"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigancie"

dids76 napisał(a):Żeś mi klina tym pontonem zabił, wczoraj już na necie ceny sprawdzałem. Chyba se kupie

..nie wiem na co czekasz aż cena podskoczy

Mikromir napisał(a):Wymiary opakowania: ok. 58/28/17 cm. Do pierwszego napompowania, oczywiście. Jak i gdzie spakujemy go wracając z Brača - będziemy się martwić później...

spokojna głowa ... naprawdę fajnie się go składa i bez kartonu w dużej reklamówce można go spokojnie zmieścić ...wielkość taka sama jak po wyjęci z pudełka
Materiał jest bardzo wytrzymały i dość gruby nie co ta chińszczyzna

..już se popływałem i to bez wioseł

CROberto napisał(a):będę do znudzenia dryfował dla tej panoramy gór....

Wiele można znieść dla takiej panoramy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Mikromir napisał(a):.......czy ta pompka ma jakieś wymienne końcówki ......
Tak se pytam, bo się nie znam...

Sprzęt ten końcówek ma trzy - wszystko dmuchniecie.
Jak dla mnie to się znasz - nie jedna kobieta takimi szczegółami głowy by sobie nie zaprzątała...
Twoja dociekliwość świadczy o tym że podołasz zdana tylko na siebie...

mervik napisał(a):Co Robert wybiera się do pisaka ...moja pierwsza miłość

Tylko żartowałem że Dankę będę miał na oku...
Nie wybieram się do Pisaka bo tam nie ma się gdzie szwendać - popadłbym w klaustrofobię...

dids76 napisał(a):Chyba se kupie

Spiesz się bo za te piniondze to okazja a ponadto jest obawa że Croplowcy magazyny wyczyszczą....

mervik napisał(a): już se popływałem i to bez wioseł

Mam nadzieję że kotwicy nie zrzucałeś...

Franz napisał(a):

Croberto napisał(a):będę do znudzenia dryfował dlatej panoramy gór...

Wiele można znieść dla takiej panoramy.

Dla Ciebie Wojtku to poświęcaniem się by było.... ale dobrze wiesz że ja jestem straszna moczydoopa... i to dryfowanie zniósłbym "śpiewająco"

Pozdrav dla Wszystkich

CROberto napisał(a): podołasz zdana tylko na siebie...

Oby to nie były prorocze słowa - jakiegoś wioślarza na etacie wolałabym jednak mieć...

Mikromir napisał(a):

CROberto napisał(a): podołasz zdana tylko na siebie...

Oby to nie były prorocze słowa - jakiegoś wioślarza na etacie wolałabym jednak mieć...

Postrasz ślubnego że jak się będzie migał to ....dasz ogłoszenie że zamienisz czterdziestkę na dwie
dwie dwudziestki..... efekt gwarantowany

CROberto napisał(a):Tylko żartowałem że Dankę będę miał na oku...
Nie wybieram się do Pisaka bo tam nie ma się gdzie szwendać - popadłbym w klaustrofobię...

...co na to żona... że będziesz miał na oku formułową koleżankę
...oj miał byś gdzie chodzić ...w stronę Omisia jest ścieżka nad Jadranem

mervik napisał(a): już se popływałem i to bez wioseł

CROberto napisał(a):Mam nadzieję że kotwicy nie zrzucałeś...

...kotwicę ...to chyba dopiero na Havrze zarzucę

Jakaś syrena o poranku

mervik napisał(a):
...co na to żona... że będziesz miał na oku formułową koleżankę

No nic......
Namówiłem Danusię na ponton, to poczuwam się do odpowiedzialności - jako bajłocza miałem się na myśli....

mervik napisał(a):
Jakaś syrena o poranku

Znowu.... prześladowały mnie normalnie - ale nic o niej już nie pisałem bo jeszcze ktoś by pomyślał że czegoś mi w życiu brakuje....

CROberto napisał(a):

mervik napisał(a): ...co na to żona... że będziesz miał na oku formułową koleżankę

No nic......
Namówiłem Danusię na ponton, to poczuwam się do odpowiedzialności - jako bajłocza miałem się na myśli....

Croberto, to bardzo miło z Twojej strony, że chcesz być moim bejłoczem, ale sądzę, że jednak dam sobie radę sama, jak już nie omieszkałeś wspomnieć przy okazji moich fachowych wypowiedzi na temat pompki i jej końcówek...
Mervik, myślę, że maszerując z moją trójką dzieci (w tym z jednym wyższym ode mnie ) na tyle mało przypominam zwiewną syrenkę, że żadna małżonka by się nie zaniepokoiła....

Pozdrawiam z zimowego Jesenika. Tak zmarzłam dziś na stoku, że chętnie pooglądam kolejną porcję gorących zdjęć z Brača.

Mikromir napisał(a): na tyle mało przypominam zwiewną syrenkę, że żadna małżonka by się nie zaniepokoiła....

...no wiesz ...o gustach się nie dyskutuje
...a pro po mam kolegę ...co zawsze gustował w dojrzałych kobitkach

Każdy mężczyzna powinien z czasem zacząć gustować te spomnianych przez Ciebie merviku kobietach, bo własne małżonki nie stają się z upływem lat... coraz młodsze... zresztą dokładnie tak jak faceci ...którzy z czasem najczęściej przekonują się, że wymiana jednej czterdziestki na dwie dwudziestki niekoniecznie wychodzi im na zdrowie...


Dawaj, Robert, dalej, bo zimno na świecie...

Mikromir napisał(a):Każdy mężczyzna powinien z czasem zacząć gustować te spomnianych przez Ciebie merviku kobietach, bo własne małżonki nie stają się z upływem lat... coraz młodsze... zresztą dokładnie tak jak faceci ...którzy z czasem najczęściej przekonują się, że wymiana jednej czterdziestki na dwie dwudziestki niekoniecznie wychodzi im na zdrowie...

Jakby co to.......ja gustuję Taka Pani to już zazwyczaj wie czego od życia chce......chyba.....
Danka ranisz mnie..... to ja Ci bata na ślubnego na tacy podałem jakby się migał,a Ty jak ten Brutus "przeciw mnie jesteś...."
Jestem ojcem spełnionym......jakby co...... nie chciałoby mi się nie moich żółtodziobów kształtować....

Mikromir napisał(a):Dawaj, Robert, dalej, bo zimno na świecie...

Wstrząśnięty i w rozsypce po tym jestem - muszę się pozbierać i nie wiem ile mi to czasu zajmie....

O matko ! Skończcie już te kokietkowe rozgrywki ...
Croberto, dawaj więcej ciepłych fotek bo u mnie - 4 st. ...

Mikromir napisał(a):Dawaj,Robert bo zimno na świecie...

Potter napisał(a):Croberto, dawaj więcej ciepłych fotek bo u mnie - 4 st. ...

Dziewczyny, odstąpię Wam mój leżaczek żebyście się zagrzały,a ja w tym czasie coś skrobnę....

Tylko jeden leżak dla dwóch Pań może się nie pobiją