napisał(a) marcin10 » 23.06.2012 21:50
Nigdy nie lekceważcie osłabienia w drodze. Raz jedyny miałem takie zdarzenie przed Wiedniem. To była chwila i uratowała nas nas barierka na autostradzie przy 120 km/h
. Na szczęście został tylko ślad na prawym boku. Rozsądek i zdrowe myślenie to podstawa. Życzę wszystkim szerokiej i bezpiecznej drogi.
Pozdrawiam
[*]
Ostatnio edytowano 23.06.2012 22:15 przez
marcin10, łącznie edytowano 1 raz