napisał(a) majus » 26.05.2005 12:10
AniaJ. napisał(a):Hmmm...
....
Jesli z campami jest tak kiepsko, to moze nalezy rozwazyc jakis pokoik na te dwie noce... Musze to przemyslec
Jeśłi mogę coś dodać, to z planowaniem pobytu w Bol trzeba być bardzo ostrożnym. Rok temu - sierpień, były takie chwile, że ludziska musiały nocowały w samochodach, nic nie można się było doszukać nawet na jedną noc. To "nic" to nie znaczy dosłownie "nic", ale trzeba było być troszkę wcześniej bo z miejscami był okropny problem. Sami mieszkaliśmy przy takiej stacji trafo w nie dokończonym domu, u wrednego gospodarza (rzadkość) i za okropne pieniądze i w zasadzie cieszyliśmy się, że coś się znalazło.
A z kempami to co wszyscy piszą to prawda - OKROPNOŚĆ !!!
A tak wogóle to miasteczko jak miasteczko, ale najbliższa okolica Bol jest bardzo zaniedbana.
Do centrum miasteczka to rano da się wjechać, a później już jest tak oparkowane, że trzeba mieć na prawde szczęście aby było jakieś wolne miejsce.
No i na róg to proponuję przepłynąć z centrum bot taxi - było po 5 KUN - bo na piechotkę z centruma to dość daleko (alternatywnie jest jeszcze cicuchcia na oponkach też 5 KUN).
Przed plażą jest też płatny parking, ale i tam w godzinach południowych z miejscami było roznie - samochody stoją na zboczu w pełnym słońcu.
No i popieram pomysł odwiedzenia wyspy niż planowania na niej dłuższego pobytu, chyba że jest się zapalonym windsurfingowcem, to wtedy przez 4 godziny dzinnie mozna robić coś więcej niz pić piwo
miłego wypoczynku
ps. może troszkę pesymistycznie to brzmi co napisałem, ale przynajmniej widok z góry robi wrażenie.
No ale i tu przy odrobinie szczęścia i bezchmurnym niebie jest jeszcze ładniej. A niebo jest bardzie czyste po wietrznej nocy - a wiać potrafi