napisał(a) Franz » 31.10.2010 21:26
Jolanta M napisał(a):Aaa... przypominam, że właśnie ruszył konkurs fotograficzny "Podróże Cromaniaków". Domyślam się, że trudno wybrać trzy zdjęcia jak się ich ma sto pięćdziesiąt milionów, ale z pewnością jest to możliwe.
Dziękuję Ci bardzo za to przypomnienie.
Nie ma, oczywiście, rzeczy niemożliwych. Natomiast - wszelka forma rywalizacji jest zupełnie obca mojej naturze. Może zabrzmi to dziwnie, ale cóż - niech będzie, że to jedno z moich dziwactw.
longtom napisał(a):Mam pdf takiej książki-albumu, byłbyś może zainteresowany?
Nie powiem, że odstawiając inne sprawy od razu się rzucę na to, ale owszem - byłbym zainteresowany. Jeśli byłbyś taki miły, to mój adres mailowy ma przed małpą imię huryckiego boga ognia, tzn.: Pahhur a po małpie znajduje się interia kropka pl.
A teraz, żegnając się w tej relacji z Wami wszystkimi, nie będę się ustosunkowywał z osobna do każdego zamieszczonego w mijającym tygodniu - czasem miłego, a czasem bardzo miłego - wpisu. Jest mi bardzo przyjemnie, że kilkoro z Was wytrwało aż do tego miejsca.
Być może jeszcze kiedyś ktoś tu zaglądnie, natomiast chciałbym imiennie (a właściwie nick'owo) podziękować zwłaszcza tym, którzy zaglądnęli i nawet zagadali w ostatnim czasie. Nie tylko w tym tygodniu - jako pojęcie "ostatni czas" przyjąłem dwa miesiące. I tak się nie narobię przy tej wyliczance. Tak więc:
agniecha0103, piotrf, Elizasz, trinity, weldon, Crayfish, mariusz-w, Jacek S, Jolanta M, nomad, longtom, Joanka23 - muchas gracias, amigos
Na pożegnanie jeszcze parę fotek z przelotu do Santiago de Chile.
Oraz kilka fotek zrobionych zaraz po starcie samolotu z Santiago de Chile.