Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigancie"

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.03.2015 14:59

CROberto napisał(a):W tak piękne miejsca zaglądają zapewne też Bogowie.....

Między morzem a górami... 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 14.03.2015 17:20

mysza73 napisał(a):
CROberto napisał(a):
Wypadło na Splitską.....

W tym momencie byłeś dla mnie Bogiem Olimpu :smo:

CROberto napisał(a):..... w ostatniej chwili zmieniam zdanie i obieram trasę na Sutivan...

Ale tu ... zrzucilabym Cię z tej Vidowej Góry :evil: .


CROberto napisał(a):Sutivan nie jest zły,ale chyba byliśmy tam za krótko...
Splitska zasługuje na większą uwagę.... 8)

Ale jakoś wyszedłeś z twarzą z tego nieporozumienia :roll: :smo: .

:lol:
Uff.......całe szczęście,bo nie wiem czym myszkę można o wybaczenie przebłagać... :mrgreen: :smo:

Sylwetka napisał(a):Jakbyco to je też sobie tu cicho siedzę......
Kajaj się za tą ciszę :mrgreen: :smo:
te kiero napisał(a):dzielna ekipa to podstawa dobrej wyprawy :wink:

Ważne żeby nie była" za dzielna" :mrgreen:
Iwona75 napisał(a):Robert,wszystko możliwe że potraktuję Twoją relację jako przewodnik na tegoroczne wakacje :papa:

Jest tam kilka fajnych miejsc-mniej niż na Hvarze,ale warto... 8) :papa:
Potter napisał(a):Ta wyspa jest również jeszcze przede mną...

Stać Was na wielki spontan..... 8) a skuterek już macie opanowany ....jak siedzisz z tyłu :mrgreen: :oczko_usmiech:
mervik napisał(a):Wiecie co...ja pomału zaczynam rozumieć Roberta...o co mu chodzi
...ale chyba...dopiero wieczorem...to wszystko dotrze do mnie
...jak pewny trunek...zacznie mi pomagać :mrgreen:

Jezu..... :!: mervik nie mógłbyś mieszkać gdzieś bliżej.... :roll: :mrgreen:
Franz napisał(a):
CROberto napisał(a):W tak piękne miejsca zagladaja zapewne też Bogowie...

Miedzy morzem a górami... 8)

Dobre miejsce na schadzkę z Boginią :wink:


:papa:

Btw

Własnie idę na konsultację ... :mrgreen:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 15.03.2015 00:41

anakin napisał(a):
CROberto napisał(a): Słońce "odpływa" po Adriatyku zmierzając na drugą półkulę globu,tymczasem cienie skradają się po skałach by wpełznąć w pobliskie doliny....
Przejmując we władanie wszelkie zagłębienia powodują tchnienie flory...
Uwolniła się właśnie kompozycja nowych aromatów, które są wynoszone do góry przez resztki podeszczowej wilgoci....
Słońce odległe coraz bardziej spowija karmazynowym przypływem wodę i ląd- na znak kończącego się kolejnego dnia....
W tak piękne miejsca zaglądają zapewne też Bogowie.....i choć to nie Olimp :wink: nie dziwi mnie przybycie boga zachodniego wiatru -Zefira..... :wink:

Lekkie powiewy muskają o czoło i opuszczane co jakiś czas powieki 8) pomimo że są przymknięte-karmazynowy przypływ wdarł się i tu......
Przechodzi mi przez myśl pomysł pozostania do zmroku ,by podglądnąć czym popisze się srebrny glob.....


Zacytowałem to.
Dla potomnych.
Dziś ten Świat nie jest w stanie tego pojąć.
Jest zbyt wcześnie.
Zbyt płytkie rozumienie Wszechświata przez maluczkich tegoż tworu, nie pozwoli dziś wydobyć prawdziwej esencji, rzekłbym nawet kwintesencji, Twego słowa...
Ale może kiedyś......jest nadzieja.
Wierzę głęboko, że ktoś zrozumie kiedyś sens tego wszystkiego.
I będzie mógł z czystym sumieniem powiedzieć.......wypełniło się.

A tak po prostu to ni ch...nie rozumiem co Ty gadasz Robert.......
I im więcej piję, tym mniej rozumiem..... :roll: :mrgreen:



Byłem -wróciłem....
Sprawa nie była prosta....
Na siedemdziesiątych drugich urodzinach cioci zebrało się towarzystwo które to posługiwać się powinno językiem powszechnie w czasach obecnych rozumianym..... :wink:
Wyłożyłem im problem....poprosiłem o pomoc i pokazałem zdjęcia.....

Jubilatka spojrzała.....przysunęła nos do monitora i........poszła po mocniejsze okulary swojej mamusi.....
Gdy je założyła, to filuterny uśmiech zagościł u niej na twarzy i zakrzyknęła.....Solinaaa 8O
Jej leciwy mąż ,a mój stryjek zaczął śpiewać "Zielone wzgórza...." :roll: ja przymknąłem oczy w tej beznadziejnej sytuacji myśląc że poległem w temacie złożonej Wam obietnicy.....

