wynająć przyczepę czy kupić namiot

Witam

Jestem zielona w temacie ale liczę na Waszą pomoc

Otóż... chcemy spędzić następne wakacje (czerwiec) w chorwackich rejonach. Skład: małżeństwo + dziecko 1,5 roku z dużą przyczepą campingową oraz małżeństwo (czyli my) z 4-latkiem i ponadroczniaczką.
Planowo mieliśmy szukać campingu na którym ulokują się znajomi swoją przyczepę a my wynajmiemy swoją na miejscu, i tu pytanie czy jest tam taka opcja że do tamtejszej już stojącej przyczepy można obok dostawić obcą? Czy może są strefy wolnego miejsca i strefa już ustawionych ichnich przyczep? Fajnie byłoby być razem.
Ale rozważam też plan B czyli kupić namiot (za ok. 500 zł). Jak sądzicie, czy to by się opłacało? Tzn czy cena jaką musielibyćmy zapłacić za wynajem przyczepy lub bungalowa pokryłaby koszt zakupu namiotu tzn różnica. Nie jesteśmy przeciwnikami namiotów, ale dotychczas jeździliśmy na Mazury i w deszczu się nie sprawdzał (fakt nie był to Campus ale też nie tanie g z supermarketu).
Jak myślicie lepiej wynająć coś na miejscu czy zainwestować w namiot? Jak to się kalkuluje?
A jeśli na miejscu to jak jest w opcji że znajomi chcieliby postawić swoją przyczepę obok tej naszej wynajętej. Tu dochodzi też problem czy akurat będzie taka wolna.

Rozumiem, ze nie macie mozliwosci wypozyczenia przyczepy w Polsce i ciagniecia jej swoim samochodem? W Polsce koszt wypozyczenia to ok 100 zl za dobe. Doliczyc oplate za parcele i osoby.
Na niektorych kempingach sa bardzo fajne domki (w sumie przyczep nie widzialam nigdzie) z pelnym wyposazeniem (np Nevio kolo Orebica). W czerwcu chyba jakies 65 euro za dobe.
Wiadomo ze z przyczepa wyjdzie drozej, ale to jest kwestia komfortu. Wiesz na co sie decydujesz. Jak jedziesz na kemping to tez masz do wyboru parcele przy morzu - drozsze i na "polu". Kwestia czy chcesz zaplacic za dobra lokalizacje. A w tym wypadku za komfort.

Co do namiotu - nam sie akurat trafilo 14 dni bez kropli deszczu (ale slyszalam, ze jak na kempingu jest burza to przechlapane). Mielismy Quechue T4.2 XL - 570 zl - (XL Air pewnie lepiej by sie sprawdzil w tych upalach ) i bardzo jestem zadowolona.

Jesli sie jedzie razem, to chyba w ogole lepiej sobie zarezerwowac miejsca, zeby miec pewnosc ze bedziecie obok siebie, bo moze byc takie oblozenie, ze sie nie pomiescicie tuz obok. Przynajmniej na tych kempingach co widzialam tak by wypadalo.

Obok nas byli Nimcy, cala rodzina - dziadki, dzieci i wnuki. Mieli przyczepe i namiot wlasnie, mieli dwie parcele, w sumie bardzo zgrabnie sie urzadzili.

A Campus wcale nie robi dobrych namiotow Przynajmniej same zle opinie o nich slyszalam

Na nasze wyjazdy posiadamy wlasnie taki namiot : http://www.decathlon.com.pl/PL/t4-2-xl-33690484/# i sprawowal sie doskonale, do tego przed nim mielsimy rozstawiony pawilon ogrodowy gdzie byl stolik i krzesla. Co do wynajecia przyczepy na kempingu to na Solarisie byly kompletne przyczepy do wynajecia ale staly one w osobnej strefie i nie mozna bylo sie tam ustawiac indywidualnym osobom, pozatym koszt takiego wynajmu za dobre wynosil 68-70 euro za dobe. W namiocie jest calkiem ok ale warunkem ze teren musi byc dobrze zacieniony, przynajmniej takie sa moje kryteria.

właśnie też mi się wydaje że raczej jak mają ich przyczepy do wynajęcia to nie można sobie tam dostawić obcej

a komfort... cóż, jeździliśmy pod namiot i nie było źle (tzn nie jesteśmy aż tak wygodniccy), jedynym problemem jest deszcz, ale jakby co możemy się zwinąć i przeczekać w przyczepie znajomych
pozatym ten mniejszy komfort zrekompensuje nam to że będziemy rozbici razem

co do wynajmu przyczepy w Polsce to raczej by się nie opłacało a pozatym nasz samochód jej nie pociągnie, a jedziemy na jeden samochód razem żeby podzielić koszty benzyny


może ktoś orientuje się w cenach na campingach jaka jest różnica za namiot, za przyczepę i ewentualnie za wynajem ichniej przyczepy czy domku

jesli to jest parcela to nie ma zadnej roznicy, bo placi sie za parcele i ilosc osob. A na tych mniejszych kempingach to roznie. Np na Puntica w Razanacu za przyczepe tyle samo co za duzy namiot (4 euro) a za campera juz 7 Euro. Za prad bedziecie tylko jeden placic, aczkolwiek na parcelach i tak on juz jest wliczony w cene.
Wszystko zalezy gdzie chcecie jechac. NA duzy czy na maly camp.

F-uncia napisał(a):jesli to jest parcela to nie ma zadnej roznicy, bo placi sie za parcele i ilosc osob. A na tych mniejszych kempingach to roznie. Np na Puntica w Razanacu za przyczepe tyle samo co za duzy namiot (4 euro) a za campera juz 7 Euro. Za prad bedziecie tylko jeden placic, aczkolwiek na parcelach i tak on juz jest wliczony w cene.
Wszystko zalezy gdzie chcecie jechac. NA duzy czy na maly camp.

F-uncia dobrze radzi , ale pkt. 4 regulaminu forum nie czytała

zufila napisał(a):
a komfort... cóż, jeździliśmy pod namiot i nie było źle (tzn nie jesteśmy aż tak wygodniccy), jedynym problemem jest deszcz, ale jakby co możemy się zwinąć i przeczekać w przyczepie znajomych
pozatym ten mniejszy komfort zrekompensuje nam to że będziemy rozbici razem

Deszcze w Chorwacji czasem w lecie padają , ale nikt nie zwija wtedy namiotu - a jak przestaje - rozbija ponownie

Odsyłam "zufilę" do FAQ - temat kempingi w Chorwacji

zufila napisał(a):

może ktoś orientuje się w cenach na campingach jaka jest różnica za namiot, za przyczepę i ewentualnie za wynajem ichniej przyczepy czy domku

Mam doświadczenie z dużymi kempingami , ceny za postawienie
przyczep , namiotów są takie same ,zależne od terminu podytu.
Cena pola namiotowego różni się w zależności czy jest to sama pjacjola czy z mediami.Do tych cen należy dodać ilość osób dorosłych plus dzieci doliczanych za jeden dzień pobytu oprucz tego doliczają niewielką opłatę
"klimatyczną" liczoną za jeden dzień.
W tamtym roku w "ZATONIE" koło ZADARU za 2+1+medja płaciliśmy za dzień około 200zł. A w tym roku w "Park Umag" na Istri miasto
Umag 105,zl. Pozdrawiam [/list]

Jest opcja trzecia.
Po co płacić za przyczepę, kupować namiot, wynajmować przyczepę w Polsce tylko po to, aby za wszelką cenę siedzieć na kampie koło znajomych.
Wynajmijcie koło pola namiotowego apartament (ceny zbliżone lub niższe), a w mieście, na włóczędze czy plaży i tak się spotkacie...
Piszę to w kontekście Waszych nie największych latorośli...

Wnioski wyciągnięte na przykładzie Pakostane. Pole nam. Kozarica 4 os. sam. namiot lub dwa około 30 euro/dzień (nie brałem pod uwagę zakupu calego ekwipunku biwakowego; oprócz materaca nic nie mam); apartament z klimą 45 euro w centrum.
No, ale jeden woli teściową, a drugi synową...

mruczycho napisał(a):TAK WYPOCZYWAJA CZESI

Widziałem te przyczepy "w realu" - w 2006 roku byłem w Sveti Petar
(nie w tych przyczepach ale w swoim namiocie)

Janusz Bajcer napisał(a):Widziałem te przyczepy "w realu" - w 2006

Ja też, mimo wszystko wolę swój namiot i jakiś przytulny mały kamp. Choćby u Mitara

A może ta oferta Was zainteresuje
LINK
Byłem, widziałem, ciekawa propozycja. Co prawda w HR mają bazę tylko w Poreć-u ale od czegoś trzeba zacząć.

mruczycho napisał(a):TAK WYPOCZYWAJA CZESI

a ja widziałem że tak ...

F-uncia napisała:
A Campus wcale nie robi dobrych namiotow Przynajmniej same zle opinie o nich slyszalam

A ja mam campusa i jestem bardzo zadowolona.
Sprawdza się w każdych warunkach (ciepłe noce w Cro, zimne noce na Mazurach, ulewy nad Bałtykiem....). Oczywiście można powiedzieć, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego... No niestety, spadochronu z niego nie zrobię, ale mieszka się w nim wygodnie i sucho.
To nie pierwszy mój campus, poprzedni namiot też był "campusowski", ale po dziesięciu sezonach ostrej eksploatacji umarł śmiercią zużytego...