Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wyprawa do krainy Wikingów - Szwecja i Dania (2015)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 28.07.2015 13:53

A jak komunikowałeś się i czy używałeś map papierowych czy raczej GPS. ?
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie Skandynawia, ale tak jakoś "śmiałości" brak :oops:
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21680
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 01.08.2015 14:32

Witam
Bardzo fajna relacja...
Pod koniec lat 90-tych dane mi było zwiedzić Oslo,Kopenhagę i właśnie Sztokholm...miło te miasta wspominam
Pozdrawiam
maxredaktor
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1311
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxredaktor » 03.08.2015 11:18

Bardzo ciekawa relacja, a fotki - fantastyczne. Czekam na dalszy ciąg :)
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2041
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 03.08.2015 21:24

21monika napisał(a):A jak komunikowałeś się i czy używałeś map papierowych czy raczej GPS. ?
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie Skandynawia, ale tak jakoś "śmiałości" brak :oops:


z zasady nie korzystam z GPS-a, ale tym razem kilkukrotnie użyłem, bo szwedzkie miejscowości potrafią być bardzo kiepsko oznakowane odnośnie wyjazdów... do tego czasem wbijałem adres jakiegoś sklepu, gdyż tam najwyraźniej uznali, że markety są jedynie dla miejscowych i je pochowali na totalnych zadupiach ;)

Komunikacja angielska - głównie mojej partnerki, bo ja tylko łopatologicznie, ale to też w zupełności wystarczało :)

ajdadi i maxredaktor - dziękuję i pracuję nad dalszymi ciągami :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18945
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.08.2015 22:16

Ruszamy dalej - zakończył się 21 Przystanek Woodstock, więc czas najwyższy :)

Bardzo fajna relacja


Pozdrawiam
Piotr
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2041
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 05.08.2015 13:19

No to ruszam :)

Dzień numer 2 (czwartek) w Sztokholmie zaplanowany był tak samo intensywnie jak poprzedni - w końcu nie wiadomo kiedy albo i czy człowiek tu jeszcze wróci. Do tego zrobiła się piękna pogoda - bezchmurne niebo, upał ponad 30 stopni; aż pisali o tym w gazetach, co znaczy, że nie występuje ona tutaj tak często.

Na początek musimy trochę pojeździć - metrem do Liljeholmen, skąd mamy przesiadkę na szybki tramwaj. Tu warto nadmienić, że w mieście istnieją jedynie cztery linie tramwajowe (plus jedna zabytkowa), czyli niemal nic w porównaniu z większością stolic europejskich. To głównie efekt tego, że do lat 60. w Szwecji obowiązywał ruch lewostronny i po przejściu na prawą stronę zlikwidowano większość tras z uwagi na niedostosowanie ich do nowych zasad ruchu drogowego. Ostatnio obserwuje się pewien renesans tramwajów, m.in. wspomniany już szybki tramwaj, którym za chwilę pojedziemy, został uruchomiony w 2000 roku. Co ciekawe - w każdym tramwaju jest konduktor: sprawdza i sprzedaje bilety. Jazda na gapę niemożliwa.

Czekając na przyjazd obserwujemy szwedzkich przedszkolaków: kamizelki, sznur i trzy opiekunki na ośmiu dzieciaków. Dziwne, że nie mają kasków ;)
Obrazek

Jeszcze kilka przesiadek - na metro, na autobus przyspieszony i wreszcie wysiadamy na wyspie Lovön, gdzie znajduje się kolejny obiekt wpisany na listę UNESCO - pałac Drottningholm.
Obrazek

Pałac został wybudowany w XVI wieku i od tego czasu służy monarchom, a od roku 1981 stanowi miejsce zamieszkania Karola XVI Gustawa i jego rodziny. Część pomieszczeń - muzealnych oraz używanych podczas uroczystości państwowych i dworskich - jest udostępniana turystom. Tak naprawdę zastanawiam się, gdzie król tam mieszka? Chyba, że wciśnięto go w jakąś klitkę...
Obrazek

