Ines, ujawnia się następny czytelnik z gratulacjami za bardzo fajną relację
W Medjugorie nie byłem i jakoś mnie tam nigdy specjalnie nie ciągnęło, właśnie z powodów o których wspominaliście powyżej. Osobiście dużo większe doznania duchowe odczuwam przebywając w dzikiej przyrodzie, ale to już jest osobista sprawa każdego i temat na osobną dyskusję Z drugiej strony dobrze jest to miejsce odwiedzić chociażby po to żeby samemu sobie wyrobić zdanie a nie tylko polegać na opiniach innych.
Mostar to osobna historia, byłem 2 razy i chciałbym jeszcze nie raz wrócić.
Od dawna jestem miłośnikiem Hvaru, już gdzieś pisałem że dla mnie Hvar to coś ważniejszego niż zwykłe miejsce na wakacje Szczególnie lubię południową stronę za starym tunelem i Starigrad z jego zakamarkami Brac mam w planach na kiedyś tam, ale po Twoich zachętach może to już będzie przy następnej wizycie w Chorwacji. Pewnie się skończy jak u Ciebie, parę dni tu i parę tam.
Jeszcze jedno - przełam się i wjedź albo daj się wwieźć na Sv. Jurka - warto i nie ma się czego bać!!!