no to czas ruszać dalej......czyli co Ta Makarska w sobie kryje
najpierw schodzimy do plaży mijając Szkołę Nurkowania.....przy ,której zawsze stało to autko
oraz tego kolosa ,który wcale mi nie pasował do klimatów chorwackich
kwiatki nam sie spodobały....ponoć to lawenda
najpierw port
takim czyms to by się pośmigało po falach.....a co wakacje sprzyjają marzeniom
piesio-marynarz tez zasłużył na fotkę
zdjęc portu będzie oczywiście wiecej....ale to pózniej ....teraz wchodzimy na "starówkę".....tempo miałyśmy właśnie takie jak piszę ,bo chciałyśmy zobaczyć wszystko....teraz...juz ....w tej chwili
oczywiście gapowicz cały czas podglądał i miał najwygodniej....nogi go na pewno nie bolały
no to wchodzimy w makarskie uliczki
na tle gór te domki wyglądaja uroczo
Robi też wyglądał uroczo na tle gór
oczywiście muszą się tutaj znależć okiennice ,które mnie urzekły
a tu ni ma okiennicy...ale tyż ładnie
no ale wracamy,bo chcemy jeszcze dzis zobaczyć,cypel z barem w grocie.....wracajac przechodzimy oczywiście obok charakterystycznego punkty czyli...pomnik Turysty