Wyspa KRK na początek.. co ? gdzie? i jak?

Ambretta napisał(a):Czy na pewno Vrbnik nie nadaje się na pobyt z 4-letnim maluchem?

Nadaje się. Niejedna rodzina z niejednym dzieckiem tam wczasy spędza. Znowu ktoś "rewelację" zamieścił, zapewne miał na myśli fakt, że zejście do plaży jest / może być strome. Bez najmniejszych obaw możesz jechać.

Amretta napisał(a):Czy mogę ewentualnie prosić znawców forum żeby wkleili mi jakiś link do tematu z fotkami albo relacją bo nie mogę znaleźć

Prosić możesz a nawet należy np.:
forum/viewtopic.php?t=28829&highlight=vrbnik

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=241 ... sc&start=0
http://krk.ogni.pl/vrbnik.html
http://www.isola-di-krk.net/croazia/fot ... rbnik.html

Fajowo
Zaraz poprzeglądam
Dzięki serdeczne.

Tak się zastanawiam - ponieważ jednak jadę w ciemno - jaką trasę robić w Krk w poszukiwaniu kwatery - żeby trafić na jakieś ładnie położone apartamenty i bez sensu nie krążyć. Może macie jakieś propozycje. Najlepiej żebym sobie opracowała trasę na jakieś 3 fajne miejscowości i to w tych częściach gdzie rzeczywiście jest sens. Co o tym myślicie?

Ambretta napisał(a):Tak się zastanawiam - ponieważ jednak jadę w ciemno - jaką trasę robić w Krk w poszukiwaniu kwatery - żeby trafić na jakieś ładnie położone apartamenty i bez sensu nie krążyć. Może macie jakieś propozycje. Najlepiej żebym sobie opracowała trasę na jakieś 3 fajne miejscowości i to w tych częściach gdzie rzeczywiście jest sens. Co o tym myślicie?

Szczerze ......
Nie podoba mi się Twoje myślenie. Jeszcze na oczy KRK nie widziałaś a juz kominujesz gdzie by tu najlepiej. Skąd wiesz, że Tobie przypadnie do gustu akurat to samo np. co mnie. Może spodoba sie coś innego.
Po drugie- wyspa ma raptem 50 km długości (licząc od mostu do Baski). Wiem, że jeżdząc po niej w poszukiwaniu lokum można np. przejechac 300 km i nadal problem -ale tak to bywa. To nie jest krążenie bez sensu. Tutaj jest sens całkowicie wskazany i zasadny.

Mój gust jest taki - po przejechaniu mostu jechałbym co najmniej do KRK i zaczął szukać. ( do KRK masz całą mase innych miejscowości: Omislaj, Malińska, Cizine, Klimno,..... ale ja w nich nie gustuję).

Od KRK - sam KRK (to ja gustuję), nastepnie Punat i wybór Baśki (Baska czy Stara Baska. Przed Punatem nalezy sie określic ponieważ to dwie inne drogi).
Punat - spokojne miasteczko, takie moim zdaniem senne, na równinie.
Stara Baska- Ooooo, tu jest na co popatrzeć ale to super spokojne miejsce.
Baśka- szał ciał. Najbardziej popularna. Tłoczno wszędzie. Do kąpieli dobra, do nurkowania - zła.
....... i tak można pisac w nieskończoność. Moim zdaniem to jest bez sensu. Pojedziesz- zobaczysz- wybierzesz..... i dopiero wówczas będziesz zadwolona.
Miłego .....

No to chyba właśnie nic dziwnego, że kombinuję gdzie by tu najlepiej, tym bardziej że jedziemy w ciemno, a pod koniec trasy na pewno będziemy mieli dosyć i bez jakiegoś konkretnego planu może być kiepsko, szczególnie ze zmęczonym drogą maluchem.
Dlatego ja myślałam żeby pojechać w pierwszej kolejności do Krk, jak nam się nie spodoba albo nic nie znajdziemy do Punat. na koniec zostawiłabym Vrbnik albo Starą Baskę.

woka dzieki za mapke, tez bede zagladac jak tam maja sie korki

Dlaczego piszesz ze Baska jest zla do nurkowania? I czy przez to ze nadaje sie dla dzieci jest dlugo plytko?

cuciola napisał(a):Dlaczego piszesz ze Baska jest zla do nurkowania?
I czy przez to ze nadaje sie dla dzieci jest dlugo plytko?

Na upartego to nurkować można wszędzie, w Baśce też. Na poboczu plazy z całą pewnością.
Ja pisząc, że Baska do nurkowania jest zła - miałem na myśli główną plażę. Ponadto, w tłumie pływających nikt przeciez nie nurkuje. Nurkuje się na skałkach.
W Basce - nie ma długo płytko. Kilka metrów i już masz "po cycki".
Do "plusów" zaliczyć należy, że woda nie opada raptem i dno jest przewidywalne, łagodne, przyjazne dla stóp (piasek-zwirek).
Są odcinki plaży gdzie jest bardziej płytko ale to odcinki.

Wiem, że truję was jednym i tym samym, ale mam coraz wieksze obawy, jak patrze na ceny noclegów w Internecie i czytam ile ludzie wydaja na obiady. Również wiem, ze nikt mi niczego nie zapewni, ale czasami być lepiej uspokojonym lub ostrzezonym przez Wasze doświadzczenia.

