madzia1981 napisał(a):Cześć Ines. Dopiero teraz znalazłam Twoją relacyję-super! Czyta się pięknie, dobrnęłam dziś do 8 strony, resztę pozostawiam sobie jako lekturę do porannej kawki...
Widzę, że nasi mężowie mają podobny punkt widzenia ( w każdej mieścince warto obejrzeć murawę stadionu ) Dajesz radę? Ja od 4 lat już się z tym pogodziłam hihi
Nie miałaś szczęścia ujrzeć prawdziwego piekna Plitvic, pogoda wam w tym dniu nie sprzyjała, gdybym tam nie była, a widziała wasze fotki z jezior to pewnie bym się nie pokusiła tam jechac...
Jeszcze jedno nasunęło mi się po tych 8 stronach-warto jechać we wrześniu i w przyszłym roku będę dążyła (o ile praca mi pozwoli) jechać we wrześniu...jak Wy. Piękne puste plaże i urok bezludnych uliczek bardzo mnie urzekł.
Pozdrawiam cieplutko i dzięki za godzinkę, dzięki której poczułam się jak w Cro.
madzia1981
darek1 napisał(a):Ines
Od 5lat już przyzwyczaiłam się do dużego zainteresowania piłką nożną, jakoś wytrzymuję
ha , a nawet jak mąż gra sobie w różnych ligach to chodzę mu kibicować i nawet to lubię
Koleżanka to musi być wysportowana, na wszystko znajduje czas, a przecież w Warszawie brakuje go najbardziej, korki w miescie, zycie umyka szybko. Jakże koleżanka jest zorganizowana, że na posty ma czas i do tego póżno chodzi spać, a wcześnie wstaje. Podziwiam koleżankę , nawet bardzo podziwiam. O koleżance mąż może powiedzieć tylko jedno - Skarb.
ines napisał(a):Miło mi
Mostar obowiązkowo
cornholio napisał(a):ines napisał(a):Miło mi
Mostar obowiązkowo
Witam,
Pytanie byc moze prozaiczne ,ale nie wiem wiec pytam.
W przyszlym roku mam juz zaklepane wakacje w Zivogosce no i Mostar bedzie jednym z obowiazkowych punktow. Czy placic mozna w Euro czy tylko bosniacka marka?
Pozdrawiam
darek1 napisał(a):Ines
Od 5lat już przyzwyczaiłam się do dużego zainteresowania piłką nożną, jakoś wytrzymuję
ha , a nawet jak mąż gra sobie w różnych ligach to chodzę mu kibicować i nawet to lubię
Koleżanka to musi być wysportowana, na wszystko znajduje czas, a przecież w Warszawie brakuje go najbardziej, korki w miescie, zycie umyka szybko. Jakże koleżanka jest zorganizowana, że na posty ma czas i do tego póżno chodzi spać, a wcześnie wstaje. Podziwiam koleżankę , nawet bardzo podziwiam. O koleżance mąż może powiedzieć tylko jedno - Skarb.
ines napisał(a):darek1 napisał(a):Ines
Od 5lat już przyzwyczaiłam się do dużego zainteresowania piłką nożną, jakoś wytrzymuję
ha , a nawet jak mąż gra sobie w różnych ligach to chodzę mu kibicować i nawet to lubię
Koleżanka to musi być wysportowana, na wszystko znajduje czas, a przecież w Warszawie brakuje go najbardziej, korki w miescie, zycie umyka szybko. Jakże koleżanka jest zorganizowana, że na posty ma czas i do tego póżno chodzi spać, a wcześnie wstaje. Podziwiam koleżankę , nawet bardzo podziwiam. O koleżance mąż może powiedzieć tylko jedno - Skarb.
oczywiście wszystko co piszesz to prawda
Monte Christo napisał(a):Ines nie znamy sie jestem MonteChristo.
Gratuluje.
P.S. Czy ty mialaś jedne czarne spodenki ?bo na kazdym zdjeciu jesteś w tych samych
Pozdrawiam.
Uśmiech.
Powrót do Nasze relacje z podróży