Wokół pałacu rozciągają się inne budynki - np. koszary Gwardii...
Obrazek

...albo Teatr Dworski z XVIII wieku.
Obrazek

Pomieszczenia pałacowe są ciekawe, ale ich zwiedzanie utrudnia najazd Azjatów. Dosłownie hordy, kilkanaście autokarów. Przewalają się przez kolejne pomieszczenia, niemal tratując wszystko po drodze i nie zwracając uwagi na nic.
Obrazek

Nawet obsługa była tym wszystkim przerażona... Zaczęliśmy więc biegać w drugą stronę, skąd właśnie wyszli lub kryć się po kątach. Na szczęście po jakimś czasie rąbnęli miliony zdjęć i stonkę wywiało, zapewne do kolejnej atrakcji, której i tak nie zapamiętają.

Zatem teraz na spokojnie...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ciekawa jest sala z ogromny obrazami przedstawiającymi chwałę szwedzkiego oręża w XVII wieku - dominuje zatem tematyka z Potopu. Obrazy to tak naprawdę panoramy - szczegółowo opisane, zaznaczone pozycje wojsk, narodowość, elementy krajobrazu itp.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Za pałacem rozciągają się barokowe ogrody francuskie.
Obrazek

Nie są tak bogate jak np. w Wersalu, mniej tutaj rzeźb, altanek i innych elementów, ale i tak są ładne.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nad niektórymi alejkami unosi się dziwny kurz... po chwili tajemnica się wyjaśnia - pan na traktorku z głośnym hukiem grabi alejki tam i z powrotem.
Obrazek

W oddaleniu od pałacu jest kompleks mniejszych budynków - jako pierwszy spotykamy Namiot Gwardii.
Obrazek

Zbudowany z drewna, powstał po tym jak król Gustaw III zobaczył prawdziwy taki namiot u Ludwika XVI (a ten otrzymał go od sułtana).

Kawałek dalej Pawilon Chiński z 1769 roku. Inspirowanie się Dalekim Wschodem przeżywało wówczas apogeum. Normalnie wstęp jest płatny ekstra, z kartą miejską oczywiście za darmo :) W środku każdy pokój pomalowano na innych kolor.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obok głównego pawilonu wybudowano kilka satelickich obiektów - jest więc m.in. osobna jadalnia, ptaszarnia i inne.
Obrazek
Obrazek

Wracając strzelam sobie przed pałacem patriotyczną fotkę :)
Obrazek

Chciałem też ustrzelić gwardzistę (ich umundurowanie jest tutaj zupełnie inne niż w mieście), ale gdy zbliżyłem się zbyt blisko to kazał mi odejść. Jakiś nadwrażliwy ;)
Obrazek

Swoją drogą za dużo tej straży nie widać - ledwie dwóch w pikielhaubach.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.08.2015 13:41

Obrazek

Namiot z drewna :?: :roll: Bardzo ciekawe 8)

Fajny domek ma król :wink:
andeo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2113
Dołączył(a): 31.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) andeo » 05.08.2015 14:21

Pałac Drottningholm i jego ogrody bardzo piękny,przypomina mi Frederiksborg Castle w Hillerod ,skoro będzie Dania ,to może i tam byliście?
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2041
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 05.08.2015 22:30

Lednice napisał(a):
Fajny domek ma król :wink:


w sumie ja bym nie chciał, aby po mojej chałupie przewalały się tłumy turystów, nawet jeśli kupowaliby bilety ;)

andeo napisał(a):Pałac Drottningholm i jego ogrody bardzo piękny,przypomina mi Frederiksborg Castle w Hillerod ,skoro będzie Dania ,to może i tam byliście?

był na liście do zwiedzenia (choć w drugim rzędzie), ale nie starczyło czasu... człowiek planuje, a życie sobie :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.08.2015 22:45

Pięknie się prezentuje Sztokholm na Twoich fotkach :)

Mam z tego miasta dużo miłych wspomnień, ale zdjęcia niestety tylko papierowe i zaledwie kilka...

