marecky81 napisał(a):Po prostu potraktował cię jak niedouczonego frajera.
I kto tu jest niedouczonym .... skoro było to w Czarnogórze to ani Polska czyli BLS nie działa, ani przepisy UE. Więc twój ubezpieczyciel nie musi nic
Zacheusz napisał(a):No właśnie niekoniecznie. Podobno z ubezpieczeń chorwackich auto zastępcze nie przysługuje, więc mi je odebrano.
A niby dlazego? Wszystko zależy jaki masz assistance wykupiony.kostef napisał(a):Gdyby taka sytuacja się zadziała np. w Dubrowniku czy Breli - Assistance by tutaj nic nie zmieniło.
Także ten
kostef napisał(a):Kolizja z kimś poza EOG - to maskara. Nikt nie chciał się podjąć sprawy z tych wszystkich natrętnych ludzi co załatwiają dopłatę do OC.
Najgorsze, ze zgłosiłem do swojego ubezpieczyciela (bo ma bls) - PZU a po 2 tygodniach dostalem odmowe - bo z poza EOG
piekara114 napisał(a):A niby dlazego? Wszystko zależy jaki masz assistance wykupiony.kostef napisał(a):Gdyby taka sytuacja się zadziała np. w Dubrowniku czy Breli - Assistance by tutaj nic nie zmieniło.
Także ten
BartNS napisał(a):kostef napisał(a):Kolizja z kimś poza EOG - to maskara. Nikt nie chciał się podjąć sprawy z tych wszystkich natrętnych ludzi co załatwiają dopłatę do OC.
Najgorsze, ze zgłosiłem do swojego ubezpieczyciela (bo ma bls) - PZU a po 2 tygodniach dostalem odmowe - bo z poza EOG
Bo natręctwo kończy się, gdy zaczynają się kłopoty, bo oni biorą tylko łatwe sprawy. Jak masz już klepnięte, kto winny, a kto sprawca, znane szczegóły i mają podane wszystko na tacy. Zarobek to % od odszkodowania i zazwyczaj spory, to jest dobre na nasadzie dostało się 10k i jest ok, a jak można dodatkowe 5k to w nosie ma się ze z tego połowę zabiorą, bo ma się 2500 w kieszeni.
BLS z założenia nie dotyczył szkód zagranicznych. Jeśli ubezpieczyciel sprawcy miał swojego przedstawiciela w Polsce to PZU mogło się wypiąć, ale przynajmniej wypadało poinformować do kogo się zgłosić i pewnie tak było, bo jak nie miał przedstawiciela to akurat takie coś obsługuje m.in. PZU .
Jeśli zgłosiłbyś szkodę z AC to na pewno udałoby się ubezpieczycielowi odzyskać regresem koszty odszkodowania od sprawcy nawet z poza EOG, a tak nie chciało im się babrać, albo nie mogli.
kostef napisał(a):piekara114 napisał(a):A niby dlazego? Wszystko zależy jaki masz assistance wykupiony.kostef napisał(a):Gdyby taka sytuacja się zadziała np. w Dubrowniku czy Breli - Assistance by tutaj nic nie zmieniło.
Także ten
Maksymalny który mogłem to 1000km. Przy OC widziałem max 1200km od domu
empire13 napisał(a):kostef napisał(a):piekara114 napisał(a):A niby dlazego? Wszystko zależy jaki masz assistance wykupiony.kostef napisał(a):Gdyby taka sytuacja się zadziała np. w Dubrowniku czy Breli - Assistance by tutaj nic nie zmieniło.
Także ten
Maksymalny który mogłem to 1000km. Przy OC widziałem max 1200km od domu
Generali ma (miało) bez limitu w Europie.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi