowości Krk
W czasie droki zdecydowalismy, że jednak jedziemy na Baskę (nie Novalja), ale jak tam chodziliśmy i szukaliśmy noclegu przez godzine, to nam się to miasto odwidziało - baaardzo ciasno. Dlatego pojechaliśmy do Krk, od razu lepiej. Niestety nie było to zbyt imprezowe miasto. Całe szczęście, że na mieście była scena i grali przez kilka dni
Później się zwinęli.
Pogoda super, tylko w poniedziałek od 18 zaczęła się straszna ulewa, i padało całą noc, ale nad ranem juz słoneczko i zero śladu po deszczu.
Ogólnie drogo. Dobrze, ze mieliśmy jedzenie ze sobą, bo tak nie starczyłoby nam pieniędzy. Tylko 2 razy jedliśmy obiad na mieście (130-160 kun za dwie osoby). Drinki w barach - MASAKRA! Spodziewałam sie niższych cen niż powyżej 22zł za drinka... Dlatego niestety za bardzo nie poszaleliśmy
Niby na dzień mieliśmy 140 zł, ale wydaliśmy wszystko. Tak jak ktoś pisał wyżej, opłaca sie kupowc ich miejscowe alkohole. Non stop popijalismy ich winko
Nocleg w Krk znaleźliśmy po ok. godzinie. Na początku pytaliśmy w agencjach turystycznych, ale nie mieli nic ciekawego - drogo i daleko do centrum. W końcu sami znaleźlismy pokój 35euro/doba - warunki nie za fajne, ale i tak tam duzo nie siedzieliśmy.
Najlepsza plaża? We Vrbniku! Rozkładalismy się na kamieniach i prosto z nich do wody. W krk plaże średnie. Dalej była piaszczysta, ale tylko w wodzie, bo sama plaża betonowa.
Podróż zleciała nam szybko. Jechalismy 14 godzin w tamtą stroną (Puntem max. 130km/h), a z powrotem 13 godz (a stalismy w korkach na autostradach i na granicy Chorwackiej oraz najtanszej stacji Petrol na Sloweni) - nie wiem, dlaczego z powrotem poszło szybciej. Nie jechalismy przez autostrade w Sloweni (dla nas liczył sie każdy grosz), i dobrze, bo bardzo fajnie się ją omija małymi miejscowościami
Tankowaliśmy tylko raz na tym Petrolu, faktycznie taniutko, w porównaniu z innymi stacjami benzynowymi - 1,238euro/litr diesel
dziekuję wszystkim za wszelskie rady.
Łącznie za dwie osoby na 7 noclegów wydalismy 3100 zł na pewno nie jest to dużo! W Polsce pewnie byłoby tyle samo.
W tym mielismy całodniową wycieczke statkiem (260 kn/osoba), paliwo, opłaty za autostrady, jedzenie zakupione w Polsce, jedzenie zakupione tam i inne przyjemności
POLECAM!
-------------
Jeżeli macie jakieś pytanie, chętnie odpowiem (widzę, ze kolega wyżej dzisiaj wyjeżdża)[/b]