Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan
napisał(a) zauroczona » 22.02.2015 18:05
Noo, CROberto, ależ mnie wciągnęła Twoja opowieść
tak ją na początku dawkowałeś, że miałam wątpliwości, jak to się potoczy, ale już wiem, że to było celowe
napięcie w wątku rosło, i jak poooszłoooo , to nie można się było oderwać; i piękne zdjęcia, i humor momentami przypominający mi Andrzeja Poniedzielskiego
gratulacje! Ja w tym roku po 2-letniej przerwie znów obieram kierunek wakacyjny jedyny i słuszny, już zaczynam odliczanie do mojej terapii
pozdrawiam