napisał(a) Dziadek Maciek » 14.08.2007 16:13
Silnik malutki, taka popierdólka
, ale dawał radę. 4 osobowa łódeczka.
Płynałem od 9 rano do 18, robiliśmy przerwy na kąpiele i oglądanie wysp. Wypłyneliśmy z Vodic w kierunku Sibenika, u ujścia Krka ogladaliśmy jakieś ruiny-fortyfikacje, póżniej opłynęliśmy wyspy Zlarin, Prvić i Logorun. Dystans spory, właściciel wypożyczalni był w szoku jak mu łajbę oddawaliśmy, nikt tak daleko nie pływa. Np Niemcy wypożyczają i płyną niedaleko opalając się, my zrobiliśmy sobie wyśmienitą wycieczkę wodną.