Jedziemy jednak z chłopakiem do Novalji. Myslicie, że w ciemno znajdziemy tam jakis wolny apartament w rozsądnej cenie? Za całą wyprawę na 6/7 dni chemy zmieścic się w max 3500 zł. Jedzenie z domu (sniadania i kolacje, obiady na mieście), paliwo z opłatami za autostrady wyjdzie nas max 1000zł. Mam coraz wieksze obawy, poniewaz jest to znane miasto, więc i ceny wyższe. za każdym razie liczę i liczę, ale wychodzi mi coraz wiecej.

Przeliczyłam to w ten sposób, proszę o weryfikacje, jeśli za cos zapłacimy więcej/mniej:

1000 zl paliwo
1500 zł (zaokraglone) 50E*7dni nocleg
no i zostaje 140 zł/dzień na obiad (i tylko swieze pieczywo, warzywa na sniadanie i kolacje, bo reszta z domu), piwo ora inne zachcianki.

Myślicie, ze to realne?

----------------------
Dodatkowo prosze o opinię, czy lepiej na Pag dostac sie promem, czy nadrobić km i jechać na około? Chyba promem mimo wszytsko wychodzi taniej, ale jak patrze na mape to jeżeli jedzie sie przez most, to przejeżdża sie wybrzeżem i może przy okazji sa ładne widoki?

Co warto zwiedzić po drodze do Novilja i w okolicach?

Rzeczywiście mój wczorajszy wpis jest niefortunny. Trochę namieszał mój kumpel, który jechał pierwszy raz i pomylił nazwy. Bramki Zapresić uznał za Lućko i stąd całe zamieszanie, bo za bramkami dalej był korek. Jego sarkastyczny żarcik o korku do Jadrana przyjąłem bez sprawdzenia za pewnik. Mea culpa.
Gadałem z kumplem dzisiaj i wygladało to tak: Od Zapresić był korek, przez ponad 2 godziny przejechali ok. 8 km, dlatego na rozjeździe na Lubljanę zjechał z autostrady i bocznymi drogami dojechał do Karlovaca.

A Ty Woka nie spinaj się tak, lepiej napisz kiedy jeździsz, że masz takie szczęście i na korki w soboty nie trafiasz

Arek napisał(a):A Ty Woka nie spinaj się tak, lepiej napisz kiedy jeździsz, że masz takie szczęście i na korki w soboty nie trafiasz

A jednak...kupmel. (podejrzewałem że coś nie tak)
Już pisałem, co roku, od lat 90-tych, z reguły sierpień ale był również lipiec, zawsze z piątku na sobotę (oprócz jednego razu) ... i nigdy w korkach. Nigdy.
Jadę od Balatonu, przejście Gorican i dalej na Rijekę.

abeata napisał(a):... na 6/7 dni chemy zmieścic się w max 3500 zł.
.....
.....

Myślicie, ze to realne?

Realne.
( jak ja bym był w Waszym wieku to jeszcze bym połowę z powrotem przywiózł. Młody to pod drzewem może spać) ....

woka napisał(a):(...) Młody to pod drzewem może spać) [/size] ....

o własnie, a tak całkowicie dziko, gdzieś na parkingach w samochodzie, albo gdzieś dziko rozłozyc namiot można spać? Czy jest dosyć niebezpiecznie lub można dostać mandat?

abeata napisał(a):no i zostaje 140 zł/dzień na obiad (i tylko swieze pieczywo, warzywa na sniadanie i kolacje, bo reszta z domu), piwo ora inne zachcianki.

140zł to ok. 250 kun. Spokojnie Ci wystarczy. Ja wydawałem mniej na 3 osoby, a nie zbytnio nie oszczędzałem- dziennie żarcie w knajpie i browary.
W Makarskiej knajpie na promenadzie przyzwoite jedzenie masz w cenie 30-50kn. Spagetti, pizza to koszt ok. 40kn, a porcja jest naprawdę spora (pizzy sam nie umiałem zjeść). Frytki 15kn, omlet 25kn, piwo w knajpie 15-17kn, sok 15kn, woda 0,5l 8-10kn.
Lody 5-7 kun za gałkę, bardzo dobre, a gałka jest dwa razy większa niż u nas, nakładają ją dwa razy.

Poza tym alkohol kupujcie ich. Jadąc będziecie widzieć szyldy z napisem Vino, Prosek. Litr wina kosztuje 20kun, prosku 40 i rakiji 50kun. Leją bezpośrednio z beczek.

tomsg napisał(a):[
140zł to ok. 250 kun. Spokojnie Ci wystarczy.

Jestem uspokojona Może w takim razie mi i na pamiątki wystarczy

A czy w cenach drinków sie orientujesz? Ile shoty i drinki kolorowe?
Oraz pocztówki i znaczki do Polski(bo jak wystarczy, to rodzinie wyślę *) )?

abeata napisał(a):Jestem uspokojona Może w takim razie mi i na pamiątki wystarczy

A czy w cenach drinków sie orientujesz? Ile shoty i drinki kolorowe?
Oraz pocztówki i znaczki do Polski(bo jak wystarczy, to rodzinie wyślę *) )?

Pocztówek nie wysyłałem, tylko zadzwoniłem i wysłałem smsy. Karta tele2 kosztuje 50kun i tyle masz na jej koncie. Połączenie na stacjonarne do polski 0,07 a sms 0,85kn.

Ceny drinków są podobne do polskich, ale jak w poprzednim poście dopisałem lepiej ich wino, prosek kupić i wypić na plaży.

Patrząc na twój przeznaczony budżet, wystarczy na wszystko i jeszcze zostanie.