Czekam na ciąg dalszy :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.08.2015 22:59

Pudelek napisał(a):
Lednice napisał(a):
Fajny domek ma król :wink:


w sumie ja bym nie chciał, aby po mojej chałupie przewalały się tłumy turystów, nawet jeśli kupowaliby bilety ;)



Król tam mieszka tylko w wersji dla turystów :D

Zapewne kilka kilometrów obok ma wypasioną willę, taką którą nie wolno zwiedzać 8)

Kiedyś zwiedzałem zamek Hohenzollern, siedzibę dawnych władców Niemiec do 1918, cesarzy 8)
Obrazek
Zamek do dziś do nich należy. Oficjalnie tam mieszkają. Ale jak się przewodnik wygadał, aktualny szef rodu, potomek cysorza, mieszka w willi w pobliżu zamku :wink:
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2041
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 05.08.2015 23:29

cóż, wszelkie informatory, przewodniki itp. piszą, że król tam nadal mieszka :) sądzę, że gdyby gdzieś z boku miał domek, to by go jednak wyczajono - w przeciwieństwie do Niemiec, gdzie Hohenzollernowie są osobami prywatnymi, Karol Gustaw jest na oczach wszystkich jako głowa państwa i takie rzeczy raczej by wyszły ;) Mają swoją prywatną willę na Olandii, o której pisałem, ale tamta jest ponoć tylko na lato - choć nie wykluczone, że właśnie w okresie wakacyjnym siedzą tam dłużej. Tyle, że jak wtedy dojeżdżałby do pracy do Sztokholmu? Bo podobno król często sam prowadzi samochód do Pałacu w mieście, nawet zdarzało się, że łapały go fotoradary :D

Swoją drogą ciekawe gdzie mieszkał przed 1981 rokiem, kiedy to para monarsza sprowadziła się właśnie tam.

Pięknie się prezentuje Sztokholm na Twoich fotkach :)

Dzięki, choć przy takiej patelni to ciężko było oddać kolory i kontrast :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.08.2015 23:44

Pudelek napisał(a):ak wtedy dojeżdżałby do pracy do Sztokholmu? Bo podobno król często sam prowadzi samochód do Pałacu w mieście, nawet zdarzało się, że łapały go fotoradary :D

Swoją drogą ciekawe gdzie mieszkał przed 1981 rokiem, kiedy to para monarsza sprowadziła się właśnie tam.


Mieszkał oficjalnie z Zamku Królewskim w Sztokholmie

Król Szwecji nie ma żadnych kompetencji, o niczym nie decyduje w państwie, nic nie może zmienić w prawie i jego podpis pod ustawami parlamentu lub rozporządzeniami rządu nie jest konieczny :!:

Jego praca to robienie dobrego wrażenia dla kraju :roll:
I to jest niegłupie :D
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2041
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 05.08.2015 23:51

pełni po prostu funkcje reprezentacyjne (choć akurat właśnie król Szwecji ma w ogóle najmniejsze kompetencje wśród europejskich monarchów, inni są formalnie dowódcami armii, podpisują ustawy itp.). Podobnie jak np. prezydent Niemiec. Prezydent Polski ma tylko ciut większe kompetencje. Różnica jest taka, że nikt nie przyjeżdża z zagranicy do Polski na np. ślub jego córki, nie zbierają się tłumy podczas urodzin gdy wychodzi na balkon, nikt nie sprzedaje pocztówek z jego zdjęciem itp.. Słowem - na Karolu Gustawie Szwecja zarabia (pomijając jego osobiste kontakty wśród innych głów państw po tylu latach bycia głową państwa), na prezydencie Polska nie.

Ja zawsze powtarzałem, że monarcha konstytucyjna/parlamentarna jest znacznie lepszym system niż republika na wzór polski, gdzie o wszystkim decydują aktualne układy polityczne i kolejne wybory, podczas których za grubą kasę robi się ludziom wodę z mózgu ;)
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2041
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 06.08.2015 15:11

Do Drottningholm można przypłynąć ze Sztokholmu statkiem - formalnie pałac leży już w innej gminie - my wracamy tradycyjnie po szynach i wychodzimy na Gamla Stan - Starym Mieście. Muszę przyznać, że nie wyobrażałem sobie stolicy Szwecji z tak wąskimi uliczkami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na Starówce stoi kilka kościołów - odwiedzamy Kościół Niemiecki, wybudowany dla kupców i handlowców z Rzeszy, oraz katedrę, najważniejszą świątynię, w której odbywają się wszystkie dworskie uroczystości. To tutaj brał ślub obecny król w 1976 roku, a później także księżniczka Wiktoria w 2010.
Obrazek