Szczęśliwie na proszonym podwieczorku pojawił się prawnuk cioci,który jak przyjdzie z kwiatkiem to w zamian wyjdzie z Zygmusiem I Starym - nigdy nie zapomina przyjść... :mrgreen:

-Cześć Jaruś :)
-Siemandero wujo :!:

Pokazałem mu ostatni odcinek mojej relacji - gość jest bardzo teraźniejszy więc powinien pomóc....... :D
....chyba ...


Poprosiłem żeby się wczuł w czas i miejsce i przełożył na zrozumiały współcześnie język.....bardzo się wczuwał.....musiał przeczytać ze sześć razy - tyle to trwało.... :roll:
Spojrzał na mnie wnikliwie i przeciągle po czym się odezwał :

-Wujo, mózgownica wyświetla mi error...
-Że co....ja Cię proszę... :?: 8O
-Nic z tego nie kminie.....łykałeś wujo jakiś siarkofrut.... :?:
-A że co tym razem :?: 8O
- No pstryki to ryż ,pyrz i orzeszki, ale tekst to jakaś żenua.....odwaliłeś wujo niezły lipton.... :?

-Jaruś,zacznijmy jeszcze raz od nowa - dobrze :?: Moi koledzy i koleżanki na tym podróżniczym forum nie do końca rozumieją mój przekaz - potrzebuję Twojej pomocy....
-Czy ja jestem jakiś cyborg...... :?: :!: nie ogarniam tego....
-Przyniosę ci poncz ze stołu ,a ty nad tym pomyśl,ok.
-Ganz pomada.
-Znaczy się.....yyy jesteśmy dogadani :?: :!:
-Kapotycznie to widzę ,ale mogę teraz spróbować, bo zaraz zrywam pęto...

-Yyy ...acha,to ja idę po ten poncz.....
-Zabastuj wujo, zalakierowałbym se gula na amen -lepiej kopsnij na inny trunek-chyba czaisz bazę :?:
-Wiesz co Jaruś - zapomnij o co Cię prosiłem,a tu masz na co nieco .....
-No nie.....łacha darłem - wyreanimuję Ci to pieprzenie o szopenie za freeQ....
-Naprawdę już nie trzeba - dajmy temu spokój....
-Hej ,no wujo - nie bój żaby-będzie gites ,wysmarujemy tak że nikt nie pomyśli że jesteś kaszan...
-.....hmm.....

-Nie bądź pampers,nie pękaj....
-Pisz na kartce ,a ja później to wklepię....
-Sie nie martw,Twoi ziomale to przeczytają i będą jarzyć michę....
-Powiedz mi,czytacie jakieś lektury w tym liceum :?:
-Wujo,widzę że Ty czytałeś i co :?: nikt teraz tego nie kuma....nie :?:

Siadł przed lapkiem i spoglądając na zdjęcia zaczął się wczuwać.............


Może to wklepię , tylko najpierw trzeba będzie ocenzurować.... :oczko_usmiech:

Mam nadzieję że teraz wszyscy rozumieją... :mrgreen:

Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 15.03.2015 01:53

Czy ja znowu mam mieć bezsenną noc :?:
Weź Robercie.....pisz już lepiej po swojemu, a młodego wyślij na....disco jakieś ?

tylko daj nam może zapalić lub wypić to samo....co Ty :smo: :mrgreen:

toż ten nowoczesny język to porażka jakaś!!!!
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 15.03.2015 06:13

Wczoraj na jakimś Onecie czy innej WP był artykulik na temat 25-lecia działania teleskopu Hubble'a.
Oczywiście było (zaledwie) kilka zdjęć i sporo komentarzy pod nimi.
Jeden pozostanie mi na zawsze w pamięci:
"Boże, jakiś ty malutki na tle tego całego wszechświata z tym swoim ogrodem Eden, drzewkiem owocowym i wężem."
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 15.03.2015 10:19

Basiulinek napisał(a):tylko daj nam może zapalić lub wypić to samo....co Ty :smo: :mrgreen:

toż ten nowoczesny język to porażka jakaś!!!!


Właśnie miałem Roberta poprosić o to samo
...bo mój wspomaganiacz ... nie działa tak dobrze :roll:
...a po ostatniej wypowiedzi Roberta ..to już całkiem się pogubiłem :mrgreen:
Ostatnio edytowano 15.03.2015 13:46 przez mervik, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.03.2015 12:26

Hej!
Trafiłem tu na koniec, ale lepiej późno niż później...
Nie kminicie przekazu i genezy treści jego? To nic, i tak było jedwabiście, nieprawdaż?

Jadę tam w sierpniu, mam nadzieję, że tez znajdę swój kawałek przestrzeni.
A fotki - obstawiam, że to Oly cammedia 5tysięcycośtam, albo fuji S5600. Trafiłem?
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.03.2015 12:49

mervik napisał(a):
Basiulinek napisał(a):tylko daj nam może zapalić lub wypić to samo....co Ty :smo: :mrgreen:

...a po ostatniej wypowiedzi Roberta ..to już całkiem się pogubiłem :mrgreen:


Na początku miałem to samo , ale ruszyłem "w osiedle" i poprosiłem o pomoc "chopców z trzepaka", więc jestem lżejszy o pewną ilość środków płatniczych , ale przeszedłem błyskawiczny kurs językowy i teraz "czaję" lub "jarzę" ( z tym mam jeszcze małe problemy :oops: ).

Robert , obiecuję Ci , że teraz co byś nie napisał i w którym języku polskim , to postaram się odczytać z pełnym zrozumieniem :mrgreen:


Pozdrawiam
Piotr
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 15.03.2015 13:52

piotrf napisał(a):Na początku miałem to samo , ale ruszyłem "w osiedle" i poprosiłem o pomoc "chopców z trzepaka", więc jestem lżejszy o pewną ilość środków płatniczych , ale przeszedłem błyskawiczny kurs językowy i teraz "czaję" lub "jarzę" ( z tym mam jeszcze małe problemy :oops: ).


Piotr dobry pomysł zapodałeś ...tylko u nas nie stoją koło trzepaków ,ale widziałem ich za garażami ...cza by wziąż jakiegoś łyskacza i udać się do nich na naukę :mrgreen:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 15.03.2015 13:56

CROberto napisał(a):-No nie.....łacha darłem - wyreanimuję Ci to pieprzenie o szopenie za freeQ....


myślałam, że tylko ja Cię tak czytam :lool: ale widać ... jest dobrze ;)
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 15.03.2015 15:58

CROberto napisał(a):Mam nadzieję że teraz wszyscy rozumieją... :mrgreen:

Wiesz Robert, z tych dwóch form pisarskich :roll:, wolę.............zdjęcia :twisted: :oczko_usmiech:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 15.03.2015 17:37

Basiulinek napisał(a):Czy ja znowu mam mieć bezsenną noc :?:

Qurcze.......same krzywdy Wam wyrządzam......Obrazek
Basiulinek napisał(a):tylko daj nam może zapalić lub wypić to samo....co Ty :smo: :mrgreen:
buchnę recepturę i na zlot wyrychtuję.... :oczko_usmiech: :smo:
boboo napisał(a):Jeden zostanie mi na zawsze w pamięci:
"Boże,jakiś ty malutki na tle tego całego wszechświata z tym swoim ogrodem Eden....."

No ale ten cały wszechświat to przecież nieużytki... :oczko_usmiech:
mervik napisał(a):....bo mój wspomaganiacz....nie działa tak dobrze... :roll:

Musisz mieć łeb i duszę ze stali..... :mrgreen:
igg napisał(a):Nie kminicie przekazu i genezy treści jego?To nic,i tak było jedwabiście,nieprawdaż?

:lol: 8)
Znajdziesz nawet dość spory kawałek przestrzeni...a z fociarką trafiłeś -Fuji :)
piotrf napisał(a):Robert,obiecuję Ci,że teraz co byś nie pisał i w którym języku polskim,to postaram się odczytać z pełnym zrozumieniem :mrgreen:
:lol:
Jakbyco te loty ousiderskie nadto były to mazgnij Piter na priv, bo szkoda małolatom geldy obstawiać...... :mrgreen:
Bea.ta napisał(a):
CROberto napisał(a):-No nie...łacha darłem-wyreanimuję Ci to pieprzenie o szopenie za freeQ...
myślałam,że tylko ja Cię tak czytam :lool: ale widać...jest dobrze :wink:

Jaruś mówi że nataszówka mi pomoże... :mrgreen:
malina1959 napisał(a):Wiesz Robert,z tych dwóch form pisarskich :roll: ,wolę.......zdjęcia :twisted: :oczko_usmiech:

Obrazek Raspberry liqueur with Carolina Reaper :mrgreen: :smo:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 15.03.2015 17:39

CROberto napisał(a):...............

Wiesz czego się bałem?
Że to...genetyczne. :cry:

Już widzę, że nie, aczkolwiek nie wiem czy nie mamy do czynienia z......mutacją. :?
I sam już nie wiem co lepsze... :roll:
:mrgreen:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 15.03.2015 18:03

anakin napisał(a):
CROberto napisał(a):...............

........

To albo zapalenie opon m. w szpitalu na ul.Kopernika albo transfuzja w szpitalu im. St.Żeromskiego.... :mrgreen: innych przypadłości z dzieciństwa nie pamiętam ,ale mogło tego być więcej... :oczko_usmiech:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 15.03.2015 18:12

CROberto napisał(a):To albo zapalenie opon m. w szpitalu na ul.Kopernika albo transfuzja w szpitalu im. St.Żeromskiego.... :mrgreen: innych przypadłości z dzieciństwa nie pamiętam ,ale mogło tego być więcej... :oczko_usmiech:

Oj, niekoniecznie...........
Czasem to jakaś drobnostka......np.zbyt niskie drzwi wejściowe u babci w domu. :?
Ja takie np. miałem. :mrgreen:

Ale w sumie możemy już zakończyć te rozważania w stylu Hannibala Lectera, bo z chęcią ludzie by coś zobaczyli.....zwróć uwagę na słowo "zobaczyli"... :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Giga...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone