napisał(a) ewlii » 28.07.2009 13:11
W kwestii niepalenia - idealnie by było gdyby palący mieli swoje miejsca a ci, którzy nie palą mają swoje miejsca ... na ziemi . Bo jak wytłumaczyć wszystkim sąsiadom w bloku żeby nie palili na balkonach gdyż dym wpada do naszego mieszkania i powoduje duszności u mojego dziecka ( mój synek ma astmę ) , jak wytłumaczyć małolacie na przystanku, że jest zakaz palenia w tym miejscu i że szkodzi to mojemu dziecku, jak wytłumaczyć to szanownemu wesołemu towarzystwu na plaży niech będzie że w Darłowie, że dym papierosowy leci prosto na nas i dziecko może dostać duszności . Ja w wakacje siedzę w domu z zamkniętymi oknami, jak czekam na autobus to stoje z dzieckiem poza przystankiem, na plaży zmieniamy często miejsce bo jak już rozłożymy się to w ciągu 10 min przyjdzie osoba, która pali a wręcz kopci i zatruwa otoczenie. Oto chodzi w tych zakazach , że jesli chcesz palić pal w domu, nie na balkonie, nie na plaży, nie na przystanku , nie w restauracji bo być może ktoś w twoim otoczeniu jest chory i dym mu szkodzi. W naszym kraju jest coraz wiecej dzieci z alergią wziewną, z astma mówi się, że niekorzystny wpływ środowiaska na nasze geny to powoduje - a w efekcie cierpią kolejne pokolenia.Tak jak moje dziecko.