Wewnątrz imponująca jest rzeźba z 1489 roku - Święty Jerzy ze smokiem. Do jej konstrukcji użyto rogów łosia i drewna dębowego.
Obrazek

Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że w katedrze są też miejsca pochówku monarchów - w rzeczywistości spoczywają w kościele Riddarholmen, położonym całkiem niedaleko. W efekcie nie dotarłem do tego drugiego w ogóle :(

Łażąc wokół katedry mijamy grupkę gwardzistów udających się pod pałac - co w niej takiego szczególnego?
Obrazek

Czterech na sześciu żołnierzy to kobiety. Rozumiem, równouprawnienie, lecz jeśli tak wygląda cała szwedzka armia to przeciwnik chyba podda się ze śmiechu ;) No, chyba, że to taki motyw na islamistów, którzy z kobietami nie będą walczyć :P

Mimo upału główny deptak - Drottinggatan - zapchany ludźmi.
Obrazek

Na szczęście nieco dalej jest spokojniej, można usiąść przy fontannie i chwilę odsapnąć.
Obrazek

Zaglądamy do Muzeum Historii Szwecji - nie było planowane, lecz w metrze reklamowano specjalną wystawę czasową o Wikingach. No to idziemy.
Obrazek

Z najciekawszych eksponatów to chyba kamienie runiczne - kolorowe!
Obrazek

Są też kamienie przedruniczne - tylko z wyrytymi scenkami. O istnieniu takich nawet nie wiedziałem. Ten poniżej przedstawia spożywanie alkoholu ;)
Obrazek

W specjalnej Złotej Sali umieszczono najcenniejsze okazy - ze złota, kamieni szlachetnych itp.. Większość to pozostałości po normandzkich wojownikach, ale jest też np. relikwiarz św. Elżbiety, który szwedzcy żołdacy skradli z Niemiec w czasie wojny trzydziestoletniej.
Obrazek

Resztę muzeum odpuszczamy, bo chciałem zajrzeć jeszcze do Muzeum Armii, gdzie przechowywane są m.in. sztandary polsko-litewskie, zrabowane lub zdobyte w czasie Potopu.
Obrazek

Niestety, godzina 17-ta, więc drzwi zamknięte :( Próbujemy zatem, ponownie jak wczoraj, wejść chociaż na chwilę do skansenu, lecz i tam brama już zakleszczona. I nadal żadnej informacji w jakich godzinach działa ten przybytek, podchodzą kolejni turyści i zdezorientowani odbijają się od drzwi. Muszę przyznać, że po kraju skandynawskim czegoś takiego się nie spodziewałem...

Skoro mamy więcej wolnego czasu to robimy większe zakupy alkoholowe - oczywiście w państwowym sklepie Systembolaget, gdyż Szwed nie może po prostu pójść na róg, kupić flaszki i się upić.
Obrazek

Typowe traktowanie obywateli jak idiotów, którymi trzeba się ciągle opiekować i mówić jak mają żyć, ale podobno 70% Szwedów ten system popiera - dziwny naród... inna sprawa, że wielu Szwedów pędzi u siebie bimber (mieszkając na uboczu do najbliższego sklepu mają kawał drogi), a sporo alkoholu krąży przemycona z Rosji lub Polski.

Trzeba jednak przyznać, że wewnątrz tego państwowego socjalizmu wybór jest spory, piw więcej niż w znanych mi polskich sklepach specjalistycznych.
Obrazek

Zakładam, że to ostatnie godziny w Sztokholmie, więc idę jeszcze pod Pałac Królewski, gdzie o tej porze nie ma już tłumów.
Obrazek

A potem zjeżdżamy pod ziemię do... najdłuższej galerii sztuki ;) Na niebieskiej linii metra 19 z 20 stacji wykutych jest w skale i każda została inaczej upiększona. Robi to niesamowite wrażenie, magia po prostu!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wyprawa do krainy Wikingów - Szwecja i Dania (2015) - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone